Są kurtki, które świetnie wyglądają na zdjęciu, ale w praktyce okazują się bardziej gadżetem niż realnym zabezpieczeniem. Endura Hummvee Windproof to dokładne przeciwieństwo — nie udaje kosmicznej technologii, nie świeci bajerami, ale im dłużej ją nosisz, tym bardziej zaczynasz doceniać jej prostotę i funkcjonalność.

Co ma, co działa

  • Materiał ripstop – cienki, ale odporny. Możesz ocierać się o krzaki i nie zostanie Ci frędzel na ramieniu.
  • Impregnacja DWR bez PFC – deszcz jej nie wzrusza, a środowisko nie płacze.
  • Kaptur ze ściągaczem – nie lata na wszystkie strony przy pierwszym podmuchu.
  • Dwie porządne kieszenie na zamek – kluczyki, telefon, baton – wszystko na miejscu.
  • Składanie do kieszeni – jak niepotrzebna, to znika. Jak potrzebna, to się rozwija w 3 sekundy.
  • Elementy odblaskowe – widać Cię po zmroku bez przebieranek w żółty bezrękawnik z Biedronki.
  • Luźny krój – żadnego obcisłego sportowego „pro looku”. Normalnie wygląda i normalnie się nosi.

Gdzie się przydaje?

  • Na rowerze – MTB, gravel, trekking, dojazdy do pracy, randki, zdarzenia losowe.
  • Na spacerze – z psem, z kimkolwiek, albo sam dla świętego spokoju.
  • W podróży – zajmuje mniej miejsca niż większość kanapek.
  • W codziennym życiu – kiedy wieje i nie masz ochoty udawać, że Ci nie zimno.

To nie jest kurtka, która zmieni Twoje życie. Ale jest to kurtka, która sprawi, że nie będziesz narzekać na wiatr przez najbliższych parę lat. A to już coś.

Jeśli szukasz sprzętu, który po prostu działa i nie robi z Ciebie biegacza z San Francisco Marathon 2007 – bierz Hummvee.

Nie jest to NASA-tech, nie ma Bluetootha, ale robi robotę. I o to chodzi. Jeśli chodzi o wiatr — wiadomo, rządzi, do tego została stworzona. Ochrona przed deszczem jest dodatkiem, nie główną funkcją. Materiał przyjmie lekki opad i chwilę Cię osłoni dzięki impregnacji DWR, ale kurtka nie jest w pełni wodoodporna — nie ma podklejanych szwów. To po prostu wiatrówka z podstawową odpornością na wodę.

O marce Endura

Marka Endura, założona w 1993 roku, jest synonimem pomysłowego, trwałego podejścia do odzieży technicznej, która pozwala cieszyć się każdym stylem jazdy. Od MTB, przez jazdę miejską, szosową, aż po triathlon – to #AllTribesOneClan, z filozofią Renegade Progress, która jest sprzeczna z konwencjami i obejmuje radykalność w tworzeniu produktów zmieniających zasady gry.

Od pierwszych prototypów wykonanych na stole kuchennym w Edynburgu, Endura przekształciła się w podziwianą globalną markę z asortymentem przełomowych i nagradzanych produktów. Endura wspiera także imponującą listę światowej klasy sportowców, w tym pioniera przełomu, Graeme’a Obree, sensację trialową Danny’ego MacAskilla i rodzeństwo zjazdowe Athertonów.

Oficjalna strona:
endurasport.com
Media:
facebook, instagram, twitter, youtube