Na starcie pierwszej edycji stanęło blisko 100 zawodnikom, w tym 6-ciu Riderów, którzy pierwszy raz w życiu sprawdziło swoje siły biorąc udział w zawodach w kategorii “Mój pierwszy start”. Trasa zawodów przypadła uczestnikom do gustu. Początek to techniczny odcinek leśny znany z rozgrywanego na nim niejednokrotnie Pucharu Polski, który specjalnie pod zawody Beskidia Downhill 2012 został bardziej pokręcony i zwolniony. Kolejne odcinki to przyjemne, szybkie przejazdy po polanach poprzeplatane bandami i niewielkimi skoczniami. Czas najlepszego zawodnika wyniósł 2 minuty 15 sekund, co nie lada zdziwiło Tomka Gagata (odpowiedzialnego za wytyczenie i przygotowanie trasy), gdyż okazała się ona czasowo dłuższa aniżeli ta, na której miesiąc temu odbyły się zawody rozpoczynające sezon.

Pomimo niesprzyjających prognoz, pogoda była jak na zamówienie: ani zimno, ani upalnie, ani pochmurno, ani słonecznie – po prostu idealne warunki do jeżdżenia. Deszcz zaczął padać 2 godziny po przejeździe ostatniego zawodnika.

Beskidia Downhill rozegrana została w miłym, sympatycznym klimacie: muzyczka grała w tle, zawodnicy w sielankowej atmosferze bez totalnej spiny wykonali po dwa przejazdy, z których do wyników liczył się lepszy (taka formuła daje duży komfort psychiczny i więcej frajdy z jazdy). Warto zaznaczyć, iż podczas sobotnich treningów i niedzielnych zawodów poza drobnymi zarysowaniami panowie od zabezpieczenia medycznego nie mieli ani jednej interwencji.

Kolejnym ogromnym pozytywem docenionym przez zawodników było zgranie czasowe. Zawody odbyły się co do minuty zgodnie z harmonogramem co na naszych rodzimych zawodach zwłaszcza sędziowanych przez przemiłych panów z PZKol zdarza się niezmiernie rzadko (albo i w ogóle jeszcze się nie zdarzyło).
Zwycięzcy poszczególnych kategorii otrzymali drobne upominki oraz weekendowe pakiety pobytowe na Stożku. Dodatkowo jako obecni liderzy swoich kategorii mają szansę na podium w klasyfikacji generalnej i na związane z tym nagrody.

Na podium w poszczególnych kategoriach stanęli:

Mój pierwszy start:
1. Reclik Piotr [Gołkowice]
2. Moczarny Michał [Gliwice]
3. Kunrad Kamil [Ustroń]

Hobby Hardtail:
1. Greń Radosław [Brenna]
2. Stabla Mateusz [Godów]
3. Potoczny Mirosław [Skoczów]

Hobby Junior:
1. Czermak Wojciech [Kalwaria Zebrzydowska]
2. Sabat Wojciech [Kraków]
3. Szkurat Mateusz [Kraków]

Kobiety:
1. Darska Katarzyna [Zawiercie]

Hobby Full:
1. Kowalczyk Marcin [Zgierz]
2. Ogłoza Mateusz [Łódź]
3. Tlałka Marek [Rajcza]

Masters:
1. Miśkiewicz Artur [Zgierz]
2. Frontczak Jakub [Łódź]
3.Sikora Szymon [Skoczów]

Pro:
1. Łukasik Sławomir [Fro Pro]
2. Perin Arkadiusz [Fro Pro]
3. Gagat Tomasz [Rockets Crew]

Pełne wyniki dostępne na profilu FB: facebook.com/bikeparkstozek oraz facebook.com/bikeparkpalenica

Co zawodnicy sądzą o imprezie ?

“Cieszę się że wystartowałem w pierwszej edycji Beskidia Downhill, zawody miały fajną, luźną atmosferę. Potraktowałem je jako dobry pretekst do potrenowania z pomiarem czasu i spotkania się z znajomymi z środowiska DH. Cieszy mnie fakt, iż na trasie było widać młode osoby, zaczynające jeździć w zawodach, miło jest dawać wskazówki jak jeździć takim właśnie osobom.” – Arek Perin

„W weekend na Stożku w Wiśle odbyły się świetne zawody z cyklu Beskidia Downhill, pogoda jak zwykle dopisała i ścigaliśmy się na suchej bardzo płynnej trasie. Podobały mi się zmiany w górnym lesie wykonane po ostatnim Pucharze Polski, myślę, że wszyscy zawodnicy są zadowoleni i z chęcią wystartują w kolejnych edycjach” – Piotr Kowalski

Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo w zawodach i dobrą zabawę. Prosimy także o konstruktywne opinie na temat cyklu Beskidia Downhill 2012. Informujemy, że termin drugiej edycji, która odbędzie się w Ustroniu na Palenicy uległ zmianie. Zawody odbędą się 23-24.06.2012r. Zmiana terminu podyktowana jest „zawirowaniami” w kalendarzu PZKol i zmianie terminu 3 Pucharu Polski na 30.06.-01.07.2012r. Sponsorami głównymi Beskidia Downhill 2012 są: Rockstar Energy Drink oraz adidas.