Nadchodzące Mistrzostwa Polski Diverse Downhill Contest na Górze Żar wśród najlepszych zawodników downhillu budzą coraz większe emocje! Dla wszystkich wyczekujących mamy coś co dodatkowo zwiększy apetyt. Helmet cam z trasy zawodów.
Swoją obecność na listach startowych potwierdziła już czołówka zawodników: Wojciech Czermak, Michał Śliwa, Sławek Łukasik… Specjalnie dla Was udało nam się zadać im po kilka pytań:

Wojciech Czermak:
– 2014 to Twój debiut w kategorii Elita, jak oceniasz jazdę ze starszymi kolegami? Czy rywalizacja w mocniejszej kategorii przekłada się na większą motywację do treningów i szybszą jazdę?
Wojciech Czermak: Tak, w tym roku zdecydowanie nie jest tak łatwo jak w ubiegłym, dzięki czemu mam większą motywacje do treningów. Starty w nowej kategorii uważam za udane, chociaż nie udało mi się jeszcze osiągnąć wymarzonego wyniku.
– Na ostatnim Pucharze Polski w Czarnej Górze zająłeś drugie miejsce, tuż za Michałem Śliwą, czy na MP również zobaczymy Cię na podium?
W Czarnej Górze w eliminacjach byłem drugi, w finale niestety popełniłem kilka błędów, które chciałem nadrobić, ale zaliczyłem glebę… Na Żarze chciałbym pojechać jak najlepiej, ale wiem, że nie będzie łatwo… Różnice w osiągniętych czasach będą bardzo małe, wszyscy będą walczyć o każdy ułamek sekundy. Mam nadzieję, że wywalczę dobre miejsce.
– Gdzie i z kim najczęściej trenujesz?
Najczęściej trenuję sam, albo ze znajomymi z Kalwarii. Staram się jeździć na różnorodnych trasach i na różnych rowerach. Jeżdżę na pumptrack do Kalwarii lub Myślenic, czasami trenuję jeszcze na trialówce, szosie i oczywiście na wyciągach.
– Kogo z polskich zawodników DH cenisz najbardziej i dlaczego?
W Polsce jest paru takich zawodników, ale wydaję mi się, że głównie to Sławek Łukasik, który pokazuje, że u nas w kraju też można się wybić.
– Czy planujesz starty za granicą, gdzie?
W tym roku planowałem więcej startów za granicą, niestety na razie udało mi się wystartować tylko w jednym. Na ten rok planuję jeszcze start na ixs’ie w Pili oraz w Meribel na Pucharze Świata. Mam nadzieję, że fundusze pozwolą i uda mi się tam pojechać. Zależy mi na startach za granicą, bo tam zdobywa się największy progres.

Michał Śliwa:
– Jak przygotowujesz się do startu w Mistrzostwach Polski?
Michał Śliwa: Tak jak zwykle i co roku, chodź nie mam już tyle czasu jak we wcześniejszych latach. Jest praca, rodzina, ale jak tylko mam czas przygotowuję się specjalnie pod te zawody.
– Zajmujesz obecnie pierwsze miejsce w kategorii generalnej Pucharu Polski, czy pozycja ta może być zagrożona?
Zawsze coś może się wydarzyć, jak w każdym sporcie nie możesz być pewien do końca… Jeśli sezon trwa wszystko może się zdarzyć. Ale sądzę, że moja forma jest dobra. W tym roku chcę zdobyć generalkę i zrobię wszystko by tak się stało – łatwo skóry nie sprzedam.
– Kogo z polskich zawodników downhillu cenisz najbardziej i dlaczego?
Jest kilku zawodników, którzy mają coś wyjątkowego. Ze starych wyjadaczy na pewno Grzegorz Zieliński, Maciej Jodko – za wytrwałość i chęci. Ścigają się tyle samo lat co ja. Trzeba mieć mnóstwo siły i zaparcia.
– Ile lat startujesz jeździsz już w downhillu, ile razy zdobyłeś Mistrza Polski, wygrałeś zawody Pucharu Polski?
Ścigam się już 14 lat. Tytuł Mistrz Polski zdobyłem dwukrotnie 2009 i 2011. Wciągu wszystkich lat stawałem około 100 razy na podium Pucharu Polski.
– Czym zachęciłbyś kibiców, aby wzięli udział/aktywnie kibicowali podczas wydarzenia Diverse Downhill Contest w Międzybrodziu Żywieckim?
Ich nie trzeba zachęcać, tam zawsze jest sporo kibiców. Ale zapraszam bardzo serdecznie im więcej tym atmosfera będzie bardziej gorąca!
– Czego należy życzyć Ci na trasie?
Szczęścia i przejazdu finałowego bez przygód. W kolarstwie życzy się „połamania kół” nie dosłownie.

Sławek Łukasik
– Podczas zawodów w L2A doznałeś kontuzji, czy może ona wpłynąć na start w tegorocznych Mistrzostwach Polski?
Sławek Łukasik: Na szczęście kontuzja jest na tyle mało poważna, że nie przeszkodzi
w kolejnych startach, nawet w najbliższych zawodach, czyli na Mistrzostwach Polski.
– Jak oceniasz trasę na górze Żar?
Trasa na górze Żar nie należy do trudnych, jest bardzo szybka i kręta. Myślę, że na zawodach będzie dawała sporo radości zawodnikom.
– W tym roku spośród polskich zawodów wybrałeś tylko i wyłącznie zawody Diverse Downhill Contest w Wiśle, dlaczego?
Mój tegoroczny kalendarz składa się w większości z zagranicznych edycji zawodów. W Polsce wybrałem tylko te dwie najważniejsze edycje, czyli Diverse Downhill Contest w Wiśle i Mistrzostwa Polski, ponieważ ranga tych zawodów dorównuje tym zagranicznym.
– Kogo ze swoich współzawodników obawiasz się najbardziej na trasie, biorąc pod uwagę technikę jazdy oraz aktualne osiągnięcia?
Staram się nie patrzeć na innych zawodników i dawać z siebie jak najwięcej.
– Czy poza Mistrzostwami Polski zobaczymy Cię jeszcze w tym roku na trasach w Polsce?
Na pewno wybiorę się do kilku miejscówek pojeździć w Polsce :) Powstaje coraz więcej miejsc, gdzie można fajnie pojeździć i na pewno będę z nich korzystał.

Zapisy na zawody trwają do 16 lipca do godziny 24:00. Dostępne pod linkiem:
race-timing.pl. Zapraszamy!
Oficjalna strona: downhillcup.eu. Oficjalny profil na Facebook’u: facebook.com/downhillcontest. Organizator: SPORTAINMENT. Więcej informacji na: sportainment.pl.