Podczas finałowego dnia zawodów, światło było bardzo ważne. Podczas tegorocznej imprezy Suzuki Nine Knights 2015, fotografowie i zawodnicy mieli cały tydzień, by we włoskim Livigno złapać niezapomniane kadry i ujęcia. Dzięki wspaniałej pogodzie i nieprawdopodobnie pięknej scenerii udało się to w pełni. Wszystko kręci się wokół dopracowywania do perfekcji stylu i triku, a złapanie tego w jednym kreatywnym ujęciu, jest niekiedy trudniejsze niż sam trik. Gdy dołożymy do tego wspaniałe widoki przy złotym świetle zachodzącego słońca oraz ciemnych chmur, mamy przepis na fotkę idealną. Impreza Suzuki Nine Knights MTB odbyła w dniach 29 sierpnia – 4 września i pokazała całe piękno tego sportu.
Zdjęcia
Pogoda była niepewna przez cały tydzień i to sprawiło, że zawodnicy podnieśli poprzeczkę jeszcze wyżej, aby zdążyć zaprezentować swoje najlepsze triki przed ewentualną ulewą. Zdobywca nagrody „Ruler of the Week” Peter Henke wygrał także pierwszą nagrodę za przejazd na całym torze. Zaimponował sędziom również backflipem na step-downie w połowie trasy oraz skate’ową sesją na mini rampie z Szymonem Godźkiem. Podczas sesji na największych hopach mogliśmy zobaczyć m.in. jak Sam Pilgrim wykonuje transfer z lewej linii do prawego lądowania, Blake Samson i Sam Reynolds walczą na whipy, a Adolf Silva ląduje swojego pierwszego podwójnego backflipa na zjazdówce. Warto wspomnieć także o kooperacji włosko-polskiej, czyli nagrodzie „Best GoPro shot” w wykonaniu Torquato Testy i Szamana. Na sam koniec został człowiek, który pokazał, że duże rowery ma już wystarczająco opanowane, by wystartować na Red Bull Rampage. Nicholi Rogatkin skleił na swojej zjazdówce 720-cork, a następnie idealnie wylądował cashroll’a.
Rycerze
Duch imprezy był obecny zawsze i wszędzie. W Suzuki Nine Knights nie chodzi o nagrody, ale o wspólną zabawę i pchanie tego sportu do przodu. Dobra atmosfera czy sędziowanie przez kontuzjowanych zawodników – Anton Thelander i Martin Soderstrom, którzy wsparli organizatora Andi Wittmann’a (również kontuzjowany) i Gully Gulevicha’a, sprawiały że aż chciało się jeździć na tym wspaniałym torze. Więcej informacji znajdziecie na nineknightmtb.com.
