W minioną sobotę w Parku Wiśniowiec o cenne nagrody walczyli zawodnicy aż pięciu dyscyplin sportów ekstremalnych. Na podium nie zabrakło również reprezentantów Rybnika.
Przy pełnym słońcu i ponad trzydziestostopniowym upale rozgrywała się kolejna edycja festiwalu Extreme Day Rybnik. Czołówka polskiego i zagranicznego dirtu, mountainboardu, fourcrossu i rolek po raz kolejny spotkała się w Rybniku by jednego dnia zaprezentować pełnię swoich możliwości. To jedyna impreza na Śląsku, która gromadzi w jednym miejscu fanów tak wielu sportów ekstremalnych.
Zdjęcie: Błażej Michalczyk
Frekwencja wśród zawodników i widzów dopisała i tym razem, pomimo lejącego się z nieba żaru. Impreza rozpoczęła się konkurencjami rowerowego fourcrossu oraz mountainboardowego boardercrossu, czyli wyścigami na czas na kultowym już rybnickim torze. Nie zabrakło zaciętej rywalizacji do ostatnich metrów i walki na przysłowiowe „łokcie”. Na najwyższym stopniu podium w 3 kategoriach fourcross stanęli Szymon Smołka, Bartosz Giemza i Oliwia Wczasek, zaś w boardercrossie najlepiej spisali się Krzysztof Dybczak, Martina Lipolis z Włoch oraz Kuba Makutynowicz.
Zdjęcie: Paweł Porecki
Następnie akcja przeniosła się na nowopowstałą część parku, gdzie zbudowano największe jak do tej pory ziemne skocznie w Polsce. Rozgrywały się tam światowej klasy zawody Dirt Jumping Cup, odbywające się w ramach prestiżowego cyklu FMB World Tour. Widzowie mieli okazję podziwiać niesamowite ewolucje zawodników nawet kilkanaście metrów nad ziemią. W tych wyjątkowo niebezpiecznych i widowiskowych zawodach triumfował reprezentant Holandii, Loek Quaedflieg. Ambasador festiwalu i zarazem faworyt w konkurencji dirt, Szymon Godziek, uplasował się na trzecim miejscu. Zwyciężył jednak w kategorii Best Trick, gdzie udało mu się jako jedynemu wykręcić podwójnego backflipa.
Równolegle miały miejsce zawody mountainboard freestyle, czyli równie emocjonujące ewolucje na deskach do jazdy w terenie, które wygrał podobnie jak rok temu, młody i wyjątkowo utalentowany Dawid Rząca. W międzyczasie odbyły się też zawody na rolkach, gdzie w kategorii Pro triumfował Mistrz Polski i zarazem reprezentant Rybnika, Tomasz Przybylik, zaś w kategoriach Open i Junior Sebastian Dzbik oraz Aleksander Ruczniok.
Zdjęcie: Błażej Michalczyk
Poza doświadczeniem prawdziwie ekstremalnych sportowych emocji, widzowie mieli możliwość przetestowania desek mountainboardowych, deskorolek czy rowerów, skorzystania z ścianki wspinaczkowej, a także wielkiej dmuchanej poduchy do skoków. Przeprowadzono również profesjonalny pokaz pierwszej pomocy.
Organizatorzy podkreślają, że ideą całej imprezy jest nie tylko promocja aktywnego trybu życia i sportów ekstremalnych, ale również rozwój Parku Wiśniowiec w Rybniku. Naturalne wzniesienie i ukształtowanie terenu parku leśnego przy ulicy Gliwickiej stwarza nieprzeciętne warunki do uprawiania wielu dyscyplin sportowych. W tym roku powstał zupełnie nowy tor pumptrackowy oraz skocznie do dirtu, gruntownie zmodernizowano również tor fourcrossowy, który posiada już ponad 10 letnią historię i jest jednym z nielicznych tego typu obiektów w Polsce. Jest to również doskonała lokalizacja do uprawiania dopiero rozwijającego się mountainboardu – to właśnie tutaj odbywają się organizowane prze Fundację Balans całosezonowe szkolenia mountainboardowe, dzięki którym rybniczanie mogą całkowicie za darmo poznać ten niszowy sport pod okiem doświadczonych instruktorów.
Zdjęcie: Paweł Porecki
W tegorocznej edycji Extreme Day Rybnik wzięło udział aż 112 zawodników z Polski, Włoch, Niemiec, Czech, Łotwy i Holandii, a impreza przyciągnęła setki widzów z całej Polski. Organizatorzy zapowiedzieli już, że z pewnością nie była to ostatnia odsłona festiwalu.
Festiwal współfinansowany ze środków Miasta Rybnik.
Organizatorzy: