To był kolejny mokry i dziki weekend z imprezą Enduro World Series. Kolejny raz deszcz dał się bardzo mocno zawodnikom we znaki, a zawody Shimano Enduro Tasmania zostały rozegrane w bardzo trudnych błotnistych warunkach.
Suche i bardzo kurzowe warunki podczas treningów zostały szybko zapomniane, jako że w dniu zawodów rozpętała się burza, a deszcz szybko zamienił 57 kilometrów tras siedmiu odcinków specjalnych, w jeden wielki błotnisty potok. Podczas treningów zawodnicy mieli mnóstwo zabawy na kolejnych odcinkach, ale zmiana warunków na mokre zdecydowanie zmieniła ich podejście i tym samym musieli się mieć na baczności.
Jared Graves
Jednak podobnie jak podczas pierwszej rundy w Rotorua, ciężkie warunki pogodowe sprawiły, że wyścig był jeszcze bardziej ekscytujący, a prowadzenie zmieniało się co odcinek. Ostatecznie najlepszym zawodnikiem wśród mężczyzn okazał się Adrien Dailly (Lapierre Gravity Republic), dla którego było to pierwsze zwycięstwo odkąd przeniósł się z kategorii U21. Prowadzący po sześciu odcinkach specjalnych Greg Callaghan (Cube Action Team), zaliczył glebę na siódmym etapie i tym samym spadł na drugie miejsce. Co raz lepiej radzi sobie Sam Hill (Chain Reaction Cycles Mavic), który wygrał piąty i siódmy odcinek, dzięki czemu zakończył zawody na trzeciej pozycji.
Adrien Dailly
Adrien Dailly:
Byłem bardzo zadowolony, ale równocześnie mocno zaskoczony. Wygrywałem zawody w kategorii U21, ale to było moje pierwsze zwycięstwo w „dorosłej” kategorii i to wiele dla mnie znaczy. Bardzo spodobały mi się tutejsze trasy, a publiczność była po prostu wspaniała. Nie mogę się doczekać kolejnych zawodów!
Wśród pań od samego startu było wiadomo, że po zwycięstwo jedzie Isabeau Courdurier (SUNN), która wygrała pierwsze trzy odcinki. Niepokonana od wielu imprez Cecile Ravanel (Commencal Vallnord Enduro Team) podjęła rękawicę i wygrała czwarty i piąty odcinek, ale ostatecznie było to za mało i musiała zadowolić się drugim miejscem. Dla Isabeau było to pierwsze zwycięstwo w historii startów w Enduro World Series. Na najniższym stopniu podium stanęła Ines Thoma (Canyon Factory Enduro Team).
Isabeau Courdurier
Isabeau Courdurier:
Nie spodziewałam się takich warunków po zawodach w Rotorua. Czułam się źle, po prostu chora, więc jechałam spokojnie i bezpiecznie, chciałam tylko dojechać do mety. Warunki na trasie były bardzo trudne, nie przywykłam do jazdy w błocie, ale ostatecznie udało mi się znaleźć kilka dobrych linii i wszystko zagrało. Nie wiem co mam powiedzieć, nie może być chyba lepiej niż teraz.
W kategorii masters mężczyzn najlepszy był Karim Amour (BH Miranda Racing Team), drugie miejsce zajął Nigel Page (Chain Reaction Cycles Mavic), a trzeci był obrońca tytułu Michael Broderick. W rywalizacji pań najlepsza okazała się Mary Mcconneloug, a podium uzupełniły Jodi Newton i Sharon Heap.
Ines Thoma
Kategoria U21 to triumf Bena McIlroy’a, który w pokonanym polu pozostawił Blake’a Pearce’a oraz Bena Friel’a. Martha Gill była z kolei jedyną zawodniczką w rywalizacji pań U21.
Ekipa Rocky Mountain Urge bp zwyciężyła drużynową rywalizację przed Canyon Factory Enduro Team oraz Ibis Cycles Enduro Race Team. W rywalizacji zespołowej jednak wciąż na prowadzeniu jest zespół GT Factory Racing, drugie miejsce zajmuje ekipa Canyona, a trzeci jest zespół Rocky Mountain.
Pełne wyniki można znaleźć w tym miejscu, a już niedługo udostępnione zostanie pełne wideo z imprezy.
Trzecia runda Enduro World Series odbędzie się 13-go kwietnia na przepięknej portugalskiej wyspie Madera, gdzie zostaną rozegrane zawody Enduro World Series Powered by Freeride Madeira.
—
Oficjalna strona: enduroworldseries.com