Pierwsza runda zjazdowego Pucharu Świata w sezonie 2025 za nami. Emocji było aż nadto, a to za sprawą pogody, która spłatała wszystkim porządnego figla i przywitała wszystkich niską temperaturą, porywistym wiatrem i naprzemiennymi opadami śniegu i deszczu. Poniżej krótki fotoreportaż z dnia finałów (i nie tylko).

Po sobotnich mokrych kwalifikacjach, niedzielny poranek przywitał nas… śniegiem!

Do porannych treningów nie było długiej kolejki, raczej był to dzień z cyklu „miejmy to już za sobą”.

Tuż przed piątkowymi treningami, zawodnicy jeszcze nie wiedzieli co ich czeka…


Tacy ładni, czyści…

Tak było przez chwilę w piątek, a potem były tylko deszcz, śnieg i płacz.

Pomimo wyjątkowo paskudnej aury, kibice twardo dopingowali już od samego rana!

Zawodnicy oczywiście też nie odpuszczali i twardo szukali najlepszych linii

Po porannej sesji treningowej przyszedł czas na finałowe przejazdy kategorii juniorskich.



Rosa Marie Jensen leci po zwycięstwo w kategorii Kobiety Junior!

Niestety po sobotnich kwalifikacjach, w niedzielę nie było nam dane zobaczyć na trasie żadnego z naszych reprezentantów.




Pogoda zdecydowanie nie rozpieszczała zawodników przez cały czas trwania zawodów.


Sucho nie było, ale juniorzy i tak mieli szczęście do pogody tego dnia

Asa Vermette tu już po glebie i bez jednej rękawiczki. Ostatecznie dopiero 10-ta pozycja.

Zdecydowanie ostrzej poleciał tu Max Alran, który zajął pierwsze miejsce w kategorii Junior.

Równo z początkiem przejazdów finałowych kobiet przyszła konkretna zlewa!



Pełen szacunek dla Pań za konkretne loty w tak paskudnych warunkach!


Nina Hoffmann pędzi po 3-cie miejsce.



Nie kurzyło się, to fakt!

Zwyciężczyni kwalifikacji i murowana faworytka do zwycięstwa, Valentina Höll, ostatecznie „dopiero” na 5-tym miejscu.

Królową dnia została Brytyjka Tahnee Seagrave!

Na przejazdy finałowe mężczyzn opady śniegu z deszczem nieco się uspokoiły, ale na górę naszła chmura. +5 do klimatu.





Były też efekty specjalne. Ja się bałem podejść do wybicia żeby mi tam butów nie zassało, ale na zawodnikach nie robiło to specjalnego wrażenia.

Kibice również dzielnie znosili warunki jakie zafundowała nam majowa aura.

„Wybierz swoją linię”.

Jak by ktoś miał wątpliwości, kto jest głównym sponsorem, tu mała podpowiedź.

Martin Maes po zamianie endurówki na zjazdówkę, ciśnie po 9-te miejsce.

Thibaut Daprela 5-ty.


Andreas Kolb po zaliczeniu upadku pod koniec trasy ostatecznie dojechał na 22-giej pozycji


Oisin O’Callaghan pędzi po 2-gie miejsce na pudle!


No ale król mógł być tylko jeden… i został nim Loic Bruni! Nawet najszybszy autofocus średnio mógł za nim nadążyć…



Zdecydowanie był to dzień pełen emocji. Wielkie podziękowania dla kibiców, którzy się nie dali pogodzie i twardo walczyli o niepowtarzalny klimat na trasie! Mamy nadzieję, że za rok znów będzie nam dane uczestniczyć w tym widowisku w Szczyrku!

Na koniec gorąco polecamy video podsumowanie od niezawodnego Sleeper Collective. Krótki klip, który idealnie oddaje klimat i to co się działo na Pucharze Świata w Szczyrku!
O Pucharze Świata MTB
Puchar Świata MTB (UCI Mountain Bike World Series) to jedna marka stworzona zintegrowania takich dyscyplin jak cross-country w formacie olimpijskim (XCO), short-tracku (XCC) i maratonie (XCM), a także downhill (DHI), enduro (EDR) oraz E-enduro (E-EDR), w jeden silny podmiot działający na rzecz promocji i popularyzacji ścigania się w najważniejszych seriach kolarstwa górskiego na świecie. Seria wspierana jest przez marki WHOOP, AWS, Michelin, Shimano, Motul, Oakley, GoPro, Facom i Mavic, a głównym partnerem medialnym jest Warner Bros. Discovery.
Oficjalna strona: ucimtbworldseries.com
Media: facebook, instagram, twitter, youtube