Od pierwszej rundy tegorocznego Pucharu Polski rozgrywanego podczas Małopolskiego Joy Ride Festiwalu minął już ponad tydzień. Wszyscy zdążyli ostudzić emocje po tym jakże intensywnym weekendzie. O podsumowanie tych zawodów poprosiliśmy ekipę GoRide – NS Bikes Racing Team. Tym razem w Kluszkowcach pojawili się pełnym 4-osobowym składem. Poniżej znajdziecie wrażenia na gorąco od Wojtka Czermaka, który wraca do ścigania po wiosennej kontuzji:

Wojciech Czermak, zdjęcie: Jacek “Słonik” Kaczmarczyk

Dużo znajomych, mnóstwo dobrej zabawy i 3 dni ciągłej jazdy, tak mniej więcej wyglądał mój Joy w Kluszkowcach. Do tego zgodnie z tradycją, w tym roku pogoda dopisała i te 3 dni to zdecydowanie za mało.  

W tym roku postanowiłem wyciągnąć z tego weekendu jak najwięcej i porządnie się wyjeździć. W piątek objazd paru oesow enduro i treningi DH, sobota zawody enduro, zaliczenie dwóch treningowych przejazdów dh i luźny whip contest, na którym panuje mega atmosfera. W niedziele trzeba było się już spiąć i dobrze pocisnąć w DH zaliczanym do Pucharu Polski, na którym wszyscy się głównie skupialiśmy. Cały weekend jeździło mi się dość pewnie, płynnie i po luźnym przejeździe w eliminacjach byłem na trzecim miejscu. Niestety finały to już totalna odwrotność i wkradło się dużo chaosu, mój przejazd wydawał się dużo szybszy niż w eliminacjach, ale po kilku błędach i walce na trasie w rezultacie nie poprawiłem czasu.

Mimo to był to jeden z lepszych weekendów w roku, forma po kontuzji powoli wraca i już nie mogę się doczekać kolejnych zawodów. Do zobaczenia!

– Wojtek Czermak

Z redakcyjnego obowiązku dodam, że Wojtek w Enduro zajął 11 miejsce w kat. M21-39: Meżczyźni Senior, natomiast w DH – 4 miejsce w kat. Elita.

A co do reszty ekipy GoRide: Mateusz Jasiński w pełni skupił się na trasie DH, na której spędził niemal cały weekend szukając swych najszybszych linii na Puchar Polski. Trening się opłacił, gdyż w finale zajął 2 miejsce ze stratą zaledwie 0.8 s do szczytu podium. Alex Kaszycki również zaliczył udany start – z czasem 1:48.73 uplasował się na 6 miejscu.

Natomiast Kriss Kaczmarczyk początkowo chciał zaliczyć niemal wszystkie konkurencje 😉 Jednak finalnie skupił się na starcie w DH, luźnym przejeździe w dualu i „zabawie” podczas whip contest’u. Ostatecznie w dualu zajął 7 miejsce, natomiast w DH z czasem 1:40.52 uplasował się na 2 pozycji.

Teraz chłopaki mają sporo czasu na analizę i zebranie myśli, bo kolejny start dopiero końcem czerwca! Do zobaczenia na trasach!

Tekst: Wojciech Czermak i Jacek “Słonik” Kaczmarczyk
Zdjęcia: Jacek “Słonik” Kaczmarczyk

O ekipie GoRide – NS Bikes Racing Team

GoRide Racing Team powołany został z początkiem 2017 roku i działa pod patronatem sieci salonów rowerowych GO RIDE. Początkowo w skład zespołu wchodził założyciel Mateusz Jasiński (kat. Masters) oraz Krzysztof „Kriss” Kaczmarczyk (kat. Junior). Obecnie w ekipie ścigają się również Wojciech Czermak (kat. Elita) oraz Alex Kaszycki (kat. Junior). W 2019 roku tytularnym patronatem objęła ich marka NS Bikes. Dzięki temu w tym sezonie wszyscy członkowie team’u ścigają się na rowerach NS Bikes Fuzz, przy czym Kriss Kaczmarczyk i Mateusz Jasiński wybrali modele 29″, a Wojciech Czermak i Alex Kaszycki – pozostali przy 27.5″.

Media:
facebook, instagram
Wojciech Czermak: facebook, instagram

Krzysztof „Kriss” Kaczmarczyk: facebook, instagram
Alex Kaszycki: instagram
Mateusz Jasiński: instagram