Opony Continental der Baron Projekt przejeździły ze mną już sporo czasu, więc przyszedł najwyższy moment, aby podsumować co nieco w tym temacie. Czy opony niemieckiego producenta stanęły na wysokości zadania? Czy Baron okazał się prawdziwym szlachcicem enduro czy tylko samozwańczym królem? O tym kilka zdań dalej…
Baron na wakacjach ma piękne widoki..
W kwestii wyboru rodzaju Barona to nie mamy zbyt wielkiego pola do popisu. Opona oferowana jest tylko w jednej szerokości 2.4″, jednej mieszance oraz trzech rozmiarach koła: 26″, 27.5″ oraz 29″. Zastosowana mieszanka gumy to firmowa technologia z najwyższej półki Continentala, czyli BlackChili. Wykorzystany oplot, to z kolei również najwyższa półka, czyli ProTection Apex, a więc najmocniejsza wersja oplotu w gamie.
..a w kraju ciężką robotę do wykonania
Krótko o technologiach firmy Continental:
-
BlackChili Compound – BlackChili to unikalna mieszanka gumowa, produkowana tylko w Niemczech, która zrewolucjonizowała opony rowerowe! Zastosowana w oponach z górnej półki BlackChili Compound to kompromis pomiędzy przyczepnością, a oporem toczenia. Liczne zwycięstwa w testach dowodzą wymiernych korzyści. Najnowsze związki polimerów, mikroskopijne cząstki sadzy i optymalne wypełniacze gwarantują unikalne działanie – od opon downhillowych do szosowych! BlackChili Compound zmniejsza o 26% opory toczenia i zapewnia o 30% lepszą przyczepność niż mieszanki krzemianowe. Opony z BlackChili charakteryzuje również większy przebieg oraz, co jest rzadko spotykane w oponach z zaawansowanymi mieszankami, ich właściwości są niezmienne od pierwszego do ostatniego kilometra.
-
ProTection Apex w skrócie oznacza tyle, że jest to zwijana opona o oplocie składającym się z czterech warstw 60TPI (w sumie 240TPI) w głównej części oraz trzech warstw (180TPI) na bocznej ściance opony. Co ważne, opona jest kompatybilna z systemami bezdętkowymi.
W polskich górach niemiecki Baron nie ma lekko..
Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie, opony montuje się bardzo łatwo i jeszcze prościej uszczelnia do współpracy z systemem bezdętkowym. Waga w przypadku obydwu sztuk opon pokazała dokładnie 934 gramy, co jest dobrym wynikiem jak na oponę enduro z bardzo agresywnym bieżnikiem. Sama kostka bieżnika ułożona jest symetrycznie, z naprzemiennym rozstawieniem środkowych klocków, co powinno sprawiać, że opona będzie zapewniała odpowiednie trzymanie i łatwo będzie oczyszczać się z błota.
..choć sprawuje się doskonale.. / zdjęcie: Dirt It More
Tomasz Profic, 43RIDE:
Założenie opon na obręcze jest dziecinnie proste, a wstrzelenie ich i uszczelnienie, to już w ogóle kaszka z mleczkiem. To chyba pierwsza „zjazdowa” opona, którą bez większego wysiłku da się wstrzelić pompką stacjonarną. Wysoka jakość wykonania połączona z oplotem ProTection Apex sprawia, że do uszczelnienia zestawu nie zużywamy dużej ilości mleka i cała instalacja przebiega nad wyraz sprawnie.
Jak Baron się sprawuje w terenie? Podczas jazdy po płaskim i w górę nie stawia zbyt wielkich oporów toczenia, ale jednak czuć, że mamy do czynienia z oponą o agresywnym terenowym bieżniku. W porównaniu do typowej zjazdowej opony Continental der Kaiser, różnica jest zauważalna. W dół Baron sprawuje się jeszcze lepiej. Jak na prawdziwego szlachcica przystało, nie przynosi wstydu i pewnie trzyma nasze koło w zakrętach i na kamieniach. Najlepiej czuje się na lekko mokrym, wręcz przesychającym terenie. Słabo znosi glinę tuż po ulewie, może nie przewróci się, ale czuje się jak na lodowisku. Oczyszczanie z błota na zadowalającym poziomie, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że jest to opona bardziej nastawiona na suche warunki. Podobnie rzecz się ma z gęstymi i wilgotnymi korzeniami, których ani Baron, ani ja nie jesteśmy fanami. Za to w idealnie suchych warunkach idzie jak przecinak!
Jak można go podsumować? Continental der Baron Projekt to bardzo dobre opony, które sprawdzą się w jeździe enduro, a także podczas kręcenia kolejnych kółek w bike parku. Ogromny plus za łatwość instalacji i uszczelnienia, oraz trakcję. Malutki minusik za trzymanie w błocie, ale i tak daje radę. Większy minus muszę za to wystawić za wytrzymałość. Doświadczyłem faktu, że nie jest to typowa zjazdowa opona, tylko bardziej enduro i podczas kolejnego zjazdu po ostrych kamieniach rozciąłem oponę na boku ścianki. O ile jest to usterka do naprawienia, to podczas zjazdu na flaku doprawiłem lekko nadszarpniętym rantem i niestety jeden z moich Baronów musiał pożegnać się z mlekiem na rzecz tradycyjnej dętki. Podsumowując? Jak najbardziej polecam!
..za to alpejskie single to dla Barona wręcz wymarzony teren
—
Oficjalna strona: continental-tires.com/bicycle
Dystrybucja: bikegear.cc
Sklep: shop.43ride.com, 270zł