18 lipca we Wrocławiu na terenie kompleksu sportowego Kilimandżaro-K2 rozegrano bodajże pierwsze w Polsce zawody na ziemnym pump tracku z profesjonalnym pomiarem czasu! Organizatorem imprezy był oczywiście Timing Days i w tym miejscu słowa uznania dla ELBA, który pięknie wszystko praktycznie sam ogarniał. Od godziny 17 wystartowały przejazdy na czas, każdy miał 3 przejazdy (jeden przejazd to 2 okrążenia pump tracka). Zawodników rozgrzewał do rywalizacji oczywiście DUBSTEP ;)

Rywalizacja była bardzo zacięta, większość startujących zmieściła się pomiędzy 29, a 31 sekund. Pozwolę sobie na daleko idący brak skromności i napiszę, że dystrybutor Zeit i właściciel SzwedShop.pl, czyli ja, wygrał gładko z czasem 28,04. Drugi był niejaki Patryk Dawczak, który dzień wcześniej na treningu zaliczył ponad 400 okrążeń pumptracka na raz!!! Należy dodać, że na trasie panował całkowity zakaz pedałowania i startujący naprawdę honorowo podeszli do sprawy!

Po rozdaniu nagród (zwycięzca otrzymał nagrodę pieniężną;)) towarzystwo spędzało czas na rozmowach przy kiełbasce i browarze. Ponadto NAGRODĘ SPECJALNĄ otrzymał KABON!! Nagroda specjalna od SZWEDSHOP.PL była przeznaczona dla tego kto przejedzie 2 okrążenia pumptracka w butach i tylko w butach……….. Generalnie świetny dzień i mam nadzieje, że zawody pump trackowe będą coraz bardziej popularne.

no pedaling day from Jakub Kulczyński on Vimeo.

Foty mizziu.ownlog.com i Jeżul