Jeden z najlepszych zawodników slopestyle na świecie, Erik Fedko, został pierwszą osobą, która udowodniła, że ma odpowiednią siłę psychiczną, aby wykonywać swoje triki na 24-metrowej platformie umieszczonej powyżej koron drzew. Startując z najwyższego punktu, zjechał prosto do lasu, gdzie pokazał kolejne triki, które są jego znakiem rozpoznawczym. A wszystko to zostało nakręcone w Green Hill Bikepark w niemieckim regionie Sauerland.
26-latek może nazywać się miejscowym riderem, bo właśnie w tych okolicach dorastał i uczył się jeździć na rowerze. Teraz jest jednym z najlepszych na świecie, a w obecnym sezonie zajął 3 miejsce w klasyfikacji końcowej serii FMB World Tour. Sezon zawodów się zakończył, ale Erik postanowił zrobić to po swojemu i z przytupem. 24-metrowa platforma, która była wyżej o ponad 3 metry od okolicznych drzew jest tego świetnym dowodem.
Taki projekt nie tylko wymagał perfekcyjnego przygotowania i wykonania trików, ale także odpowiedniej siły mentalnej, aby zrobić to w bardzo wymagającym środowisku. Przygotowana linia była nie tylko umieszczona bardzo wysoko, ale też była dość wąska, więc Erik musiał się bardzo szybko dostosować do nowych warunków.
Największym wyzwaniem była psychika. Wszystko mogło się trochę trząść, mogło wiać, słońce świecić prosto w oczy… Triki, które normalnie wykonuję na przeszkodach w takich warunkach były dużo bardziej wymagające. Przed ruszeniem w dół musisz mieć pewność, że z Twoim rowerem jest wszystko w porządku, ponieważ na tej wysokości sprzęt nie może Cię zawieść. Potem musisz „tylko” zwizualizować to co chcesz zrobić i ruszyć…
Erik Fedko
Stojąc na samym szczycie konstrukcji po raz pierwszy… to było przerażające! Najbardziej wymagającym trikiem był chyba Ninja Drop, bo robiłem go na 27-metrowej wysokości platformie… To było bardzo trudne i wymagające psychicznie. Przygotowywałem się do tego skacząc z pół metra, potem dokładałem kolejne pół, aż osiągnęliśmy 3.20m. To było coś!
Erik Fedko
