
Red Bull oraz wielokrotnie nagradzany freerider Brage Vestavik zapraszają na film „Planet Alaska”, gdzie widzowie zabierani są na wycieczkę w nieznane. Całość inspirowana jest wysokogórskim freeride’em i snowboardem. Warto także zaznaczyć, że film zrealizowany przez Blur Media jest najbardziej ambitnym projektem w karierze norweskiego freeridera.

„Planet Alaska” to wycieczka w jedne z najbardziej niedostępnych gór na świecie, usytuowanych w amerykańskiej Alasce. Eksploracja, przekraczanie granic, odkrywanie nowych linii, a do tego wolność wyboru oraz jazda w nieznanym – to wszystko było głównym celem Brage’a.

Cały czynnik jazdy w nieznanym naprawdę odgrywa rolę w tym, co kocham w jeździe na rowerze. To po prostu ta mała część niewiedzy i konieczności rozgryzania tego podczas jazdy. Całość Twojego umysłu zostaje wyłączona, a ciało po prostu działa – to tak, jakbyś wyłączał resztę świata i po prostu tańczył. Nawet jeśli nie wiesz, co robić, nadal dokładnie wiesz, co robić, i to jest szalone uczucie
Brage Vestavik

Akcja filmu rozgrywa się na alaskańskim pustkowiu, gdzie Brage czerpie inspirację z lat oglądania najlepszych narciarzy i snowboardzistów na świecie, którzy mierzą się ze stromymi górami. W przeciwieństwie do śniegu, który amortyzuje ewentualne upadki, Brage mierzy się z surowym, skalistym terenem, co sprawia, że jego wyczyny są jeszcze bardziej odważne i szalone.

Kiedyś jeździłem na nartach całą zimę, więc zawsze uwielbiałem jazdę na nartach. Mój tata miał też wiele starych filmów o snowboardzie i narciarstwie w górach, więc dorastałem oglądając je na DVD. Alaska zawsze była częścią tych filmów, więc zawsze wiedziałem, że to wspaniałe i ciekawe miejsce. To szczyt jazdy w górach. Odkąd zacząłem uprawiać więcej freeride’u na rowerze, Alaska była gdzieś z tyłu mojej głowy, ale dopiero w zeszłym roku pomyślałem sobie: „Wow, naprawdę mogę tam się dostać”, i nawet teraz – miesiące po tym, jak tam byłem – wydaje się to nierealne, myśląc o tym, że tam byłem i jeździłem na rowerze.
Brage Vestavik

Projekt ten nabrał kształtu z czasem, obejmując przygotowania, operację w celu leczenia starych urazów, ukierunkowany trening w Red Bull’s Athlete Performance Center w Austrii i naukę na odosobnionych zboczach gór w północnej Norwegii. Te wysiłki sprawiły, że Brage trochę pewniej czuł się na stromych zboczach gór w Alasce.

Uważam, że jazda w dużych górach dla rowerzystów górskich jest wciąż czymś nowym. Musimy się wiele nauczyć, zwłaszcza tego, jak snowboardziści i narciarze odczytują teren. I to jest coś, co naprawdę mnie inspiruje, znalezienie sposobu na płynne i gładkie zjeżdżanie z góry, płynięcie po stoku jak woda, znajdując własną linię na dół.
Brage Vestavik