W austriackiej miejscowości Semmering znanej z bardzo dobrych tras zjazdowych, co roku odbywa się 24-godzinny wyścig DH, w którym biorą udział kilkuosobowe zespoły. Zasada jest prosta, im więcej przejazdów w ciągu 24 godzin wykonasz, tym większe szanse masz na zwycięstwo.

W ubiegły weekend na starcie stanęła także ekipa z Polski w składzie: Arkadiusz Perin, Tomasz Jezierski, Maciej Hojnor oraz Michał Śliwa. Po całym dniu (i nocy) rywalizacji zakończyli zawody na PIERWSZYM miejscu! Warto wspomnieć, że było to już kolejne zwycięstwo chłopaków w 24h wyścigu DH w Semmering.

Oto co napisał Arek Perin na swoim fanpage’u:

Ludziska, WYGRALIŚMY KOLEJNY RAZ ZAWODY 24H DOWNHILL w Austrii w Semmering. Największe Europejskie zawody tego typu! Startowaliśmy w najbardziej oblężonej kategorii zawodów, czyli team czteroosobowy. Razem zaliczyliśmy jedyne ;) 161 zjazdów!! wyprzedzając drugą drużynę zaledwie o 2 zjazdy. Jeden zjazd w naszym wykonaniu trwał ok 3:45min, wjazd gondolą niecałe 5 min :) Więc obrót w niespełna 9 min! jak w Polsce hehehe :P Skończyliśmy fest umordowani po wyścigu, lecz dumni i zadowoleni. Zaliczyłem 50 zjazdów (jeden wielki interwał, bo co chwile trzeba było sprintem walić by wyprzedzać ludzi), po których wysiadły mi totalnie nadgarstki nie mając więcej sił by utrzymać kiery. Tomek Jezierski, terminator 2, jechał szybko i równo, później wysiadła mu kostka ;/ ale wiernie do końca pomagał nam wtedy przy rowerach. Maciek Hojnor i Michał Śliwa, myślenickie asy również z problemami, ale dotrzymali tempo do końca.


Info oraz zdjęcia: facebook.com/arkadiuszperin