30-go maja 2015 roku ulicami i podwórkami Bystrzycy Kłodzkiej po raz czwarty w historii miasta i naszego regionu przemknęli na rowerach miłośnicy silnych wrażeń i dużej prędkości – i nie był to peleton Wyścigu Pokoju, lecz wyścig rowerowy typu townhill, będący miejską odmianą DH.
Zawody odbyły się w sobotę o godzinie 16.00 (start pierwszego zawodnika), treningi zorganizowane zostały od godziny 14.30 i odbyły przy zamkniętym ruchu i zabezpieczonej trasie. Czwarta edycja wyścigu, zgodnie z sugestiami zawodników, obejmowała trzy przejazdy mierzone, z których dwa najlepsze wliczane były do końcowej klasyfikacji. Pomiar czasu – jak zwykle niezawodny Zbigniew Stanisławski.
Na starcie zgromadziło się 46 zawodników i 1 zawodniczka. Braci Czechów w tym roku nie było – mieli w tym czasie zawody u siebie. Cieszy i napawa optymizmem udział aż 12 zawodników z Gminy Bystrzyca Kłodzka, z których najmłodszy miał 14 lat (Szczygieł Paweł). Zdaje się, że cztery lata naszej działalności nie idą w komin – tylko w rower – w pierwszej edycji mieliśmy jednego juniora z Bystrzycy i zaledwie kilku uczestników z okolicy. Znaczy się – rośnie nam reprezentacja narodowa!
Uczestników podzieliliśmy na następujące kategorie, w których prym wiedli:
– Junior: 1. Sowa Dawid, 2. Kaliciński Jakub, 3. Malison Martin,
– Full: 1. Szyndlarewicz Przemysław, 2. Gancarczyk Łukasz, 3. Mokiejewski Marcin,
– Hardtail: 1. Gulka Dariusz, 2. Nadarzyński Tomasz, 3. Hałucha Michał,
– Kobiety: 1. Tymków Agnieszka,
– Masters: 1. Szwarc Paweł, 2. Durlik Jakub, 3. Szczygieł Piotr.
Trasa wyścigu liczyła 500 m., a różnica poziomów to 45 m.:
– start na plantach przy ul. Wojska Polskiego – rampa startowa,
– seria zakrętów na plantach,
– prawy zakręt przez mur obronny i wjazd na komórki – hopa,
– przejazd ul. Sienną na Rynek,
– na Rynku – stolik,
– prawy na schodu obok „Klemensa”,
– wall ride pod Basztą Wodną,
– na ul. Podmiejskiej hopa,
– meta na końcu ul. Przyjaciół.
Wielkie brawa dla zawodników.
Zapraszamy na strony wyścigów:
townhill.pl
megadh.com
facebook.com/downtownhill
Oświadczenie Towhnill Kłodzko 2015
Członkowie Stowarzyszenia Entuzjastów Rozwoju Bystrzycy (Kłodzkiej) informują downhillową brać, iż planowanych na sierpień 2015 zawodów w Kłodzku nie będzie. A to za sprawą wrocławskiej fundacji KULT, która „zachowując” wszelkie standardy działalności non profit, fair play oraz współpracy wzięła i zaplanowała zorganizowanie swoich zawodów. Nie mamy wyłączności na pomysł, gratulujemy wypasionych sponsorów i nie życzymy im źle. Jednakże idee przyświecają nam inne – my naprawdę chcemy propagować sport, niekoniecznie startując w wyścigu szczurów. Dzikiemu kapitalizmowi, tak jak parówkowym skrytożercom mówimy zdecydowane nie!
Po ubiegłorocznej edycji Townhillu w Kłodzku dostaliśmy zapewnienia dotyczące współpracy na następne lata. Po wyborach samorządowych w listopadzie 2014 i zmianie ekipy rządzącej, w marcu 2015 Tomek Hyrczyk i Paweł Andrejew spotkali się z nowym burmistrzem Kłodzka, ustalając termin. Dostaliśmy zielone światło. Osobą odpowiedzialną za współpracę z nami został Janusz Skrobot, z którym omówiliśmy szczegóły wyścigu.
Po zakończonych zawodach w Bystrzycy zajęliśmy się Townhillem w Kłodzku. A tu co? A tu niespodzianka!!! Pracownicy gminy Kłodzko utrzymują, że naszego wyścigu nie będzie i to nie nasze stowarzyszenie zorganizowało imprezy Townhill 2014. Czekamy na wyjaśnienia. Mamy nadzieję, że gmina Kłodzko gra z nami w otwarte karty. Razem można więcej.
Nie poddajemy jednak się ufnie patrząc w świetlaną rowerową przyszłość, gdzie na niebiańskim siodełku siedzi Bóg w downhillowym kasku na głowie, w ręku dzierżąc dwupółkowy widelec. Los się jeszcze odmieni. Odwiedzajcie naszego facebooka. Tam na bieżąco informujemy o wszystkim.