Trzecia runda Pucharu Świata DH 2015 w miniony weekend odbyła się w austriackim Leogangu. Wyścig był bardzo emocjonujący, a dodatkowego smaczku imprezie nadał fakt, że zwycięzca kategorii elita mężczyzn – Aaron Gwin (Specialized Racing) – wygrał zawody jadąc bez łańcucha! Rok temu mogliśmy podziwiać jego wspaniały przejazd na samej obręczy, a teraz zerwanie łańcucha. Ciekawe co się stanie za rok?
Aaron Gwin
Drugie miejsce zajął Connor Fearon (Kona Factory Team), który stracił do Gwin’a zaledwie 0.045 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Remi Thirion (Commencal/Vallnord) ze stratą 1.330s. W zawodach wzięli udział także nasi rodacy. Niestety żaden nie przebrnął kwalifikacji. Sławek Łukasik (NS Bikes Fro Pro) zaliczył glebę, która ostatecznie sprawiła, że zajął odległe 105 miejsce. Artur Hryszko zajął 148 miejsce, a Kamil Gładysz był 176.
Wśród pań najszybsza okazała się Rachel Atherton (GT Factory Racing), która wyprzedziła rewelacyjną w tym sezonie Tahnee Seagrave (FMD Racing) o 3.018 sekundy. Trzecia na mecie była natomiast Emmeline Ragot (MS Mondraker Team), która straciła do zwyciężczyni 3.171 sekundy.
Natomiast wśród juniorów najlepszy był Andrew Crimmins (Kona Factory Team). Drugie miejsce ze stratą 3.087s zajął Jackob Dickinson (Orange Dirt World Team X-Fusion). Trzecie miejsce ze stratą 3.362s zajął z kolei Laurie Greenland (Trek World Racing).