Najważniejsza impreza slopestyle tego sezonu – Red Bull Joyride – zakończona, a jej zwycięzcą został Kanadyjczyk Brett Rheeder, który zaprezentował niesamowity przejazd przed własną publicznością. Tym samym 23-latek odegrał się za bardzo nieudane zawody w zeszłym roku i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo podczas festiwalu Crankworx Whistler.
Brett Rheeder
Tor był bardzo wymagający, a zarazem bardzo suchy, co oznaczało, że każdy zawodnik będzie musiał dać z siebie wszystko. Wielu zawodników miało problemy z ukończeniem pierwszego przejazdu, głównie ze względu na silny wiatr, ale i ogromne ryzyko, które podjęli. Pierwszym zawodnikiem, który objął fotel lidera był Anthony Messsere z wynikiem 81.6pkt. Jednak szybko został zdetronizowany przez rewelacyjnego Emila Johanssona ze Szwecji, który pokazał niesamowite kombinacje trików, które dały mu wynik 85.2pkt. Jednak potem nastąpił show Bretta Rheedera. Jego świetny przejazd zawierający takie triki jak 360 fastplant ze step downa, backflip tuck no hand, backflip tailwhip z cannona czy cork-720 w obydwie strony sprawiły, że jako pierwszy zawodnik przekroczył barierę 90pkt i ostatecznie zakończył przejazd z wynikiem 93pkt. Jedynym zawodnikiem, który zbliżył się do tego wyniku był Thomas Genon, który jest znany z perfekcyjnych przejazdów. Jednak tym razem było to za mało i broniący tytułu Mistrza FMB World Tour z zeszłego roku Belg, musiał zadowolić się drugim miejscem z wynikiem 86.8pkt.
Thomas Genon
Szymon Godziek
Podczas drugiego przejazdu zawodnikom poszło trochę lepiej i aż 8 zawodników zakończyło zmagania z wynikiem powyżej 80pkt. Po nieudanym pierwszym przejeździe Max Fredriksson chciał nie tylko wskoczyć na podium, ale także zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej, gdzie gonił Nicholi Rogatkina w walce o końcowy triumf. Max zaliczył świetny przejazd i uzyskał notę 89.8pkt i ostatecznie ukończył zawody na najniższym stopniu podium. Thomas Genon poprawił swój wynik z pierwszego przejazdu i wciąż miał nadzieje na obronę tytułu z zeszłego sezonu. Jednak, aby tego dokonać, Rogatkin musiał ukończyć zawody poza pierwszą 12-ką.. i tak się stało! Nicholi nie zaliczył udanego występu, a 91.2pkt dało Genonowi drugie miejsce i obronę tytułu! Nie wystarczyło to jednak do pokonania Rheedera, który tym samym mógł wykonać zwycięski przejazd i cieszyć się ze swojego pierwszego zwycięstwa podczas Red Bull Joyride.
Brett Rheeder:
Kompletnie nie wiem co powiedzieć. To były ciężkie zawody w ostatnich latach i zawsze walczyłem tu o zwycięstwo, ale się nie udawało. Trasa jest stroma, jest mnóstwo przeszkód i ogromna publiczność, co sprawia, że presja jest bardzo wysoka. Dlatego zwycięstwo tutaj smakuje naprawdę wspaniale i cieszę się, że w końcu mi się to udało!
Podium Red Bull Joyride:
1.
2.
3.
Brett Rheeder
Trzy najlepsze przejazdy:
—
Oficjalna strona: crankworx.com
Zdjęcia: Clint Trahan