Zwycięstwo podczas Crankworx Rotorua Air DH dało Nowozelandczykowi Mattowi Walkerowi prowadzenie w rywalizacji o tytuł Króla Crankworxa. Tym samym po pierwszym przystanku Crankworx World Tour prowadzi w rywalizacji, a nad drugim Adrienem Loronem ma aż 80 punktów przewagi.
Matt Walker
Matt Walker:
W zeszłym roku miałem sporą przewagę po pierwszym przystanku, a potem zaliczyłem glebę i złamałem palec. Przeszedłem operację, wróciłem na rower i znów zaliczyłem upadek. Złamałem obojczyk. Wróciłem na rower dopiero na ostatni przystanek serii, ale było już pozamiatane.
Zwycięstwo nie przyszło mu łatwo, ale ostatecznie nad aktualnie panującym Królem, Czechem Tomasem Slavikiem, miał dwie sekundy przewagi. Co ciekawe, Slavik do startu w Air DH jako jedyny wybrał sztywny rower zamiast fulla i jak widać, taki manewr mu się opłacił.
Tomas Slavik:
Trasa była bardzo płynna i ogarnięta po deszczach, więc potrzebowałem trochę przewagi. Złapałem więc mojego hardtaila, którego używam na co dzień w wyścigach 4X czy na trasach BMX i opłaciło mi się to.
Tomas Slavik
Ubiegłoroczny zwycięzca Crankworx Whistler Fox Air DH, Kanadyjczyk Bas Van Steenbergen, był bardzo zadowolony ze swojego rezultatu, a trzeba wspomnieć, że zdobył również sporo punktów podczas zawodów Dual Speed & Style.
Van Steenbergen był czwarty w ubiegłorocznej rywalizacji, jednak w tym roku ma wielką ochotę powalczyć o tytuł Króla Crankworxa. Zarówno Walker jak i Van Steenbergen przed wyścigiem poświęcili poprzedni dzień na konkretne treningi, które przyniosły oczekiwane rezultaty.
Bas Van Steenbergen:
Wraz z Mattem szukaliśmy najlepszych linii i udało nam się to – staraliśmy się znaleźć jak najbardziej płynne i przyczepne linie. Matt jest stąd, więc bardzo dobrze wiedział jak jechać po tej trasie.
Kanadyjka Vaea Verbeeck miała trochę mniej szczęścia z przyczepnością, ale na szczęście zaliczyła upadek dopiero za linią mety. Jej przejazd był najlepszym w karierze i z pewnością z optymizmem może patrzeć na nadchodzące starty w tym roku.
Vaea Verbeeck
Vaea Verbeeck:
Zwykle trenuję z chłopakami, więc muszę mocno pompować i pedałować by za nimi nadążyć. Byłam bardzo dobrze przygotowana, a zwycięstwo bardzo cieszy. Bardzo zabolał mnie upadek za metą, ale wynik miałam świetny, więc cieszę się, że upadłam dopiero za końcową linią.
Verbeeck pokonała aktualną Królową Crankworxa, Amerykankę Jill Kintner zaledwie o 0.09 sekundy. Jednak Jill i tak zaliczyła świetny start podczas festiwalu, podobnie jak w zeszłym roku zebrała sporo punktów, jednak tym razem jest druga i traci pięć punktów do Australijki Caroline Buchanan.
Jill Kintner:
Bardzo się cieszę, że Caroline tu jest. To dodaje trochę presji przed startem. Czuję się dobrze, zawody są wyrównane i będzie bardzo ciasno przez cały roku. To świetna sprawa, ale potrzebuję kilku zwycięstw, nie chcę walczyć ciągle o setne sekundy.
Jill Kintner
Kintner i Buchanan zakończyły wyścig na drugim i trzecim miejscu. Warto zwrócić uwagę, że Caroline nie jest zawodniczką zjazdową, a na co dzień ściga się na BMXach.
Caroline Buchanan:
Jak na 2,5-minutową trasę, to musiałam się bardzo mocno napracować, a w Whistler czekają mnie ponad 4-minuty wyścigu. To będzie dla mnie duże wyzwanie! Pochodzę ze środowiska BMXowego, więc jestem obeznana ze skokami, ale potrzebuję jeszcze trochę popracować nad zakrętami na zjazdówce i myślę, że będzie dobrze.
Wyniki Crankworx Rotorua Air DH:
Mężczyźni:
1.
2.
3.
4.
5.
Kobiety:
1.
2.
3.
4.
5.
Podium Crankworx Rotorua 2017 Air DH
—
Oficjalna strona: crankworx.com