LSD – Local Series of Downhill to impreza, która zaskakuje swą elastycznością, wysokim poziomem sportowym oraz gorącą atmosferą. W najbliższy weekend najlepsi zawodnicy zmierzą się podczas pierwszej edycji LSD w Koninkach. Po trasie zawodów mieli okazję jeździć już Marcin i Krzysiek. Zadaliśmy im jedno podstawowe i nurtujące pytanie: czego można się spodziewać po zawodach, trasie i atmosferze podczas zawodów?

Marcin Matuszny – High Five Racing Team (helmet cam)

Po zawodach można spodziewać się tego co w latach ubiegłych – maksymalnego luzu, jazdek ze znajomymi bez spiny, a przy tym, jako organizatorzy, dołożymy wszelkich starań, aby od strony organizacyjnej wszystko przebiegało sprawnie. Ponadto warto nadmienić, że Local Series of Downhill w Koninkach rozpoczyna tak naprawdę sezon ścigania się w Polsce, a co za tym idzie zjedzie się masa zawodników, którzy po zimowej przerwie są spragnieni rywalizacji, jazdy między taśmami i co najważniejsze – świetnej zabawy z ludźmi, których w zimie zazwyczaj się nie spotyka. Trasa na tegoroczne rozpoczęcie jest najdłuższą dotychczas trasą na jakiej zagoszczą ściganki LSD. Jest na niej wszystko co na zjazdowej trasie znaleźć się powinno – korzenie, kamienie, hopy, otwarte zakręty, techniczne sekcje i prędkość – trasa jest bardzo szybka, a miejscami jest naprawdę ciasno. Mimo powyższego trasa jest dostępna dla każdego, każda większa przeszkoda posiada łatwy i bezpieczny objazd. W ubiegły weekend spotkaliśmy na trasie młodziutkiego chłopczyka, który świetnie sobie radził na trasie, potwierdzając tym samym, że trasa każdemu może dać sporo frajdy – tym młodszym, starszym, tym mniej i bardziej doświadczonym.

Bardzo się cieszę, że mimo ostatnich zawirowań i szybkiej zmiany miejscówki zawodnicy odebrali to w tak pozytywny sposób nakręcając do działania. Jeszcze bardziej cieszy fakt, że zapowiada się ściganie na naprawdę bardzo wysokim poziomie oraz świetne widowisko dla kibiców, których również serdecznie zapraszamy! Do zobaczenia w Koninkach!

Krzysztof Kaczmarczyk – GO RIDE Racing Team

Myślę, że każdy kto chociaż raz był na LSD, dokładnie wie czego się spodziewać. Ta seria zawodów jest troszkę inna niż wszystkie, panuje bardzo luźna, przyjacielska atmosfera i głównie chodzi o to żeby pośmigać z koleszkami. Jak dla mnie na LSD nie chodzi o ściganie i wykręcenie jak najlepszego czasu, tylko na spotkaniu się z ziomalami i spędzeniu z nimi jak najlepszego czasu bez niepotrzebnego stresu startowego.

Mimo tej luźnej atmosfery zawody zawsze są profesjonalnie zorganizowane, a trasy dobrze przygotowane. Trasa na zawody w Koninkach jest dość szybka, kręta i wąska przez co może okazać się bardzo widowiskowa. Moim zdaniem jest ona tak wytyczona, aby żadna osoba startująca nie miała problemu z jej przejechaniem i czerpała jak największą przyjemność z jazdy. To by było chyba na tyle, nie wiem jak wy ale ja nie mogę się już doczekać. Widzimy się w weekend!

O zawodach Local Series of Downhill

LSD – Local Series of Downhill to cykl zawodów w zjeździe MTB mający na celu rozwój sportu wśród amatorów. Są to imprezy dające możliwość rywalizacji, aktywnego spędzania czasu wśród znajomych oraz spektakularnego widowiska dla kibiców. Trasy na wyścigi są wybierane spośród lokalnych miejscówek oraz znanych polskich bike parków, których poziom jest stosunkowo łatwy i przejezdny nawet dla początkujących, ale także dający satysfakcję z jazdy tym bardziej zaawansowanym rowerzystom. Każda odsłona zawodów jest ukierunkowana na luźne ściganki spędzone w pozytywnym klimacie tworzonym przez środowisko rowerzystów jak i ich znajomych.

Media:
facebook, instagram
Klasyfikacja generalna oraz wyniki:
43ride.com/wyniki-zawodow