Tegoroczne Mistrzostwa Świata DH we francuskim Les Gets były prawdziwym narodowym świętem. Miejscowi zawodnicy zdobyli aż cztery medale i całkowicie zdominowali kategorię elity mężczyzn. Francuz Loic Bruni zdobył już swój piąty tytuł Mistrza Świata DH w karierze, a Austriaczka Valentina Höll zdobyła swój pierwszy złoty medal w seniorskiej kategorii.

Kibice podczas Mistrzostw Świata DH 2022 w Les Gets / zdjęcie: Bartek Woliński

Juniorki

Najszybszą juniorką okazała się druga w kwalifikacjach, Nowozelandka Jenna Hastings. Z czasem 4:18.541 wyprzedziła aktualną liderkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata DH, Kanadyjkę Gracey Hemstreet o 1.87s. Trzecie miejsce przypadło Kolumbijce Valentinie Roa Sanchez, która dojechała na metę ze stratą 15.94s. Warto zaznaczyć, że broniąca tytułu z zeszłego roku, Bułgarka Izabela Yankova, nie ukończyła swojego przejazdu, a jedna z faworytek, Brytyjka Phoebe Gale, zaliczyła kraksę na trasie i ostatecznie dojechała jako siódma.

Top 5 juniorek:

  1. Jenna Hastings 4:18.541
  2. Gracey Hemstreet +1.870
  3. Valentina Roa Sanchez +15.944
  4. Aimi Kenyon +19.605
  5. Lisa Bouladou +20.031
Jenna Hastings / zdjęcie: UCI

Juniorzy

Na trzech zawodników przed końcem wyścigu na fotelu lidera znajdował się Australijczyk Remy Meier-Smith. Na starcie zostali natomiast Włoch Davide Cappello, Brytyjczyk Jordan Williams oraz broniący tytułu, Kanadyjczyk Jackson Goldstone. Cappello ostatecznie zameldował się na mecie tuż za Meier-Smithem, a Williams zaliczył przejazd życia i objął prowadzenie. Jak się później okazało, był to zwycięski przejazd, ponieważ Goldstone zaliczył upadek na trasie i dojechał dopiero na 15-tej pozycji.

Jackson Goldstone / zdjęcie: Bartek Woliński

Top 5 juniorów

  1. Jordan Williams 3:28.324
  2. Remy Meier-Smith +5.916
  3. Davide Cappello +7.697
  4. Ryan Pinkerton +7.720
  5. Bodhi Kuhn +9.453
Jordan Williams / zdjęcie: UCI

Elita kobiet

Na szybkiej i mocno wysuszonej trasie do finałowej rywalizacji przystąpiły 34 panie. Na pięć zawodniczek przed końcem na prowadzeniu wciąż była Brytyjka Stacey Fisher, ale walka o złoto dopiero nabierała tempa. Wpierw jej czas aż o 5 sekund poprawiła aktualna Mistrzyni Europy DH, Słowenka Monika Hrastnik, a chwilę później o kolejne 4 sekundy szybsza była Niemka Nina Hoffmann.

Nina Hoffmann / zdjęcie: Bartek Woliński

W międzyczasie pojechały Włoszki, Veronika Widmann oraz Eleonora Farina. Nie zaliczyły jednak swoich przejazdów do udanych, a Farina dodatkowo upadła na trasie. Ostatecznie ukończyły zawody odpowiednio na 8 i 7 pozycji.

Myriam Nicole / zdjęcie: Bartek Woliński

Francuzka Myriam Nicole jechała po złoto przez prawie cały przejazd, ale błędy w końcowej sekcji sprawiły, że ostatecznie miała gorszy czas od Hoffmann. Kolejną zawodniczką na trasie była Austriaczka Valentina Höll, która pokazała, że jest w wybornej formie. Wpadła na metę z czasem o prawie sekundę lepszym od Hoffmann i czekała już tylko na to, co zrobi Szwajcarka Camille Balanche.

Valentina Höll / zdjęcie: Bartek Woliński

Szwajcarka z kolei walczyła ze swoimi problemami. Stanęła na starcie zaledwie 19 dni (!) po operacji złamanego obojczyka i podjęła rękawicę. Niestety od samego początku przejazdu było widać, że nie jest jeszcze w pełni sił i ostatecznie udało jej się wywalczyć tylko (lub aż) czwarte miejsce.

Tym samym złoty medal zdobyła Höll, srebrny Hoffmann, a brązowy Nicole.

Czułam się dobrze na rowerze przez cały weekend i miałam przeczucie, że mogę zdobyć medal, więc po prostu starałam się dobrze bawić na rowerze. Reprezentowanie Niemiec podczas Mistrzostw Świata to dla mnie coś wyjątkowego!

Nina Hoffmann
Valentina Höll / zdjęcie: Bartek Woliński

Mamy jeszcze przed sobą ważny wyścig w przyszły weekend i muszę być na niego gotowa, ale kurczę, dzisiaj będzie ostra impreza wieczorem!

Valentina Höll

Top 5 elity kobiet:

  1. Valentina Höll 3:53.857
  2. Nina Hoffmann +0.906
  3. Myriam Nicole +3.447
  4. Camille Balanche +4.205
  5. Monika Hrastnik +5.713
Podium elity kobiet: 2. Nina Hoffmann, 1. Valentina Höll, 3. Myriam Nicole / zdjęcie: Bartek Woliński

Elita mężczyzn

Przez bardzo długi czas zanosiło się na prawdziwą sensację. Na prowadzeniu znajdował się Szwed Oliver Zwar, który ostatecznie zaliczył swój najlepszy start na Mistrzostwach Świata DH i ukończył zawody na szóstej pozycji. Z prowadzenia zepchnął go dopiero Australijczyk Troy Brosnan, a wolniejsi byli tacy zawodnicy jak, reprezentant RPA Greg Minnaar, Austriak Andreas Kolb (zaliczył na trasie spotkanie z drzewem) czy Amerykanin Aaron Gwin.

Loris Vergier / zdjęcie: Bartek Woliński

Gdy na starcie zostało już tylko pięciu zawodników mieliśmy mały przedsmak tego, co może się dziać po zakończeniu zawodów. Na starcie było aż czterech Francuzów i jeden Kanadyjczyk, a lokalna publiczność dawała z siebie wszystko.

Loic Bruni / zdjęcie: Bartek Woliński

Niesiony dopingiem swoich rodaków, Loic Bruni, dosłownie zmiażdżył konkurencję i po niesamowitym przejeździe wpadł na metę z przewagą prawie czterech sekund nad Troyem Brosnanem. Kolejny zawodnik, Mistrz Francji DH Benoit Coulanges, nie miał już takiego dobrego przejazdu i ostatecznie zamknął czołową dziesiątkę. Następnie przyszła pora na Lorisa Vergiera, który również niesiony przez miejscowych fanów wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności, ale starczyło to finalnie tylko na trzecie miejsce.

Amaury Pierron / zdjęcie: Bartek Woliński

W tym momencie na starcie powinien pojawić się Kanadyjczyk Finn Iles, jednak zamiast niego stanął ostatni zawodnik tego dnia, Francuz Amaury Pierron. Jak się później okazało, Iles musiał odpuścić start ze względu na poważną kraksę podczas ostatnich treningów. Biorąc pod uwagę aktualną formę Pierrona, dla miejscowych fanów było jasne, że podium będzie w pełni francuskie. I tak się stało! Bruni zdobył swój już piąty tytuł Mistrza Świata DH, Pierron zadowolił się srebrem, a Vergier zdobył brązowy krążek.

Francuskie podium na Mistrzostwach Świata we Francji? To niesamowite! Bardzo cieszę się, że jestem częścią historii!

Amaury Pierron
Loic Bruni / zdjęcie: Bartek Woliński

Nie wierzyłem w to, że mogę to zrobić. Ten sezon nie był dla mnie udany i starałem się dobrze przygotować do Mistrzostw. Przejazd szedł mi dobrze, więc chciałem po prostu dojechać. Nigdy nie wygrałem we Francji, a wygrana tutaj na Mistrzostwach Świata to już jakiś kosmos!

Loic Bruni

Top 5 elity mężczyzn

  1. Loic Bruni 3:20.478
  2. Amaury Pierron +2.581
  3. Loris Vergier +3.386
  4. Troy Brosnan +3.910
  5. Laurie Greenland +4.051
Podium elity mężczyzn: 2. Amaury Pierron, 1. Loic Bruni, 3. Loris Vergier / zdjęcie: Bartek Woliński

A już w najbliższy weekend, 2-3 września, we włoskim Val di Sole, odbędzie się ósma runda Pucharu Świata DH, która zarazem zakończy tegoroczny sezon w najważniejszej zjazdowej serii na świecie.

YouTube player