Ronan Dunne wygrywa Red Bull Hardline Tasmania 2024

Pierwsza w historii impreza Red Bull Hardline poza Walią odbyła się w australijskiej Tasmanii i od razu przyniosła mnóstwo emocji. Podczas zmagań na specjalnie zbudowanej trasie w Bike Parku Maydena zawodnicy dawali z siebie wszystko.

Ronan Dunne / zdjęcie: Brett Hemmings, Red Bull Content Pool

Do pokonania była trasa o długości 2.3km i przewyższeniu sięgającym 575m. Roślinność i podłoże w trakcie przejazdu zmieniały się aż trzykrotnie, prędkości przejazdów miejscami sięgały 70km/h, a do pokonania były przeszkody w stylu 10-metrowych dropów czy 23-metrowych hop. Swoje dołożyła także pogoda, która sprawiła, że początek trasy był mokry, a w dolnej części panowała prawdziwa susza.

Adam Brayton / zdjęcie: Brett Hemmings, Red Bull Content Pool

W takich warunkach walkę o zwycięstwo rozpoczęło 27 zawodników i 2 zawodniczki. Wśród pań ostatecznie wystartowały tylko Gracey Hemstreet i Louise Ferguson, ponieważ Tahnee Seagrave, Harriet Burbidge-Smith, Hannah Bergemann oraz Cami Nogueira, ostatecznie nie zakwalifikowały się do przejazdu finałowego z powodu nie przejechania całej trasy do końca.

Louise-Anna Ferguson / zdjęcie: Brett Hemmings, Red Bull Content Pool

W przejeździe finałowym Louise Ferguson dwukrotnie upadła, ale i tak dotarła do końca. Z kolei Gracey Hemstreet pokonała trasę bez przygód i tym samym została pierwszą zwyciężczynią w 10-letniej historii Red Bull Hardline.

Gracey Hemstreet / zdjęcie: Dan Griffiths, Red Bull Content Pool

W rywalizacji panów również nie obyło się bez emocji. Upadki zaliczyli Dan Booker, Thomas Genon, Reed Boggs czy Jackson Goldstone. Szczególnie bolesny był upadek Jacksona, który najprawdopodobniej uszkodził więzadła w kolanie i tym samym jego start podczas pierwszej rundy Pucharu Świata DH może być zagrożony. W finale nie wystartował także faworyt lokalnej publiczności, Darcy Coutts, który zaliczył glebę po bardzo udanych kwalifikacjach i musiał odpuścić końcowy start.

Laurie Greenland / zdjęcie: Dan Griffiths, Red Bull Content Pool

Przez długi czas na prowadzeniu znajdował się Connor Fearon, ale w końcu jego czas pobił Ronan Dunne, który wykręcił niesamowity czas 3:08.145. Kolejni zawodnicy nie byli w stanie się nawet do niego zbliżyć, a ostatnia nadzieja tkwiła w zwycięzcy kwalifikacji i faworytowi imprez. Bernard Kerr nie poprawił jednak rewelacyjnego czasu z kwalifikacji i musiał uznać wyższość Irlandczyka.