Pedały firmy HT Components od zawsze cieszyły się w naszym kraju bardzo dobrą opinią oraz dużą popularnością. Już budżetowe modele odznaczają się bardzo dobrą wagą i jakością wykonania, a co dopiero mowa o najwyższych wersjach. Zapraszam do zapoznania się z testem jednego z najwyższych modeli pedałów, czyli HT MNS01T.
Pedały testy rozpoczęły w Glorce naszej redaktorki…
Pedały te są kompletną nowością w ofercie marki na sezon 2015. Są one częścią grupy Air-S, która w hierarchii jest niżej tylko od grupy Evo-Mag. Zbudowane są z magnezowej platformy o wymiarach 94x95x16mm, a całość uzupełnia tytanowa ośka obracająca się na potrójnie uszczelnionym łożysku maszynowym oraz jednej tulei DU. Z każdej strony platformy znajdziemy dziesięć wymiennych pinów, które zapewniać mają maksymalną przyczepność. Waga kompletu? Całe 267 gram!
W kwestii wyglądu, to idealnie zgrywają się np. z korbami Shimano. Czarna platforma ze złotymi wykończeniami pinów oraz ośki zdecydowanie robi robotę. Denerwować może natomiast dość małe odsadzenie platformy od korby, jednak jest to kwestia przyzwyczajenia, a w razie czego, zawsze istnieją jeszcze inne modele, które z pewnością trafią w gust naszych stóp.
Tomasz Profic, 43RIDE:
Zakładając tak lekkie pedały do roweru zawsze zastanawiam się czy podołają one zadaniu i nie będę musiał kiedyś zbierać swoich zębów z ziemi, bo pękła ośka czy korpus. Do tej pory z produktami HT miałem bardzo dobre doświadczenia i podobnie jest z modelem MNS01T. Łączą one w sobie bardzo dużą wytrzymałość, a przy tym są nieprzyzwoicie lekkie. Cały komplet waży tyle, co jeden pedał większości modeli innych producentów. Po całym sezonie jazdy jedyne zużycie jakie zaobserwowałem, to poprzycierane piny (zapewne od kamieni w górach) oraz ubytki w farbie (również od uderzeń). Luzów brak, pęknięć również. Oczywiście wiadomo, nie jest to produkt pancerny, ale jeżeli latamy po trasach z głową i bez większych „problemów na trasie”, to z pewnością posłużą one długo.
—
Strona producenta: ht-components.com
Sklep: shop.43ride.com
Zdjęcie z jazdy: Jacek Kaczmarczyk jacekslonik.pl