Zapewne doskonale wiecie jak wygląda kwestia dostępności sprzętu w sezonie A.D. 2021. Oczekując na części do pierwszego własnego roweru enduro, postanowiłam zwrócić się do marki Whyte z pytaniem, co ciekawego mają w swojej ofercie w obszarze rowerów bardziej uniwersalnych, niekoniecznie z pełnym zawieszeniem. Pod uwagę brany był nawet elektryk, ale finalnie wybór padł na Whyte 901 V3. Co ma do zaoferowania sztywny ścieżkowiec na kołach plusowych? Zapraszam do lektury.

Hardtail Whyte 901 V3
Zacznijmy od informacji technicznych. Testowany przeze mnie egzemplarz jest w rozmiarze S, który według producenta będzie idealny dla osób o wzroście od 157 cm do 168 cm (ja mam 165 cm). Sztywna aluminiowa rama została zestawiona z kołami o średnicy 27,5” (na obręczach WTB ST i35 i piastach Shimano Deore) i amortyzatorem Rock Shox 35 Gold RL 27,5” o skoku 130 mm.
Zdjęcia: Bałkany Rudej
Użycie opon o szerokości 2.8″ (Maxxis High Roller z przodu i Maxxis Rekon z tyłu) sprawia, że z niepozornego sztywniaczka robi nam się sprzęt pozwalający na całkiem agresywną jazdę. Hamulce to podstawowy czterotłoczkowy model Shimano MT-420 i tu następuje moja konsternacja – siła hamowania jest całkiem spora i nie mogę im nic w tym temacie zarzucić, za to klamka jest długa i wygląda na zaprojektowaną do hamowania dwoma palcami…
Zdjęcia: Bałkany Rudej
Napęd to kombinacja grupy Shimano Deore z kasetą i łańcuchem marki Suntour. Zdecydowanie wolałabym tu przynajmniej kasetę Shimano, która poprawiłaby płynność zmiany biegów. Dużym plusem jest użycie przez producenta regulowanej sztycy marki własnej, zestawionej z manetką Shimano MT-500, która pozwala na szybką zmianę wysokości siodełka, co jest niewątpliwym plusem podczas jazdy w pofałdowanym terenie. Dla mnie osobiście użycie dobrych jakościowo komponentów bazowych i doposażenie tańszymi (ale nadal solidnymi, a przede wszystkim uniwersalnymi) częściami własnymi, pozwala na obniżenie finalnej ceny całego roweru, a w przyszłości ułatwia podjęcie decyzji o spersonalizowaniu sprzętu do stylu jazdy. Mnie osobiście brakowało piankowych gripów ESI ;)
Zdjęcia: Bałkany Rudej
Wrażenia z jazdy
W jakich warunkach użytkowałam Whyte 901 V3? Na wstępie zaznaczę, że ze względu na problemy z kolanami i kręgosłupem unikam jak ognia jazdy po nierównościach i odrywania się od ziemi na sztywnym rowerze. Z tego też powodu byłam zmuszona rozstać się z dirtówką… Na sztywniaku Whyte bawiłam się przede wszystkim na odcinkach technicznych lokalnej górki czyli Kazoory i na trasach Kopca Powstania Warszawskiego – bandy, muldy, pompowanie i te sprawy. Oczywiście możliwe jest też skakanie na 901-ce hop i traktowanie jej w taki sam sposób jak endurówki z zawieszeniem. Pewne źródło donosi, że seryjne 901-ki pojawiały się na polskich zawodach enduro. Niemniej jeżdżąc na lokalnych miejscówkach starałam się nie odrywać od ziemi.

Sytuacja zmieniła się podczas wypadu na trasy kieleckiego Telegrafu – powoli, małymi kroczkami sprawdzałam możliwości roweru na trochę dłuższej trasie zjazdowej niż 10-cio sekundowa, sprawdzając również przy okazji cierpliwość moich kolan na wyrypę po dziurach. Okazało się, że zarówno geometria 901-ki, użyte szerokie opony, jak i dobrze dobrany pod względem skoku i miękkości amortyzator pozwalają na przyjemne spędzenie czasu w lesie. Rower jedzie dokładnie tam, gdzie chcecie – jest bardzo zwinny i zwrotny na zjazdach, z podjazdami też sobie nieźle radzi. Odrywanie się od ziemi na dropikach czy małych hopeczkach tez nie stanowiło dla mnie dramatu (chociaż preferuję jednak zawieszenie).

Podsumowanie
W mojej ocenie Whyte 901 V3 jest rowerem wszechstronnym, dobrym zarówno do jazdy po lesie i lokalnych miejscówkach jak i na bardziej wymagające traski enduro. Podsumowując, to po prostu solidny sprzęt, który poleciłabym zarówno początkującym jak i wszystkim tym, którzy z różnych względów nie chcą mieć fulla, a oczekują od roweru sprawdzania się w różnych warunkach.

Geometria

- rozmiar ramy: XS / S / M / L / XL
- A kąt główki: 64.5st
- B kąt rury podsiodłowej: 74.5st
- C długość górnej rury: 584 / 600 / 627 / 654 / 682mm
- D wysokość suportu: 297.5mm
- E przekrok: 764 / 783 / 800 / 817 / 834mm
- F baza kół: 1153 / 1173 / 1203 / 1228 / 1258
- G długość tylnych widełek: 440mm
- H rozmiar sztycy podsiodłowej: 30.9mm
- I długość główki ramy: 105 / 120 / 130 / 140 / 150mm
- J długość rury podsiodłowej: 355.6 / 381 / 406 / 431 / 457mm
- reach: 415 / 427 / 454 / 476 / 501mm
- stack: 612 / 624 / 633 / 644 / 651mm

Specyfikacja
- rocznik: 2021
- kategoria: hardtail
- kolor: matt moss witq aqua & mint
- rama: hydroformowane, cieniowane aluminium T6-6061
- amortyzator: RockShox 35 Gold RL DebonAir 27.5″ 130mm 37mm offset
- stery: FSA No.57B Orbit ZS
- piasty: Shimano MT401 110x15mm boost / Alloy 148x12mm boost
- szprychy: DT Swiss Champion black 2.0mm
- obręcze: WTB ST i35 TCS 2.0 27.5″ 32h
- opony: Maxxis High Roller II TR 27.5×2.8″ EXO 3C Maxx Terra / Maxxis Rekon TR 27.5×2.8″ EXO
- manetka: Shimano Deore SL-M4100 I-Spec EV 11spd
- przerzutka: Shimano Deore RD-M5100 SGS 11spd
- kaseta: SunRace CSMS8 11-51 11spd
- łańcuch: SunRace 11spd
- korba: Whyte 2pcs 170mm 32t
- sztyca: Whyte drop.it II 30.9 (XS/S 120-150mm, M/L/XL 140-170mm)
- manetka sztycy: Shimano MT-500 I-Spec EV
- siodełko: Whyte Custom
- kierownica: Whyte, aluminium 6061 780×31.8mm 30mm wzniosu
- mostek: Whyte Gravity Stem 35mm
- chwyty: Whyte Lock-on V Grip
- hamulce: Shimano MT-420 4-tłoczki, tarcze 180mm
- pedały: brak
Rower Whyte 901 V3 można kupić bezpośrednio u polskiego dystrybutora – whyte.pl, 8999zł
Również prezentowany egzemplarz jest na sprzedaż, wystarczy zajrzeć do działu Whyte Outlet.
O marce Whyte
Whyte Bikes Limited to wielokrotnie nagradzany Brytyjski producent rowerów, który skupiony jest na jakości i designie. Marka znana jest z innowacyjnego podejścia do rowerów, a w swojej ofercie posiada całą gamę różnych jednośladów: od graveli, przez rowery miejskie czy dziecięce, aż po sprzęty do najcięższych zastosowań.
Oficjalna strona: whyte.bike
Dystrybucja: whyte.pl
Media: facebook, instagram, twitter, youtube