Będąc w Słowenii i rozmawiając z lokalnymi rowerzystami jedno miejsce pojawiało się na ustach każdego jako koniecznie do zobaczenia i pojeżdżenia oczywiście. Miejscem tym był właśnie Bike Park Krvavec. Położony jest w samym centrum kraju, ok. 30 km od Lublany, Jest dość nietypowym bike parkiem, ale zdecydowanie warto odwiedzić tutejsze trasy.
Dlaczego nietypowym? Już patrząc na mapę bike parku od razu rzucają się nam w oczy dwie główne trasy obsługiwane przez wyciąg gondolowy. Tylko dwie? Trochę mało, no ale wystarczy spojrzeć na ich długości aby zmienić swoje nastawienie. Kolejnym ważnym czynnikiem są pokonywane przewyższenia. Nie bez powodu miejsce to chwali się największymi przewyższeniami tras rowerowych w Słowenii. Dodając do tego 3 kolejne trasy położone przy wyższym wyciągu krzesełkowym otrzymujemy w sumie 16 km tras zjazdowych, a licząc razem z wszystkimi wytyczonymi pętlami dla kolarzy XC miejsce oferuje 30 km tras rowerowych!
Bike Park Krvavec
Moja wizyta na Krvavecu zaplanowana była na końcówkę kwietnia 2019 roku, w którym jak wiadomo pogoda była, nazwijmy to delikatnie, zróżnicowana. Wstępny plan zakładał cały dzień jazdy przy pięknym słońcu, ale tuż przed przyjazdem okazało się, że akurat wtedy szykuje się załamanie pogody i śnieżyce (!). Dlatego szybko zdecydowaliśmy się przyjechać tam nieco wcześniej, by wykorzystać choćby kilka godzin w miarę ładnej pogody i zobaczyć choć fragment bike parku. Nie obyło się oczywiście bez krótkiej ulewy, ale tak czy inaczej wraz z moim przewodnikiem Gasperem nawet w błocie bawiliśmy się bardzo dobrze. To, co udało mi się zobaczyć tylko potwierdziło zasłyszane dobre opinie o trasach, no i tylko zaostrzyło mój apetyt, aby odwiedzić to miejsce na dłużej i w lepszych warunkach.
Trasy
Muci Trail (zwana również Pussycat Trail) – to od niej zacząłem poznawanie bike parku Krvavec. 9 km zjazdu i 850 metrów pokonanego przewyższenia zdecydowanie pozwoliło mi się dobrze rozgrzać. Jest to dość łagodnie poprowadzona trasa o średnim poziomie trudności. Omija ona największe stromizny, ale dzięki profilowanym zakrętom i ciekawemu przebiegowi na pewno nie będziemy się na niej nudzić. Poza dobrze pomyślanymi bandami, ma ona głównie charakter naturalnej ścieżki, tak więc napotkamy na niej również sporo korzeni i kamieni. Znajdziemy sekcje otwarte, na których rozwiniemy większą prędkość, oraz te ciaśniejsze i bardziej techniczne, ale nie napotkamy tu bardzo dużych czy trudnych przeszkód. W niektórych miejscach musimy wyjechać na mało uczęszczaną asfaltową drogę, przy okazji pozwoli nam to trochę odpocząć. Bo w końcu zjazd jest naprawdę długi!
Rock & Flow – po rozgrzewce czas na konkret. Jest to trasa trudna, a nazwa w pełni oddaje jej charakter. Pierwsza połowa to stroma trasa zjazdowa, na której napotkamy masę kamieni oraz korzeni, natomiast jej druga część to trochę łagodniejsze nachylenie i przejście we flow traila z dużą ilością pięknie wyprofilowanych band. Całkowita długość to 6 km i znów 850 metrów przewyższenia. Osobiście nie liczyłem ilości przerw po drodze, ale odczucie jest jakbyście jechali 2, 3 lub nawet 4 trasy na raz! Po drodze widać ogrom pracy włożony w tą trasę, dzięki czemu jest ona zarówno płynna, jak i wymagająca. Na stromych odcinkach czy trawersach zawsze znajdziemy odpowiednie podparcie, które pozwala na utrzymanie prędkości, a w niektórych miejscach również mniejsze i większe hopy. Tak na prawdę znajdziesz tu po trochu wszystkiego co powinna mieć w sobie dobra trasa zjazdowa skomponowane w jeden długi zjazd.
Uzupełnieniem do Muci oraz Rock&Flow są trasy Bambino, Panorama, oraz Jezerce, które wiodą od wyżej położonego wyciągu krzesełkowego. Przez niesprzyjające warunki i zalegający śnieg, podczas mojej wizyty nie były jeszcze przygotowane do sezonu.
Bambino – to wygładzony flow trail, o niewielkim nachyleniu, z wysokimi profilowanymi zakrętami, muldami i stolikami do nauki skakania.
Panorama – łagodny singletrail trawersujący polany z niesamowitymi widokami na okalające góry i doliny.
Jezerca – kolejny singletrail, którym dostaniemy się z wyciągu krzesełkowego do początku trasy Muci.
Moje wrażenia
Największe wrażenie zrobiła na mnie oczywiście długość tych tras. Kolejną ważną rzeczą było ich świetne przygotowanie. Był to początek sezonu i pomimo kiepskiej pogody i dużej ilości błota na trasach nie było ani jednej tarki, a profile w zakrętach były gładkie i stanowiły pewne podparcie. Warto wspomnieć tu o tym, że trasy w zdecydowanej większości przygotowywane są ręcznie, bez użycia koparek. Jeśli chodzi o najlepszy typ roweru na te trasy, to moim zdaniem najlepiej sprawdzi się agresywne Enduro. Natomiast jeśli ktoś przyjedzie z rowerem typowo zjazdowym to na Rock&Flow zdecydowanie będzie mógł go dobrze wykorzystać. Poza tym wyciąg gondolowy pozwala bardzo szybko i sprawnie się dostać na górę, a infrastruktura dla rowerzystów jest na wysokim poziomie. Odwiedzając Słowenię na prawdę warto pomyśleć aby zajrzeć właśnie tutaj, ponieważ trasy są poprowadzone i przygotowane na bardzo wysokim poziomie, a trasa Rock & Flow zrobiła na mnie ogromne wrażenie!
Informacje praktyczne:
- Bike Park mieści się ok 30 km od Lublany i tylko 8 km od najbliższego lotniska.
- Samochodem najwygodniej dojechać pod dolną stację kolei gondolowej, gdzie dochodzą trasy Muci oraz Rock&Flow, ale możemy też krętą asfaltową drogą wjechać na górę na parking jezerce. Jeśli chcemy jechać dalej to musimy opłacić wjazd samochodem i możemy zaparkować również przy górnej stacji kolei gondolowej.
- W sezonie 2019 bike park będzie czynny przez cały tydzień, ale przed i po wakacjach górny wyciąg krzesełkowy będzie woził rowerzystów tylko w weekendy.
- Na miejscu możliwe jest wypożyczenie roweru, a także dostępny jest tu serwis oraz myjka rowerowa.
- Całodzienny karnet to koszt 26 EUR, ale dostępne są również tańsze karnety 3 godzinne i w przedsprzedaży.
- W Bike Parku Krvavec obowiązuje również Gravity Card, dzięki któremu po zakupie karnetu mamy nielimitowany dostęp do 20-tu europejskich bike parków (w Słowenii również Kranjska Gora). Więcej info tu: gravity-card.com
- Jeśli poszukujecie noclegu w okolicy to polecamy Hotel Krvavec spod którego drzwi zaczynają się trasy zjazdowe w Bike Parku, w ofercie można znaleźć pakiety dla rowerzystów (nocleg + wyżywienie + karnet).
- W przypadku złej pogody wyciągi oraz Bike Park mogą zostać zamknięte.
Po aktualne informacje polecam zajrzeć na: facebook.com/BikeParkKrvavec. Po więcej informacji na temat innych atrakcji letnich oraz zimowych polecam zajrzeć na: rtc-krvavec.si. Po więcej informacji na temat tego co można robić w okolicy polecam zajrzeć na naszego bloga: balkanyrudej.pl.
Wpis powstał we współpracy i przy wsparciu Bike Park Krvavec oraz Słoweńskiej Organizacji Turystycznej. Dziękujemy!
Tekst: Marek Chabros
Zdjęcia: Marek Chabros i Ola Zagórska-Chabros balkanyrudej.pl, Sandi Bertoncelj /Bike Park Krvavec