TYGU jako stosunkowo nowa marka wbijająca się impetem w Polski rynek odzieży kolarskiej/enduro, przyzwyczaiła nas do wysokiej jakości materiałów oraz dokładnego wykonania. Modny wygląd to jedno, a jak jest z jakością i wytrzymałością flagowych modeli marki TYGU? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w tym roku, testując odzież na jednym z najbardziej wymagających górskich poligonów, w Beskidach oraz na lokalnych ścieżkach Jury i okolic Krakowa.

Koszulka TYGU Rover 2019 / red / M

Krój unisex, czy to ma sens? Jakiś ma z pewnością, na chwilę obecną trudno przyczepić się do czegokolwiek, a na pewno do uniwersalnego kroju. Koszulka dzięki materiałowi XFlex układa się dobrze, nie krępuje ruchów, dobrze odprowadza pot i fajnie wygląda. Czy do udanej jazdy potrzeba czegoś więcej? Funkcjonalności! Na chwilę obecną wiele o tym nie napiszę, ponadto iż jest przyjemnie przewiewna, a kieszonka z tyłu dobrze sprawdza się do przewożenia potrzebnych drobiazgów.

Koszulka TYGU Rover 2019

Spodenki TYGU Rover / green / 34

Ładnie skrojone i jeszcze ładniej wyprofilowane szorty, w rozmiarze 34 oraz przy wzroście 177cm sięgają nieco poza kolano. W połączeniu z luźnym i przewiewnym krojem w zgrabny sposób mieszczą pod sobą nawet obszerne ochraniacze kolan, a to duży plus. Kolejnym będą z pewnością wyprofilowane „do tyłu” kieszenie wpływające na wygodę użytkowania w trakcie jazdy.

Spodenki TYGU Rover

Rękawiczki TYGU Rover / green / XL

Rękawiczki to w pewnym sensie druga skóra dłoni, trochę chronią, trochę wzmacniają uchwyt i  trochę wyglądają… No wyglądają nawet bardziej niż trochę ;) Z pewnością odzież TYGU zwraca na siebie uwagę, rękawiczki również, a te które otrzymaliśmy do testów (model Rover Green) są pozbawione klasycznego rzepa do zapinania na nadgarstku. Rękawiczki układają się na dłoni bardzo wygodnie, dość mocno do niej przylegają jednocześnie będąc nadal bardzo przewiewnymi. Czy to sprawdzi się w trakcie upalnego polskiego lata? Cóż, niewątpliwie będziemy to sprawdzać.

Gogle TYGU Podium 2019 / red

Moje pierwsze gogle z polaryzacją, również pierwsze gogle TYGU. Wcześniej miałem kilka par różnych marek więc jakiś orient w tej kwestii mam. Choć muszę przyznać, że często z goglami nie jeżdżę to jednak dostrzegam sens takiej formy zabezpieczania wzroku w trakcie zjazdu. Sprawdzimy więc jak się jeździ w goglach z polaryzacją oraz powłoką „no fog”.

Gogle TYGU Podium Dual Lens 2018 / grey

Gogle PODIUM z przeźroczystą szybą to chyba najlepsze rozwiązanie do jazdy w pochmurny, mroczny, deszczowy dzień czy w nocy. Duża ramka zapewnia duże pole widzenia, a podwójna szybka (z systemem „no fog”) zapewnia bezpieczeństwo w trakcie jazdy. Podobno wentylacja też dobrze się sprawdza, ale co do tego musimy przekonać się sami ;)

Podsumowanie

Reasumując, pełen pakiet odzieży TYGU z serii Rover / Podium, który otrzymaliśmy do testów sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Z pewnością zachowuje właściwy stosunek jakości do ceny, ale jak naprawdę będzie ze wspomnianą wcześniej wytrzymałością oraz czy komfort jazdy nie jest tylko marketingową mrzonką? Przekonamy się w tym sezonie i damy Wam co do tego znać!

– Wojciech Zdebski, 43RIDE

Więcej informacji: