Czekałyśmy, czekałyśmy aż się doczekałyśmy – od 2021 roku marka Leatt wprowadziła odzież rowerową skierowaną do kobiet. Do redakcji trafiły ubrania Leatt zarówno z serii MTB 2.0 jak i 4.0. Na pierwszy ogień weźmy więc bardziej rozbudowaną wersję, czyli MTB 2.0.

W skład serii MTB 2.0 wchodzą koszulki – zarówno z krótkim jak i długim rękawem, szorty oraz lekka kurtka. Do kompletu dorzucamy rękawiczki z serii 1.0 GripR i jesteśmy gotowe do jazdy.

Koszulka Leatt MTB 2.0 SS Lady

Według opisu producenta koszulka 2.0 w wersji z krótkim rękawem wykonana jest z tkaniny, która w dotyku przypomina bawełnę, a na plecach znajduje się panel z rozciągliwego materiału określonego jako MoistureCool. Zastosowane tkaniny MoistureCool gwarantuje bardzo dużą przewiewność oraz duży komfort użytkowania. 

W rzeczywistości użyty materiał jest przyjemny w dotyku, przypominający śliską bawełnę, za to materiał na plecach to już typowa tkanina ‘jerseyowa’, czyli lekka i przewiewna. Krój należy do tych przylegających do ciała. Podoba mi się, że krój koszulki jest lekko taliowany, a dekolt to klasyczny serek. Grafika nie jest nachalna – motyw liści na jednolitym tle i kontrastowe logo wyglądają estetycznie. Na karku znajdziemy sprytną „kieszonkę” pozwalającą na zestawienie koszulki z ochraniaczem neck brace. Wewnątrz prawego dolnego rogu wszyto trójkąt z miękkiej irchy pozwalającej na wytarcie gogli czy okularów.

Po kilku użyciach mam już swoje pierwsze przemyślenia. Koszulka jest bardzo wygodna, chociaż w moim odczuciu mogłaby być o kilka centymetrów dłuższa – mam 165 cm wzrostu i w rozmiarze M brakuje mi dosłownie 3-4 cm do pełnego komfortu. Materiał wygląda na wytrzymały, ale z pewnością z uwagi na aplikację „Leatt” na piersi należy ją prać na lewą stronę, żeby nie zniszczyć napisu. Gęsty materiał ma swoje niewątpliwe plusy, za to zwracam waszą uwagę, że plamy z błotka trzeba zapierać oddzielnie, bo na takiej gęstości splotu pralka w cyklu „delikatne 30 stopni” nie poradzi sobie z zabrudzeniami. Posiadam wersję kolorystyczną zieloną (jade) która cieszy moje oko. Dostępne rozmiary to XS-L, a wersje kolorystyczne to jade i copper.

Jersey Leatt MTB 2.0

Posiadam obie wersje kolorystyczne – zieloną (jade) oraz granatowo-rdzawą (copper), obie w rozmiarze M. Materiał należy do tych grubszych, jest rozciągliwy i bardzo przyjemny w dotyku – podobny do użytego w krótkiej koszulce. W jerseyu również znajdziemy wszywkę do czyszczenia okularów od wewnętrznej strony oraz „kieszonkę” do mocowania neck brace’a.

Graficznie zestawiono dwa kontrastowe kolory – w wersji jade zieleń z granatem, a w wersji copper rdzawą czerwień z granatem, w obu wersjach dodając na dekolcie oraz rękawach logo marki. Znów powtarza się analogiczna sytuacja, jak w przypadku krótkiej koszulki – krój jest lekko dopasowany i ładnie wytaliowany, ale nieco za krótki.

Rękawki mogłyby być delikatnie dłuższe.

Zarzut wybrania zbyt małej modelki do rozmiaru M dotyczy zarówno nieco za krótkich rękawów jak i długości koszulki. Poza tym to jedne z wygodniejszych koszulek na chłodniejsze dni, w jakich jeździłam. Dużym plusem jest na tyle szeroki rękaw, że pozwolił mi na upakowanie ochraniaczy na łokcie pod spód, bez uszczerbku na szwach. W obu wersjach kolorystycznych dostępne są rozmiary od XS do L.

Spodenki Leatt MTB 2.0 Lady

Producent opisuje szorty jako ultralekkie spodenki rowerowe cechujące się wysoką wygodą, zagwarantowaną przez lekki, rozciągliwy materiał. Trwałość zapewnia powłoka odporna na zabrudzenia i wodę. Miękka w dotyku podszewka i wstępnie zakrzywiony krój zapewniają optymalne dopasowanie. Faktycznie – szorty dobrze sprawdzą się podczas wycieczek rowerowych albo luźnego enduro (zaznaczam, że nie posiadają pieluchy). Chętnie też używam ich jako spodenek na co dzień. Szorty mają leciutki materiał z dziurami wentylacyjnymi na wewnętrznej stronie ud (tak – widać gołą skórę…).

Krótkie spodenki Leatt MTB 2.0 Lady.

Spodenki wyposażono w dwie pojemne zapinane na zamek kieszenie, których materiał jest miękki i nie drapie skóry. Regulacja w pasie odbywa się za pomocą rzepów. Zapięcie to zamek błyskawiczny oraz metalowy nap. Mam rozmiar L, bo.. tu właśnie zaczynają się schody. Rozmiar M spodni długich nie równa się rozmiarowi M spodenek krótkich. M-ka z szortów kończyła się na wysokości połowy kości miednicy i nie wyobrażam sobie chodzić ze spodniami na takiej wysokości, a co dopiero wsiąść w nich na rower.  Jak to się mówi w moich rodzinnych stronach –całe połcie na wierzchu ;)

Ratunkiem okazało się wzięcie większego rozmiaru i zmniejszenie obwodu za pomocą rzepów. Długość nogawki w M-ce również była dla mnie nie do przyjęcia – idealnie podwijała się pod ochraniacze. W L-ce tego problemu nie ma. Zwracam jednocześnie Waszą uwagę, że w obu rozmiarach na pupie materiał układa się w mało estetyczny „kuperek” (widać to nawet na zdjęciach produktowych zamieszczonych na stronie producenta).

„Kuperek” :)

Po cichu liczę, że producent poprawi nieco kroje w kolekcji na następny sezon, bo materiałowo odzież prezentuje się dobrze. Do wyboru mamy dwie wersje kolorystyczne pasujące do koszulek, czyli jade (jednolita zieleń z małym logo) i onyx (czyli mój – jednolity granat z małym logo) w rozmiarach od XS do XL.

Kurtka Leatt MTB 2.0 Women’s

Wodoodporna, lekka kurtka MTB 2.0 o parametrach: wodoodporność 5.000mm, oddychalność 5.000g/m² występuje wyłącznie w jednej wersji kolorystycznej – onyx, czyli granacie z zieloną podszewką w groszki. Faktura materiału to taka gęsta kratka, nie sprawiająca wrażenia tandety.

Kurtka Leatt MTB 2.0 Women’s / zdjęcie: Bałkany Rudej

Kurtka posiada magnetyczny kaptur, który nie dość, że zwija się za pomocą trzech magnesów, to jeszcze bez problemu po rozłożeniu mieści w sobie kask, do którego możemy zamontować pasujący magnes. Gdyby kaptur okazał się za obszerny, zawsze można go dodatkowo zwęzić regulacją. Krój kurtki jest luźny, i niby lekko taliowany, ale po założeniu tego nie widać. Kurtka jest zapinana na zamek z obszyciem w kontrastowym kolorze oraz posiada jedną, głęboką kieszeń na piersi.

Moim faworytem jest podszewka z siatki X-flow –nie dość, że kolor zielony (ni to pistacja ni to mięta) w granatowe grochy wygląda uroczo, to jeszcze materiał jest miękki w dotyku i nie ma mowy o podrażnieniu skóry. Zamieszczone na kurtce logo są podobno odblaskowe, czego jeszcze nie udało mi się sprawdzić. Mój rozmiar to M i na początku przeszkadzało mi, że jest dość krótka i zakończona cieniutkim ściągaczem, przez co założona na bluzę lubi się podwinąć do połowy pleców, ale przywykłam. Wodoodporność na siąpiący deszczyk sprawdziłam w praktyce – test zdała bez zarzutu. Kurtka dostępna jest w rozmiarach S-L.

Rękawiczki Leatt MTB 1.0 GripR Lady

Żeby test był kompletny postanowiłam dorzucić jeszcze informację o pasujących rękawiczkach, czyli modelu MTB 1.0 GripR. Jest to model wsuwany, o którym producent pisze tak: „Rękawice wykonane są z rozciągliwego, przewiewnego materiału, zapewniającego wysoką wygodę. Lekka i elastyczna dłoń MicronGrip zapewnia smukły profil, zaś nowy szew na palcach FormFit gwarantuje niespotykane czucie i pewny chwyt.”.

Rękawiczki Leatt MTB 1.0 GripR. / zdjęcie: Bałkany Rudej

Zgadzam się z tym, że materiał wierzchni jest lekki, elastyczny i dopasowujący się do dłoni. Strona dłoniowa wykonana jest natomiast z tkaniny przypominającej miękki zamsz. I znów potwierdza nam się zasada, że rękawiczki, które są wsuwane, są szersze od tych zapinanych na rzep. Dostępne rozmiary to XS-XL i… ja mam rozmiar XS! U konkurencji mam zwykle M-ki, rzadko S, więc coś poszło nie tak. Pierwotnie sugerując się tabelami i pomiarem dłoni zamówiłam rozmiar S, ale okazał się sporo za duży i za luźny. Do tego pomimo rozmiaru XS materiał od strony gripa lubi mi się zwinąć i zostawić mały odcisk, a niestety jak to rękawiczki – jak już raz się rozciągną, to tak zostają, więc po 3 miesiącach użytkowania mój egzemplarz jest już nieco wymęczony. Do wyboru macie 3 wersje kolorystyczne pasujące do odzieży z serii 2.0, czyli black, cactus i chilli.

O marce Leatt

Leatt® oferuje produkty praktycznie do każdego sportu akcji. Ochraniacz karku Leatt-Brace® jest wielokrotnie nagradzanym produktem, a w połączeniu z kaskiem fullface oferuje świetne zabezpieczenie przed złamaniami odcinków szyjnych kręgosłupa. Został zaprojektowany dla użytkowników motorów, rowerów, pojazdów ATV, skuterów śnieżnych i wszelkich innych pojazdów wymagających kasku na głowie.

Oficjalna strona: leatt.com
Dystrybucja:
olekmotocykle.pl
Media:
facebook, instagram, youtube, twitter