Niedawno na naszej stronie prezentowaliśmy kolekcję odzieży damskiej Leatt z serii MTB 2.0. Dziś przyszedł czas na prezentację linii bardziej racingowej, czyli koszulki oraz spodni MTB 4.0 – do dzieła!

Zestaw 4.0 skierowany jest do zjazdowych i BMXowych dziewczyn. Długie rękawy, długie nogawki, wytrzymały materiał i wzmocnienia odróżniają produkty serii 4.0 od serii 2.0. W zestawie znajduje się jersey MTB 4.0 Ultraweld w kolorze czarnym oraz spodnie MTB 4.0, również czarne.

Koszulka damska Leatt MTB 4.0 Ultraweld

Koszulka uszyta jest z lekkiego, ażurowego materiału ze wzmocnieniami na łokciach. Wzmocnienia te to po prostu aplikacja wyglądająca jak naprasowanka z cienkiego, sztucznego tworzywa. Producent opisuje, że powłoka siatkowanej tkaniny jest odporna na plamy. Krój jest dopasowany, co pozwala domyślać się, że ta konkretna koszulka przeznaczona jest raczej do noszenia pod niż na zbroję. Na karku znajdziemy oczywiście „kieszonkę” na stabilizator karku neck-brace. Na boku mamy dwie małe kieszenie – akurat na karnet czy chusteczkę. Co ciekawe, mankiety koszulki nie są zszywane, a zgrzewane. Koszulka dostępna jest w jednej wersji kolorystycznej (black) będącej połączeniem czerni z granatową wstawką i białymi logo marki.

Nawet bez mierzenia można się zorientować, że krój jest inny niż w przypadku koszulek z serii 2.0. Model 4.0 Ultraweld ma dla odmiany nieco za długie rękawy i długość również taką, że najwygodniej schować ją w spodnie, a nie nosić na wierzchu. Jest obcisła, więc idealnie nada się jako koszulka do jazdy samodzielnie albo ze zbroją czy buzerem na wierzchu. Ażurowy materiał ma swoje niewątpliwe plusy jakimi są przewiewność i lekkość, musicie jednak wiedzieć, że jest prześwitujący – dla jednych będzie to zaleta, dla innych wada. Ciekawi mnie także wytrzymałość tkaniny na ewentualne rozdarcia czy przetarcia. Na tę chwilę  pomimo kilku prań, koszulka wygląda jak nowa.

Spodnie damskie Leatt DBX 4.0

Długie spodnie przeznaczone są do zjazdu, BMX racingu i na traile. Wykonane są z lekkiego, wentylowanego i elastycznego materiału, który wnioskując po przeznaczeniu powinien mieć gęsty splot i być trwały. Producent w opisie zaznacza, że spodnie mają wzmocnione szwy, a dodatkową ochronę (pewnie przed przetarciami) zapewniają aplikacje z wodoodpornego, w dotyku „gumowanego” materiału (czyli naprasowanka, o której wspominałam w opisie koszulki 4.0). Spodnie pokryte są powłoką odporną na brud, wodę i plamy. Wyposażone w dwie pojemne boczne kieszenie i sprytną kieszonkę na wysokości lędźwi pozwalają na zabranie ze sobą najpotrzebniejszych drobnych przedmiotów. W jednej z kieszeni znajdziemy także pętelkę do kluczy. Spodnie posiadają wywietrzniki które są niczym innym jak drobnymi otworami na wewnętrznej stronie ud, przez które widać gołą skórę. Krój jest dopasowany, zwężany ku dołowi, jednak z odpowiednią przestrzenią na kolanach, dzięki czemu bez problemu pod spód zmieścimy masywniejsze nakolanniki.

Jestem zachwycona krojem – spodnie mają wysoki stan i są głębokie, przez co zapewniają komfort podczas jazdy i nie musimy się martwić, że będziemy miały połowę pleców na wierzchu. Nogawka jest długa i odpowiednio wyprofilowana do kształtu kobiecego ciała. Nie ma mowy o żadnym „kuperku” jak w szortach 2.0. Niezbyt trafionym pomysłem są wywietrzniki na udach, bo w mojej ocenie to potencjalne słabe punkty podczas upadku czy przyhaczenia np. o siodełko. Warto również zauważyć, że materiał spodni z 2021 roku jest zdecydowanie cieńszy niż spodni z 2020 roku. I tu dochodzimy do sedna moich przemyśleń dotyczących pierwszych miesięcy użytkowania spodni – czy pomimo przemyślanego kroju, wygody podczas jazdy i solidnego wykonania, są to faktycznie spodnie przeznaczone do tak glebogennych dyscyplin jak DH czy BMX Racing? Mam już za sobą kilka przycierek tych spodni i dziur jeszcze nie ma, a jak będzie w dłuższej perspektywie – czas pokaże. Obawiam się tego cienkiego materiału w kontakcie z kamieniem czy nawet lecąc zwykłym szczupakiem po ubitej ziemi.

Spodnie dostępne są w rozmiarach XS-XXL w jednej wersji kolorystycznej – czarnej.

Na ten moment jestem dobrej myśli i uważam, że propozycja Leatta w postaci damskiego zestawu 4.0 to stylowe wdzianko zarówno do luźnej jazdy na lokalnych miejscówkach jak i propozycja bike parkowa z uwagi na kompatybilność ze wszystkimi możliwymi ochraniaczami.

O marce Leatt

Leatt® oferuje produkty praktycznie do każdego sportu akcji. Ochraniacz karku Leatt-Brace® jest wielokrotnie nagradzanym produktem, a w połączeniu z kaskiem fullface oferuje świetne zabezpieczenie przed złamaniami odcinków szyjnych kręgosłupa. Został zaprojektowany dla użytkowników motorów, rowerów, pojazdów ATV, skuterów śnieżnych i wszelkich innych pojazdów wymagających kasku na głowie.

Oficjalna strona: leatt.com
Dystrybucja:
olekmotocykle.pl
Media:
facebook, instagram, youtube, twitter