Myślenice, góra Chełm, śnieg, alpejskie słońce, lekka bryza z nad Tatr, inauguracja sezonu DH, Puchar Polski w zjeździe, blisko 450 zawodników, Diverse Downhill Contest odsłona 4. Panie i Panowie rekord frekwencji padł [po raz kolejny], tylu zawodników jeszcze nigdy Polska nie oglądała na żywo w jednym miejscu.
Ogólnie było bardzo międzynarodowo, oprócz całej naszej polskiej ekipy wymiataczy na starcie pojawiło się kilkudziesięciu Słowaków, Czechów i nawet ekipa anglosasów z wyspiarskiego teamu 4Mountains. W tym miejscu należy napomknąć o takich nazwiskach jak Neil Donoghue, Jan Jawornik, Hyncica Vlastimil, Witko Matej. Do Pucharu Świata coraz bliżej…
Trasa: podobna jak w latach ubiegłych, lekko podrasowana i bardziej płynna niż w zeszłym sezonie, nowa hopka na górze, kilka band, lekki tuning fragmentu lasu, szybka i widowiskowa, optymalna na początek sezonu jak to skwitował miszcz Joda. Tylko ten kurz, dużo kurzu, wszędzie kurz.
Eliminacje: nie lada kłopot jest z selekcją 450 zawodników, zwłaszcza jeśli w kategorii hobby full startowało ich ponad 180 – stąd w tej grupie najczęściej dawało się słyszeć głośne i dosadne komunikaty typu „pozor, do prawa ty wole…”, gdy wolniejszy zawodnik na trasie w ferworze walki i buzującej adrenaliny niekoniecznie stosował się do złotej zasady fair play wobec doganiającego kolegi.
Ale o dziwo proszę sobie wyobrazić eliminacje przebiegły w miarę sprawnie i bez większych poślizgów czasowych, oprócz tego, że trwały adekwatnie długo. Tu wielkie brawa dla Pana Stanisławskiego specjalisty od czasu i sędziów PZKOL, którzy dawali radę. Obiektywów aparatów, kamer i wydekoltowanych kibiców było jak przystało na Diverse Downhill Contest pod dostatkiem, nie tylko ku uciesze naszych anglosaskich gości. Wszyscy z niecierpliwością czekali już na finały.
Historia lubi się powtarzać o czym przekonał się Maciej Jodko, po zaciętej walce z lokalnym matadorem Michałem Śliwą i w tym roku nie udało mu się zdetronizować króla Myślenic – w zeszłym roku zabrakło 26 setnych, w tym roku już tylko 16, z niecierpliwością czekamy na kolejną potyczkę. Co cieszy to fakt, że nasi chłopcy na własnym podwórku objechali utytułowanych zawodników zagranicznych – Neil Donoghue był trzeci ze stratą 75 setnych.
Szczegółowe wyniki wszystkich kategorii znajdziecie na oficjalnej stronie zawodów freestyle.pl/downhill, również pełna galeria zdjęć z pierwszej edycji już wkrótce zostanie tam umieszczona. Poniżej tylko na gorąco klasyfikacja medalowa we wszystkich kategoriach:
Kobiety
1. Sojka Anna – 2.37.06
2. Pialova Katarina
3. Boskova Helena
Hobby Junior
1. Gzela Michał – 2.07.47
2. Zaborowski Kuba
3. Łomnicki Marcin
Hobby Hardtail
1. Splichal Lukas – 2.12.97
2. Łukasik Sławomir
3. Foks Wojciech
Hobby Full
1. Sęk Arkadiusz – 2.04.02
2. Plutek Lukasz
3. Mackovic Matej
Masters
1. Drabik Peter – 2.08.19
2. Koniuszewski Wojciech – 2.08.92
3. Malecka Dusan
Junior
1. Milczarek Arkadiusz – 2.03.40
2. Posmyk Hubert – 2.03.80
3. Kimmel Erik – 2.03.83
Elita
1. Michał Śliwa – 1.55.01
2. Maciek Jodko – 1.55.17 [0.16]
3. Donghue Neil – 1.55.76 [0.75]
4. Wincenciak Grzegorz
5. Jonasz Rożdżyński
6. Witko Matej
7. Wincenciak Mikołaj
8. Perin Arkadiusz
Tytularnym sponsorem imprezy jest marka odzieżowa Diverse, skrzydeł zawodnikom dodaje Red Bull, a sponsorem branżowym jest Duncon.
Przy okazji zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z zawodów w wykonaniu Kamila Knapińskiego – kliknij tutaj.