Tegoroczna diamentowa seria FMB World Tour dobiegnie końca w ten weekend. Ostatnia diamentowej rangi impreza odbędzie się podczas Crankworx Whistler i będzie to Red Bull Joyride. Zarazem będzie to decydująca batalia o to, kto zdobędzie tytuł. Czy Nicholi Rogatkin przypieczętuje swój najlepszy sezon w karierze i zdobędzie końcowy tytuł? Nie może byćtego pewien nawet mając 498pkt przewagi nad drugim Maxem Fredrikssonem. Jedna mała pomyłka i może pożegnać się z tytułem. Transmisję na żywo przeprowadzi Red Bull TV, a odbędzie się ona w niedzielny poranek – start o 19.30.
Nicholi Rogatkin
Tegoroczny sezon zaczął się od tragicznej wiadomości o śmierci legendy slopestyle’u Kelly’ego McGarry’ego. Krótko po tym odbył się Crankworx Rotorua, na którym Nicholi Rogatkin pokazał swój popisowy trik „the twister”. Od tego momentu był na drodze do sukcesu: drugie miejsce w Nowej Zelandii oraz świetny występ na Swatch Rocket Air, gdzie w szwajcarskiej dżungli zdobył pierwszy łup. Następnie na takich eventach jak Bike Days, 26TRIX czy FISE Monpellier zdobywał cenne punkty do rankingu. Po tym przyszło pierwsze zwycięstwo w diamentowej imprezie w karierze tego rewelacyjnego 20-latka. Był najlepszy podczas Swatch Prime Line w Monachium. To zwycięstwo dało mu ogromną przewagę nad Maxem Fredrikssonem, ale presja wciąż pozostała. Jeśli wygra w Kanadzie, to odniesie największy sukces w swojej dotychczasowej karierze.
Max Fredriksson / Emil Johansson
Max Fredriksson zaskoczył wszystkich podczas Crankworx Rotorua, gdzie zajął dobre 7 miejsce. Jego poziom trików i świetny styl pozwoliły mu celebrować drugie miejsce podczas Swatch Rocket Air i potwierdziło to, że w tym sezonie objawił nam się nowy talent. Następnie przyszedł spadek formy i słabe wyniki podczas FISE Montpellier i 26TRIX, ale odzyskał formę i na zawodach Swatch Prime Line w Monachium zajął drugie miejsce. W pokonanym polu zostawił takie gwiazdy jak Brett Rheeder czy Thomas Genon, który broni tytułu z zeszłego roku. W klasyfikacji generalnej ma 222pkt przewagi nad trzecim Rheederem, ale to wciąż za mało dla tego 21-latka ze Szwecji.
Brett Rheeder
Brett Rheeder z kolei będzie chciał się odegrać za nieudane zawody w zeszłym roku, gdy przegrał walkę o Potrójną Koronę Slopestyle. 23-latek będzie jednak pod ogromną presją przed własną publicznością, ale z pewnością będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony i zaliczyć najlepsze zawody w tym roku. Po trzecim miejscu w Rotorua, Rheeder musiał czekać aż do GlemmRide Slopestyle w Austrii by poczuć smak zwycięstwa.
W niedzielę na trasie zobaczymy także zdobywców dwóch dzikich kart – 17-letni Emil Johansson ze Szwecji pokazał się ze świetnej strony w tym roku i zaskoczył wszystkich, a Brytyjczyk Matt Jones uzyskał prawo startu dzięki świetnemu występowi podczas Colorado Freeride Festival kilka tygodni temu.
Jeśli nie chcesz przegapić walki o tytuł FMB World Tour, to zapraszamy na transmisję live na fmbworldtour.com. Red Bull TV. Start o 19.30 w niedzielę!
Linki:
Więcej informacji o diamentowej serii FMB World Tour: fmbworldtour.com. Najnowsze wiadomości i ciekawostki znajdziesz także na: facebook.com/fmbworldtour & twitter.com/fmbworldtour oraz instagram.com/fmbworldtour.
—
Zdjęcia: Bartek Woliński