Każdy po sezonie ma swoje doświadczenia odnośnie upadków, siniaków, stłuczeń, kontuzji. Każdy wie sam czego oczekuje od ochrony. Wszystko zależy od indywidualnego stylu jazdy, umiejętności i kilku czynników na które możemy nie mieć wpływu ;) Podsumowując, warto chronić nogi, a szczególnie kolana. W krótkim teście, podsumowaniu,  chciałbym przedstawić Wam ochronę nóg jaką oferuje firma Alpinestars. Krótko i konkretnie, zapraszam.

Ochraniacze Alpinestars ALPS KEVLAR Knee Guards

Ochraniacze chroniace kolana i częsciowo piszczel. Lekkie, przewiewne, nie krępujące ruchów.  Elastyczny, plastikowy panel ochronny pokryty KEVLAR’em jest wytrzymały. Ochrona bocznych części kolana jest podstawowa, miałem raczej okazję wielokrotnie testować cześć centralną panela ochraniacza – zdawał za każdym razem egzamin. Dziurkowany materiał na calości ochraniacza ( z tyłu „nogawka” utrzymująca ochraniacz) świetnie wentylowany i komfortowy. Dla utrzymania stabilności ochraniacza na nodze masz 2 paski z rzepami oraz siliconowe elementy nad i pod kolanem . Dla osób które chciałyby mieć jeszcze ochraniacz piszczela, wprowadzono do sprzedaży możliwość dokupienia dodatkowego panela. Dzięki połaczeni zyskujemy pełną ochronę, mamy takie 2w1 ochraniacze. Ochraniacz występuje w 3 rozmiarach ; S/M, L/XL, XS/S. Wiele godzin jazdy, chodzenia w ochraniaczach i… naprawdę są wygodne i komfortowe !

 

asr

 

astars_pro

 

Ochraniacze Alpinestars Moab Knee/Shin Guard

Model MOAB to flagowy ochranaicz Alpinestars. Przeznaczeniem MOABa są wyścigi DH. Idealnie sprawdzi się u zawodników i ludzi rekreacyjnie uprawiających zjazd. Jego zaletą jest możłiwość idealnego dopasowania po przez system klamr dodatkowo regulowanych „rzepami”. Ale zanim zaczniesz dopasowywać ochraniacz powinieneś dobrze przymierzyć go przed zakupem, mamy różnej budowy nogi, różnie umięśnione, zbudowane. Do wyboru mamy dwa rozmiary S/M oraz L/XL. Duże możliwości regulacji po przez paski i klamry może sprawić że duży ochaniacz pościskamy, pościągamy do naszego obwodu… ale on zawsze będzie zaduży i może najzwyklej w życiu zjeżdżać, ocierać. Rozmiar L/XL był dla mnie idealny. Na początku jeździłem z dodatkową „skarpetą” stabilizującą, ponieważ miałem jakoś dziwne uczucie że gdy stoję ochraniacz odstaje od kolana. Po kilku jazdach zrezygnowałem ze skarpety a ochraniacz podczas jazdy układał się na kolanie.  Ochraniacz to głównie 2 panele, jeden duży na kolanie i drugi na piszczelu. Osłaniąją od udeżeń centralnych, i kolano na boku w stopniu podstawowym pianką z którego wykonana jest podstawa nośna ochraniacza. Wentylacja perfekcyjna, idealna. Produkt idealny dla zawodników i startujących w zawodach !

moab_astars

2014-10-18 11.11.56

 

W/w ochraniacze znajdziesz na : http://shop.43ride.com/producent/alpinestars

Dystrybutor: http://www.frace.pl/