Na początku tegorocznego sezonu rowerowego zaprezentowałem Wam lekkie ochraniacze na kolana od marki Leatt. Jak model AirFlex Hybrid Pro sprawował się podczas tegorocznego sezonu, dlaczego jest to wg mnie najbardziej uniwersalny ochraniacz i czemu jest moim pierwszym wyborem? Zapraszam na podsumowanie testu!

Lekkie ochraniacze na kolana Leatt AirFlex Hybrid Pro 2023

To już kolejny sezon, który spędzam w towarzystwie lekkich ochronek na kolana. Dlaczego? Ponieważ dużo czasu spędzam na lokalnych trasach, które nie wymagają pełnego zabezpieczenia, więc mogę poświęcić trochę jakości ochrony na rzecz zwiększenia komfortu użytkowania. A uwierzcie mi, podczas tegorocznego upalnego lata komfort zdecydowanie odgrywał ogromną rolę.

Model ochraniaczy Leatt AirFlex wykonany jest na bazie cienkich i przewiewnych tkanin MoistureCool oraz AirMesh. Taka kombinacja sprawia, że ochraniacze lepiej odprowadzają wilgoć, nie chłoną brzydkich zapachów i ogólnie dbają o komfort termiczny rowerzysty. Za utrzymanie ochraniaczy na nodze odpowiedzialna jest dopasowana główna konstrukcja, która jest lekko podcięta pod kształt kolana, oraz silikonowe wstawki zapobiegające zsuwaniu. Takie rozwiązanie w zupełności wystarcza, aby utrzymać ochraniacze w odpowiedniej pozycji.

Za ochronę odpowiada twarda skorupa z przodu oraz żelowe wkładki AirFlex. Tym samym nie jest to najlepsza dostępna ochrona, ale w przypadku lekkich ochraniaczy schodzi to na drugi plan. Jest to odpowiedni poziom zabezpieczenia przy lekkich wywrotkach. Tam gdzie zachodzi ryzyko mocnego i bolesnego uderzenia, to jednak lepiej założyć typowy ochraniacz na kolana, ale oczywiście kosztem komfortu.

Podsumowanie

W tym sezonie letnim moim głównym celem było utrzymanie komfortu, a lekkie ochraniacze nadają się do tego perfekcyjnie. Co prawda podczas typowej bike parkowej jazdy zakładałem bardziej masywny model, ale gdy w grę wchodziły flow traile czy po prostu mniej wymagające trasy, to od razu wracałem do AirFlexów. Nawet na dzikich trasach w Dolomitach…

Same ochraniacze bardzo dobrze zniosły ten sezon, a przede wszystkim wielokrotne pranie. Jedynie na prawym ochraniaczu zaczął odklejać się silikonowy napis Leatt, ale to tylko drobna wada wizualna, której szybko można się pozbyć.

Jak jest w kwestii ochrony? Wiadomo, że wszystko zależy od uderzenia i każdy upadek jest inny. AirFlexy zapewniają absolutnie podstawową ochronę, więc wiadomo, że nie chronią jak „pełen” ochraniacz… kilka upadków zaliczyłem w tym czy poprzednim modelu i kolana wciąż całe.

Podsumowując, jeśli szukacie lekkich ochraniaczy na kolana, gdzie priorytetem jest komfort i bezproblemowy okres użytkowania, a zakres ochrony wystarczy Wam na poziomie podstawowym, to ochraniacze Leatt AirFlex Hybrid Pro będą świetnym wyborem.

Tomasz Profic, 43RIDE

Specyfikacja

  • 14pkt bezpieczeństwa w 25pkt skali testowej Leatt
  • nowa przewiewna warstwa podstawowa z dzianiny siatkowej zapewnia najwyższy komfort przez cały dzień
  • dodatkowa wkładka ochronna nad kolanem
  • bardzo cienka żelowa wkładka AirFlex
  • twarda skorupa główna z gładką powierzchnią
  • certyfikat bezpieczeństwa Knee EN1621-1
  • podcięta konstrukcja 3D dla optymalnego dopasowania i funkcjonalności
  • boczne i górne panele ochronne
  • zapewnia najwyższy komfort użytkowania dzięki tkaninom MoistureCool oraz AirMesh
  • silikonowe wstawki wewnętrzne dla lepszego trzymania, antypoślizgowe mankiety
  • pojedyncze rozmiary dla lepszego dopasowania (S/M/L/XL/XXL)
  • dostępne tylko w kolorze czarnym
  • waga: 389g, rozmiar M
  • cena: 699zł, shop.43ride.com

O marce Leatt

Leatt® oferuje produkty praktycznie do każdego sportu akcji. Ochraniacz karku Leatt-Brace® jest wielokrotnie nagradzanym produktem, a w połączeniu z kaskiem fullface oferuje świetne zabezpieczenie przed złamaniami odcinków szyjnych kręgosłupa. Został zaprojektowany dla użytkowników motorów, rowerów, pojazdów ATV, skuterów śnieżnych i wszelkich innych pojazdów wymagających kasku na głowie.

Oficjalna strona: leatt.com
Dystrybucja:
olekmotocykle.pl
Media:
facebook, instagram, youtube, twitter