Bike park Kope, położony w północnej części Słowenii, nie jest zupełnie nowym punktem na mapie Europejskich bike parków. Już wcześniej funkcjonowały tu 3 przyjemne trasy oraz całkiem konkretny (jak na 2018 rok) jumpline. Ale w 2025 roku Kope przeszedł zupełną metamorfozę. Miejsce to, wzięła pod swoją opiekę jedna z lepszych Słoweńskich ekip od shape’owania tras: Batt Crew. Nowe linie, nowe wyciągi, skill park, czy pumptrack to tylko część zmian. Miałem okazję odwiedzić i objeździć nowe linie podczas festiwalu Flat Out Days 2025. Poniżej raport z miejscówki.

Bike park Kope – Gdzie?
Bike park Kope znajduje się w północnej części Słowenii, niedaleko granicy z Austrią. Ośrodek Kope położony jest na stokach pasma górskiego Pohorje, tego samego co znany i lubiany bike park w Mariborze. Obydwie miejscówki w linii prostej są niedaleko od siebie, ale aby się dostać z jednej do drugiej samochodem, będzie potrzebna grubo ponad godzina czasu. Nie mniej jednak, podczas jednego kilkudniowego wyjazdu, będzie można bez problemu połączyć te 2 miejsca. Niedaleko jest też Single Trail Park Jamnica oraz Petzen Bike Park. Obydwa miejsca powinny być znane zwłaszcza fanom enduro bo dwukrotnie odbywały się tam edycje Pucharu Świata Enduro. Jednym słowem cały region już oferuje dużo dobrej jazdy, a bike park Kope dorzuca do tej oferty kolejne 16 (!) tras.

Bike park Kope – Nowości
Poprzednio bike park Kope oferował tylko 3 trasy. Obecne plany zakładają że będzie ich tu aż 16. Taki rozwój sytuacji stał się możliwy, ponieważ udostępniono rowerzystom dodatkowe wyciągi. Do dyspozycji rowerzystów są 3 kolejki krzesełkowe, a do tego jeszcze 2 krótkie wyciągi talerzykowe, które zostały wyposażone w specjalny system Easy Loop (znany np. z Wexl Trails). Dzięki temu mamy tu bardzo rozległy i różnorodny teren do jazdy. Całość została podzielona na strefy wzdłuż konkretnych wyciągów, a każda z nich ma nieco inny charakter. Najbliżej parkingu i kas, znajdują się głównie trasy łatwe, przeznaczone do nauki. Im dalej „w las” tym bardziej stromo. Cały projekt został pomyślany tak, aby każdy rowerzysta znalazł tu coś dla siebie, zarówno początkujący, jak i wymiatacz. Do dyspozycji są szybkie flow line’y, konkretne linie lotne, ale też fajne trasy o bardziej naturalnym charakterze. Całościowo to jedna z większych inwestycji bike parkowych o jakiej ostatnio słyszałem. Na czas festiwalu Flat Out Days nie wszystko było jeszcze gotowe, ale tak czy inaczej do mojej dyspozycji było już 12 tras! Kolejne nowe sekcje są cały czas otwierane na bieżąco.

Bike Park Kope – Trasy – Strefa Pungart
To właśnie w tym miejscu znajdowały się też poprzednie wersje tras bike parku Kope. Strefę Pungart obsługuje wyciąg krzesełkowy i znajduje się tu obecnie 5 tras. Łagodnie opadający teren, idealnie nadaje się do płynnych wariantów oraz jumpline’ów. To właśnie tu można podziwiać też jedne z większych hop w Europie, przygotowanych na sesje FEST Series. Ta linia na co dzień jest zamknięta, ale dla wszystkich dostępne są:

Green Fairy
Trasa zielona – łatwa o długości 1 km. Linia poprowadzona przez rzadki las, na bardzo łagodnym stoku. Oferuje mix łatwego naturalnego terenu z dobudowanymi profilowanymi zakrętami. Łagodnie wijąca się ścieżka jest ciekawa, ponieważ przejedzie nią praktycznie każdy, ale jeśli będziesz chciał ją pokonać szybciej to też potrafi pokazać pazur. Bardzo fajna, zabawowa linia.
Blue Fairy
Linia bliźniacza do Green Fairy, poprowadzona dokładnie wzdłuż niej. Ta jednak jest oznaczona kolorem niebieskim – dla średnio zaawansowanych. Jest ona jeszcze bardziej zakręcona niż wersja green, przez co żeby pokonać ją płynnie, trzeba się nieco więcej napracować. Pojawia się tu też więcej korzeni i nierówności.
Pungart Flow
Typowy flow line, który zaczyna się w miejscu zakończenia Green i Blue Fairy. Kilka band, stolików i muld, które prowadzą nas prosto do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego Pungart.

Wild Rooster
Szybki flow line przeznaczony dla zaawansowanych. Jest to miks naturalnego terenu i korzeni z wygładzonymi maszunowo fragmentami. Trasa oferuje kilka większych stolików oraz muld z których można polatać. Podczas festiwalu część trasy była zamknięta z racji przygotowań hop pod FEST Series.
Hammer Line
Czarna trasa tylko dla ekspertów, którzy nie boją się konkretnych lotów. To właśnie na niej znajduje się charakterystyczny „Toilet bowl”. Dodatkowo ostatnia hopa oferuje mnóstwo czasu w powietrzu. Ze wszystkich dostępnych podczas Flat Out Dys, to właśnie ta linia zdobyła największe uznanie i była chyba najczęstszym wyborem dla najlepszych lotników. Ja osobiście nie próbowałem. Poniżej video od bardziej zaawansowanego zawodnika. Hammer Line, pomimo swoich słusznych rozmiarów, pozostaje stale otwartą linią Bike Parku Kope. Największy Fest Line otwierany będzie tylko na specjalne okazje.


Bike Park Kope – Trasy – Strefa Velika Kopa
Kolejna strefa w bike parku Kope to Velika Kopa. Są to trasy, które zjeżdżają na drugą stronę góry niż te w strefie Pungart. Tutejsze zjazdy obsługuje krótki wyciąg talerzykowy wyposażony w system Easy Loop. Planowo do dyspozycji będą tu 3 trasy, w lipcu otwarte były 2 z nich. Tak na prawdę są to takie krótkie łączniki do dalej położonych stref, ale pomimo że krótkie to potrafią dać sporo zabawy! Fajnie, że pomyślano nawet o takich krótkich sekcjach i nie trzeba dojeżdżać zwykłą szutrówką.

Meditation Station
Łatwy flow trail o kolorze zielonym. Trasa składa się z muld i profilowanych zakrętów. Jednak jeśli zdecydujesz się puścić hamulce oraz wypompować prędkość, to szybko się rozpędzisz i będziesz mógł też coś polatać. Krótko ale bardzo przyjemnie.
Root Chakra
Trasa przeznaczona dla zaawansowanych. Jest to mocno zakręcona i dosyć ciasna linia o charakterze naturalnym. Dosypane profilowane zakręty mieszają się tu z sekcjami korzeni oraz naturalnymi zagłębieniami terenu.
High Frequency
Flow trail dla zaawansowanych położony wzdłuż trasy Meditation Station. Podczas mojej wizyty trasa ta była jeszcze w budowie. Jednak widać było na niej stoliki większych rozmiarów oraz skręcające transfery. Domyślam się że to będzie taki krótki ale przyjemny jumpline.

Bike Park Kope – Trasy – Strefa Pahernik
Następna w kolejności jest strefa Pahernik. Obsługiwana jest przez wyciąg krzesełkowy. Znajdują się tu zarówno wygładzone trasy flow, jak i warianty o naturalnym charakterze. Tą strefę cechuje większe nachylenie stoku, które najczęściej pokonuje się trawersując, ale jest tu też kilka bardziej stromych sekcji. To tu spędziłem najwięcej czasu.

Horseshoe
Horseshoe to budowana maszynowo, zielona trasa typu flow trail. Łagodne muldy i wysokie profilowane zakręty, pozwalają się dobrze rozpędzić, a wtedy część przeszkód można łączyć w przyjemne hopy. Dodatkowo po bokach można też tu wypatrzeć czasem alternatywne odbicia i wybicia. Trasa na której dobrze będą się bawić i początkujący i zaawansowani. Stylem budowy przypomina nieco zielony Vink Line z Chatel.


Holy Grail
Trasa Holy Grail to kolejny budowany maszynowo flow trail. Pomimo, że większość przeszkód to stoliki to oznaczony jest jako trasa dla zaawansowanych. Rozmiar niektórych przeszkód jest już duży i żeby ładnie wszystko polecieć, trzeba trzymać wysoką prędkość. Niestety czuć było że trasa była świeża i trochę zbyt miękka, żeby w pełni rozkoszować się lotami na wszystkich hopach. Jednak jak już cała linia siądzie to kilka drobnych poprawek i osoby które lubią latać na rowerach, będą się tu świetnie bawić.


Twisted Mind
Trasa o charakterze naturalnym oznaczona jako zjazd dla zaawansowanych. Bardzo fajnie zakręcony single trail , który oferuje sporo zabawy na korzeniach i trawersach. Z czasem trasa bardziej się wyjeździ i pokaże jeszcze więcej przeszkód.
Black Knight
Czarna trasa w stylu naturalnym. Jest to zjazd o podobnym charakterze do wariantu Twisted Mind, jednak Black Knight momentami pozwala się bardziej rozpędzić, przez co rośnie skala trudności.
Bike Park Kope – Trasy – Strefa Kopnik
Najdalej położona strefa w bike parku Kope. To właśnie tu teren oferuje największe stromizny. Strefę Kopnik obsługuje wyciąg krzesełkowy. Znajdują się tu warianty przeznaczone dla zaawansowanych rowerzystów.

Spicy Frog
Czarna trasa o charakterze naturalnym. Spicy frog to ciekawy single trail, który wije się przez rzadki las. Na zjeździe znajduje się dużo sekcji z korzeniami. Na przecięciu z trasą Horseshoe, jest mostek z którego można zjechać lub potraktować jako dropa.

New Natural
Czerwona trasa naturalna. Podczas mojej wizyty w Bike parku Kope nie była jeszcze otwarta, ale widoczny był jej zarys. Trasa będzie bardziej zakręcona i trawersująca niż czarny Spicy Frog, dzięki czemu będzie też trochę łatwiejsza.
Bike Park Kope – Trasy – Strefa Sedlo
Tuż obok parkingu, kas i restauracji znajduje się jeszcze strefa Sedlo. Obsługuje ją krótki wyciąg talerzykowy, który wyposażony jest w system Easy Loop. Znajdują się tu 2 bardzo krótkie trasy, Fluffy Bunny oraz Lumberjack. Obydwie będą dobre na rozgrzewkę lub do szlifowania umiejętności. Dodatkowo jest tu jeszcze średnich rozmiarów dirt z lądowaniem w korę, jeśli ktoś chce poćwiczyć nowe tricki. Podczas mojej wizyty nie działał wyciąg na Sedlo, więc nie było mi dane sprawdzić tych wariantów osobiście.

Bike Park Kope – Trasy
Podsumowując tras do wyboru jest dużo i o różnym charakterze, jednak trzeba też wspomnieć że są one stosunkowo krótkie. Większość z nich to przejazd na ok 2-3 min. Warto jednak zaznaczyć, że jak już wjeżdżamy na trasę, to nie ma tam nudnych momentów czy dojazdówek, gdzie nic się nie dzieje. W sumie mamy tu do dyspozycji 11 km przygotowanych zjazdów. Fajnie że nawet krótkie łączniki są napakowane przeszkodami. Praktycznie wszystkie trasy powstały od nowa pod koniec 2024 i na początku 2025 roku, więc w lipcu wszystko było świeże. Ulewy podczas drugiego dnia festiwalu nie ułatwiały oblatywania świeżych przeszkód. Miejscami było zbyt miękko. Z drugiej strony trasy naturalne to były świetne świeże zjazdy, czasem jeszcze pełne ściółki. Wiadomo że z czasem teren pod kołami się ułoży i pewnie będą wymagane poprawki. Warto też jednak zaznaczyć, że ekipa shaperów, Batt Crew, będzie opiekować się miejscem przez cały sezon letni. Dzięki temu wszystkie trasy powinny być utrzymywane na bieżąco. Zdecydowanie warto podkreślić, że niezależnie czy są to flow traile, czy linie o bardziej naturalnym charakterze, to wszędzie czuć tu bardzo dobrą płynność przejazdów i flow. Już od pierwszych przejazdów można się dobrze bawić i budowniczym udało się uniknąć przeszkód czy linii, które wybijają z rytmu.


Bike Park Kope – Wyciągi i zaplecze
Jak już wyżej wspominałem do dyspozycji rowerzystów jest tu 5 wyciągów. Każdy z nich obsługuje inną strefę z trasami. Krótkie pojazdy na strefy Sedlo i Velika Kopa obsługują wyciągi talerzykowe wyposażone w bardzo dobry i prosty w obsłudze system Easy Loop (taki sam jak np. w Wexl Trails). Niestety wyciągi krzesełkowe to proste konstrukcje nie-wyprzęgane oraz posiadające bardzo klasyczne haki na rowery. W efekcie pomimo że nie pokonujemy bardzo dużego dystansu czy przewyższenia, wjazd z rowerem zajmuje sporo czasu. Człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego i ja akurat przed wizytą w Kope byłem kilka dni w Schladming, Leogang i Saalbach, gdzie w tym samym czasie wyciąg pokonuje z 2 albo 3 razy więcej dystansu i przewyższenia, więc pierwszego dnia mnie to trochę męczyło. Jeśli chcemy cały dzień „lapsować” różne trasy w Kope to musimy liczyć się z tym, że spędzimy sporo czasu na wyciągu, no ale warto. Różne strefy powodują że rowerzyści rozjeżdżają się po dużym terenie i nawet podczas trwania festiwalu Flat Out Days, raczej nie było problemu z kolejkami. Jedne z najbardziej obleganych tras: Horseshoe i Holy Grail, są dostępne z dwóch różnych wyciągów, więc zawsze można było wybrać ten z mniejszą ilością oczekujących.

Ośrodek Kope jest w pełni przygotowany na turystów rowerowych i nie tylko. Na miejscu znajduje się serwis i wypożyczalnia rowerów. Dostępne są też myjki. Sam ośrodek położony jest w środku lasu i kawałek drogi od najbliższego, większego miasta jakim jest Slovenj Gradec. Na miejscu w Kope dostępny jest nowoczesny hotel oraz dobra restauracja. I tu ciekawostka, w cenie całodniowych karnetów do bike parku zawiera się również posiłek dla rowerzysty w tutejszej knajpie. Jest to jakieś proste danie, ale ewentualnie można wymienić je też na zniżkę na pizzę. Poza tym w ośrodku dostępne są też atrakcje dla dzieci oraz mnóstwo widokowych szlaków turystycznych, zarówno pieszych jak i rowerowych. Będzie to idealne miejsce jeśli ktoś chce uciec od zgiełku miasta i wypocząć na łonie natury.


Bike park Kope – Karnety i ceny
Karnety do bike parku Kope, można kupić na miejscu w kasie, lub nieco taniej przez internet. Ceny różnią się w zależności od okresu. Najdrożej jest jest w Lipcu i Sierpniu, a nieco taniej w Czerwcu, Wrześniu i Październiku. 1-no dniowy karnet dla osoby dorosłej w Lipcu kosztował 36 EUR. Tak jak wyżej wspominałem to w karnetach 1-no i wielo-dniowych zawarty jest też posiłek dla rowerzysty. Oczywiście są tu dostępne opcje kilku dniowe, wtedy jest taniej. Dostępny jest też karnet 4-ro godzinny. Jeśli będziemy chcieli pojeździć po trasach e-bikiem nie korzystając z wyciągu, to trzeba wykupić wjazd na trasy za 8 EUR za dzień. Dostępne są też tańsze karnety Juniorskie (14-18 lat), Dziecięce (5-13 lat) oraz Rodzinne (2+2). Warto wspomnieć też o specjalnym, tańszym karnecie dla początkujących, którzy chcą korzystać tylko ze strefy Sedlo. Ceny więc są całkiem przystępne, szczególnie w porównaniu z innymi Europejskimi bike parkami. W 2025 roku, po wakacjach, bike park Kope czynny jest tylko od piątku do niedzieli w godzinach 10:00-18:00.

Bike park Kope – Podsumowanie
Podsumowując, bike park Kope w zupełnie nowej wersji zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Już po mojej dawnej wizycie wiedziałem że miejsce ma potencjał. Teraz w końcu mamy tu fajną sieć zróżnicowanych tras, na których można się bardzo dobrze pobawić. Bardzo cieszy mnie że nie skupiono się tylko na wygłaskanych flow trailach, ale wytyczono też świetne warianty naturalne. Naprawdę każdy rowerzysta znajdzie tu coś dla siebie. Zielone trasy typu flow to zero nudy. Bardzo spodobała mi się też koncepcja przeplatania naturalnych ścieżek z sekcjami płynnych band. Na deser są tu też linie hop, od niewielkich stolików, aż po linię Fest Series. Wyciągi nie są zbyt szybkie, ale przynajmniej karnety nie są drogie, a dodatkowo jeszcze mamy posiłek w cenie. Do tego piękne widoki i bardzo przyjemny, chill out’owy klimat. Oczywiście to nie jest jeszcze koniec projektu. Kolejne trasy i przeszkody są w trakcie budowy, więc zdecydowanie warto obserwować postępy Bike parku Kope. Ja z wielką chęcią będę tu wracać!

O Bike Park Kope
Odwiedź Bike Park Kope, mamy tu świetnie przygotowane trasy dla każdego. Zaczynając od strefy sedlo gdzie śmiało można stawiać pierwsze kroki, przez niesamowicie płynne trasy typu flow, techniczne trasy naturalne, aż po wielkie loty na dopieszczonych jump line’ach. Wskakuj na jeden z pięciu wyciągów, a potem ciesz się zjazdem jedną z 15-tu różnych tras!
Oficjalna strona: bikeparkkope.com
Media: facebook, instagram










