W maju zeszłego roku miała miejsce bardzo ważna dla Shimano premiera. Na rynku pojawiły się 12-rzędowe grupy DEORE XT oraz SLX, które znacznie wzbogaciły ofertę japońskiego producenta w gronie napędowych dwunastek. Wrażenia z jazdy na wyższej grupie DEORE XT M8100 podsumowaliśmy już jakiś czas temu (napęd, hamulce), a w tym sezonie przyszła pora na sprawdzenie bardziej budżetowej grupy, czyli Shimano SLX serii M7100.

Napęd Shimano SLX M7100 prezentuje się tak.

Grupa komponentów Shimano SLX M7100

Na pierwszy rzut oka nowa grupa SLX nieznacznie różni się od grupy XT. Niższe usadowienie w hierarchii sprawia, że brakuje tu kilku smaczków technicznych oraz wszystko waży deczko więcej, w końcu diabeł tkwi w szczegółach.

Maszyna testowa, czyli mój customowy NS Bikes Snabb.

SLX, DEORE XT czy XTR?

Z całą pewnością nie da się uniknąć porównań z pozostałymi 12-rzędowymi grupami Shimano, więc zobaczmy jak wypada porównanie. Oficjalne dane udostępnione przez Shimano twierdzą, że nowa grupa SLX M7100 jest cięższa o 148g od DEORE XT M8100 oraz aż 513g od XTR M9100. W kwestii ceny to w jednym z polskich sklepów internetowych znaleźliśmy oferty kompletnych grup napędu (bez hamulców) i prezentują się one tak:

  • Shimano SLX M7100 1×12 – 1108zł
  • Shimano DEORE XT M8100 1×12 – 1659zł
  • Shimano XTR M9100 1×12 – 3729zł

Jak widać 500g wagi mniej kosztuje ponad 3x mniej, a jak wygląda różnica technologiczna? Zobaczmy w poszczególnych komponentach…

Mechanizm korbowy Shimano SLX BL-M7100-1

Korba w nowym SLX’ie podobnie jak w XT nie doczekała się rewolucji, aczkolwiek ewoluowała. Największą zmianą jest centralnie mocowana zębatka, która dokręcana jest jedną śrubą, a jej zęby wykorzystują dobrze znaną technologię Narrow Wide (Shimano określa to jako Dynamic Chain Engagement+). Korba dostępna jest w trzech długościach ramienia (165, 170 i 175mm), trzema liniami łańcucha (Q-Factor 172 [non-boost i boost], 178 [boost] i 181mm [dh]) oraz w dwóch wersjach zębatkowych (1x oraz 2x).

Mechanizm korbowy Shimano SLX M7100.

Sama zębatka to z kolei możliwość wyboru pomiędzy rozmiarami 30, 32 i 34t, a wersji 2-rzędowej 36/26t. Niestety (lub stety) w moim przypadku skazany zostałem na zębatkę XT (dostępność), ale nie narzekam w tym przypadku ;)

Przed założeniem korby na rower warto okleić ją folią zabezpieczającą.

Oprócz tego wszystkiego korba wykorzystuje dobrze znany system mocowania Hollowtech II, a samo wykończenie korby ma przyjemny grafitowy wygląd. Ważna uwaga – w przeciwieństwie do XT nie ma tu seryjnej folii zabezpieczającej, więc warto od razu się w takową wyposażyć.

Manetka Shimano SLX SL-M7100-IR

W kwestii manetki biegów, to pierwszą różnicą rzucającą się w oczy jest brak gumowanych wstawek na dźwigniach, które występują w manetkach XT i XTR. Brakuje tu również możliwości przeskoczenia o kilka przełożeń w górę za pomocą jednego ruchu dźwigni i tak naprawdę są to jedyne dwie różnice. W dół wciąż możemy zrzucać o kilka biegów naraz, a także obsługiwać dźwignię palcem wskazującym lub kciukiem.

Trochę brakuje mi gumowych wykończeń dźwigni znanych z modelu DEORE XT M8100.

Manetka występuje w tradycyjnej wersji na klamrę lub w najnowszym zintegrowanym standardzie I-Spec EV. Moja manetka występuje właśnie w wersji I-Spec EV, a to oznacza mocowanie do obejmy klamki hamulcowej oraz możliwość regulacji ustawienia w zakresie 14mm na boki i 60st kąta nachylenia.

Przerzutka tylna Shimano SLX RD-M7100 SGS

Tylna przerzutka została mocno upodobniona do modeli XT czy XTR. Klasowego wyglądu nadaje jej grafitowe wykończenie, które idealnie pasuje do korby i reszty komponentów z grupy. W przerzutce wykorzystane zostało dobrze znane sprzęgło w technologii Shadow RD+. Jego regulacja odbywa się za pomocą klucza imbusowego, a włączenie/wyłączenie systemu obsługuje łatwa w użyciu dźwignia.

Tylna przerzutka Shimano SLX M7100.

Dodatkowo producent zadbał o wbudowane odbojniki, a kółeczka mają teraz rozmiar 13t. Podobnie jak w modelu XT, od wewnętrznej strony wózka umieszczono znacznik ułatwiający ustawienie przerzutki do kasety.

W nowych przerzutkach Shimano przewód odstaje trochę za bardzo nawet jak na moje standardy.

Kaseta Shimano SLX CS-M7100

Kaseta to najcięższy i największy element zestawu. Największa (i moja testowa) wersja 10-51t waży 526g, co w porównaniu z kasetą XT (472g) czy XTR (360g) jest znaczącą różnicą. Skąd taka zmiana? W kasecie SLX aż 11 zębatek wykonanych zostało ze stali, a tylko największa koronka z aluminium. Siedem największych zębatek umieszczonych jest na pająku, a pozostałe są montowane pojedynczo. Stopniowanie kasety prezentuje się następująco 10-12-14-16-18-21-24-28-33-39-45-51t.

Kaseta Shimano SLX M7100 w pełnej krasie.

Nowa 12-rzędowa kaseta mocowana jest na najnowszym standardzie bębenka Micro Spline, który jest już coraz bardziej dostępny wśród producentów (do mnie właśnie jedzie bębenek od Hope). Poszczególne zęby wykonane zostały z kolei w technologii Hyperglide+, co w założeniu ma ułatwiać i zwiększać kulturę pracy całego układu.

Nowe kasety 10-51t mają ogromny zakres przełożeń!

Łańcuch Shimano SLX CN-M7100

Zawsze wydaje się, że łańcuch jest najmniej znaczącym elementem układanki, ale w przypadku nowych 12-rzędowych napędów Shimano, odgrywa on bardzo znaczącą rolę. Wykorzystano tu technologię Hyperglide+, Dynamic Chain Engagement+ czy powłokę Sil-Tec. Wszystko to dla zwiększenia płynności zmiany przełożeń i kultury pracy. Wg producenta daje to aż o 1/3 szybszą zmianę przełożeń oraz zmniejsza szarpnięcie podczas zmiany. Również płytki łańcucha doczekały się małego udoskonalenia i są teraz delikatnie ścięte na krawędziach, aby zwiększyć płynność zmiany przełożeń.

Różnica w kulturze pracy łańcucha 12spd w porównaniu do 11-rzędowej wersji jest ogromna, na plus oczywiście.

Hamulce Shimano SLX BL-M7120

Nowe hamulce dzięki swojej konstrukcji są tańszym bliźniakiem modelu DEORE XT M8120 czy XTR M9120. Cztery tłoczki sprawiają, że mocy nie powinno nam zabraknąć nawet na najtrudniejszym zjeździe. Różnice wagowe w stosunku do modelu DEORE XT M8120 oscylują w granicach błędu wagi, a jedyną różnicą jest brak śrubki regulacji skoku jałowego Free Stroke. Podobnie jak w poprzednich generacjach odległość dźwigni od kierownicy łatwo ustawimy za pomocą pokrętła Reach Adjust.

Ten kształt zacisku już gdzieś widzieliśmy ;)

Nowy kształt klamki hamulcowej sprawił, że obejma została odsunięta bardziej do środka kokpitu, a od zewnętrznej strony znajdziemy dodatkową wypustkę, która ma zwiększać sztywność konstrukcji. Za zintegrowanie klamki hamulcowej z manetką zmiany biegów czy manetki regulowanej sztycy odpowiada nowy standard I-Spec EV.

Klamka hamulcowa posiada nową obejmę i nowy zintegrowany standard mocowania I-Spec EV.

W kwestii zacisku hamulcowego, to upodobnił się on do modeli DEORE XT czy XTR. W standardowej wersji znajdziemy żywiczne okładziny z radiatorami, które współpracują z czterema tłoczkami (na rynku dostępne są również modele 2-tłoczkowe). Wg producenta w stosunku do poprzedniej generacji siła hamowania zwiększona została o 10%.

Moje hamulce Shimano SLX współpracować będą ze sprawdzonymi przy okazji wcześniejszego testu, tarczami XT.

Ile to waży?

  • manetka SL-M7100-IR – 129g
  • przerzutka tył RD-M7100 SGS – 309g
  • korba BL-M7100-1 175/52mm – 513g
  • kaseta CS-M7100 10-51t – 526g
  • łańcuch CN-M7100 116l – 255g
  • hamulec przód BL-M7120-L – 289g
  • hamulec tył BL-M7120-R – 304g

Ile to kosztuje?

Poszczególne komponenty z najnowszej grupy Shimano SLX serii M7100 można kupić w naszym sklepie shop.43ride.com:
hamulec tarczowy przód 599zł, tył 619zł / manetka 149zł / przerzutka tył 269zł / kaseta 369zł 344,98zł / łańcuch 109zł / korba 390zł / zębatka ~182zł

Pierwsze wrażenia

Muszę przyznać, że tak jak na początku byłem pod wrażeniem działania nowej grupy XT, tak teraz jestem pod jeszcze większym wrażeniem. W założeniu osprzęt SLX jest tańszy, cięższy i w ogóle „gorszy”. Jednak działanie i jakość wykonania stoją na wysokim poziomie i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca sezonu, który tak na dobrą sprawę jeszcze się nie rozpoczął. Wydaje mi się, że prawdziwym hitem mogą być czterotłoczkowe hamulce tarczowe – są tańsze od XT’ka, a oferują równie dobrą moc i jakość.

Po pierwszych kilkuset kilometrach mogę powiedzieć, że napęd działa bardzo kulturalnie i jeszcze ani razu nawet nie próbował mnie zawieść. Jako ciekawostkę dodam, że pierwszym elementem jaki zamontowałem był 12-rzędowy łańcuch i korba, które współpracowały z 11-rzędową grupą XT M8000 (a ja czekałem na dostawę kół z bębenkiem micro spline). Różnica w jakości zmiany przełożeń była zauważalna od razu na korzyść dwunastki.

Cóż więcej? To tyle w ramach pierwszej prezentacji, do zobaczenia na trasach, a pełny test za kilkanaście tygodni ;)

– Tomasz Profic, 43RIDE
Pierwsze testy czas start!

O marce Shimano

Misją założonej w 1921 roku firmy Shimano jest umożliwienie klientom bliższego kontaktu z naturą, wspieranie ich w realizacji pasji oraz promowanie nowego stylu życia. Dlatego pragniemy tworzyć wyjątkowy osprzęt i odzież przeznaczone dla rowerzystów. Możemy pochwalić się niemal stuletnim doświadczeniem w opracowywaniu cieszących się międzynarodową renomą komponentów rowerowych. Jesteśmy dumni, że nasze produkty prowadzą do zwycięstwa kolejne pokolenia sportowców i zapewniają nieograniczone możliwości poznawania świata na rowerze

Oficjalna strona:
shimano.com
Media:
facebook, instagram, twitter, youtube