I to już jest koniec! Tegoroczny festiwal Crankworx Rotorua dobiegł końca, a ostatnią imprezą, która miała miejsce były zawody Maxxis Slopestyle in Memory of McGazza. Były to zarazem finałowe zawody serii Mistrzostw Świata Crankworx FMBA Slopestyle, a ich triumfatorem okazał się Emil Johansson, który jako drugi zawodnik w historii zdobył Potrójną Koronę Slopestyle’u, czyli wygrał wszystkie trzy imprezy Mistrzostw Świata w jednym roku.

Maxxis Slopestyle in Memory of McGazza

Zaniemówiłem! Będę musiał się z tym oswoić przez chwilę. Nie mogę nawet dobrać słów na ten moment i aż ciężko pomyśleć jak dużo pracy kosztowało mnie to, aby być dziś w tym miejscu. To moje szóste zwycięstwo z rzędu podczas zawodów slopestyle na Crankworxie, a w zeszłym roku klasyfikacja generalna została odwołana. Liczyłem na to, że uda mi się to zrobić w tym roku i oto jestem, zdobyłem Potrójną Koronę Slopestyle’u!!!

– Emil Johansson
Emil Johansson / zdjęcie: Clint Trahan

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, Emil Johansson wróci do domu bogatszy o bardzo konkretną sumę. Za zdobycie Potrójnej Korony zarobi 25.000USD, za zwycięstwo w zawodach 20.000USD, oraz 15.000USD za triumf w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata Crankworx FMBA Slopestyle. Wydaje się, że to najwyższa pojedyncza wypłata w historii kolarstwa górskiego.

Zwycięski przejazd Emila był jego pierwszym, a późniejszy przebieg zawodów sprawił, że na sam koniec mógł wykonać honorowy przejazd. W jego zwycięskim biegu znalazły się takie triki jak: potrójny tailwhip, 360 can to nac nac czy 360 oppo double whip. Dzięki temu zdobył 95.75pkt.

Mój pierwszy przejazd bardzo mnie nakręcił i w zasadzie miałem już pewne drugie miejsce w generalce. Potem postawiłem wszystko na jedną kartę i chciałem pokonać Emila. Nie udało mi się wykręcić 1440 na trzeciej hopie, nie poszło również z frontflip supermanem na przedostatniej. No cóż, nie wyszło… zakończyłem zawody na trzecim miejscu i jestem z tego bardzo zadowolony.

– Nicholi Rogatkin

Nicholi Rogatkin za swój pierwszy przejazd zdobył 92 punkty i po pierwszej serii był drugi. Jednak Tim „The Hulk” Bringer w drugiej serii wzbił się na wyżyny swoich umiejętności i zepchnął Rogatkina na najniższy stopień podium.

Nie miałem wiele czasu na treningi, więc jeździłem z rana na dużym luzie. Pogoda nie pomagała, ale starałem się jak mogłem. W pierwszym przejeździe zaliczyłem glebę, więc musiałem się spiąć na drugi przejazd. Mocno się zawziąłem i jak widać, udało się wykręcić świetny wynik.

– Tim Brigner

Warto dodać, że wynik 93.25pkt zapewnił Bringerowi awans z 12-tej na drugą pozycję.

Bardzo się cieszę z wyniku Tima. To jego pierwsze podium na zawodach Crankworx Slopestyle. Naprawdę to świetna sprawa! Wszyscy cierpieliśmy z powodu pogody, która była przez ostatni tydzień po prostu fatalna. Jednak staraliśmy się myśleć pozytywnie i być pewnymi siebie, aby pokazać swoje najlepsze przejazdy.

– Nicholi Rogatkin
Tim Bringer / zdjęcie: Joel McDowell

Również Johansson miał wiele problemów z pogodą, która nie sprzyjała w tym roku zawodnikom.

Nawet jak byłem zadowolony ze swojego przejazdu, to i tak szukałem miejsca na ulepszenia. Jednak przy dużym wietrze i ogólnej pogodzie trzeba było zrobić krok w tył, aby nie zakończyć sezonu z kontuzją.

– Emil Johansson
Lukas Huppert / zdjęcie: Joel McDowell

Tym samym Johansson został dopiero drugim zawodnikiem w historii, który zdobył Potrójną Koronę Slopestyle’u. Pierwszym zawodnikiem, któremu to się udało był Nicholi Rogatkin,.

Zawsze starałem się patrzeć na kolejne zawody jak na pojedynczą imprezę. Jednak jak walczysz o coś więcej, to dochodzi mnóstwo stresu. Przez te wszystkie lata ciężko było zaliczyć serię trzech zwycięstw, a co dopiero zdemolować konkurencję tak jak Emil, czapki z głów.

– Emil Johansson
Erik Fedko / zdjęcie: Joel McDowell

Tuż po zwycięskim przejeździe Johanssona i wielkim świętowaniu, przyszła pora na rozdanie nagród. Potrójna Korona Slopestyle’u miała zostać wręczona zwycięzcy przez organizatorów, ale wtedy do akcji wkroczył Rogatkin, który poprosił o możliwość wręczenia nagrody zwycięzcy.

Dzisiejsza atmosfera była naprawdę świetna. Wręczamy właśnie nagrody i to co się tu dzieje, po prostu przechodzi ludzkie pojęcie. Wiem ile stresu kosztuje walka o tą nagrodę, przeżywałem to co Brett Rheeder przez dwa sezony i nie udało mi się opanować stresu. Raz mi się udało, raz nie, więc wiem jak to jest. Bardzo się cieszę, że mogłem wręczyć nagrodę Emilowi, ponieważ chciałem mu przekazać mnóstwo pozytywnej energii, która się z tym wiąże. Wygrał 6 imprez z rzędu i nie wiem czy ktoś zasłużył na tą nagrodę bardziej… Moment wręczenia nagrody będzie dla mnie niezapomniany, jestem z niego bardzo, ale to bardzo dumny!

– Nicholi Rogatkin

Honorowy przejazd Emila Johanssona

Wyniki: Maxxis Slopestyle in Memory of McGazza

  1. Emil Johansson (Szwecja) – 95.75pkt
  2. Timothé Bringer (Francja) – 93.25pkt
  3. Nicholi Rogatkin (USA) – 92pkt
Podium slopestyle: 2. Tim Bringer, 1. Emil Johansson, 3. Nicholi Rogatkin / zdjęcie: Clint Trahan

Pełne wyniki: kliknij tutaj

Wideo z zawodów:

Wyniki: Mistrzostwa Świata Crankworx FMBA Slopestyle 2021

  1. Emil Johansson (Szwecja)
  2. Nicholi Rogatkin (USA)
  3. Erik Fedko (Niemcy)
Emil Johansson / zdjęcie: Clint Trahan

Król i Królowa Crankworxa

Oprócz zawodów slopestyle, przyszła również pora na podsumowanie wyścigu o tegoroczne tytuły Króla i Królowej Crankworxa.

Vaea Verbeeck oraz Bas van Steenbergen tylko scementowali swój związek poprzez zgodne zdobycie tytułów i zabiorą ze sobą statuetki Twehatewha, które są tradycyjnymi symbolami przywództwa i dowodzenia w kulturze maori. Oprócz tego każde z nich zdobyło czek na 20.000USD.

Dla Vaei Verbeeck jest to już drugi tytuł w karierze. Pierwszy raz zdobyła go w sezonie 2019, a rok później nagroda nie była przyznawana z powodu niekompletnego sezonu Crankworx World Tour. Tym samym można powiedzieć, że obroniła tytuł z poprzedniego sezonu.

Vaea Verbeeck / zdjęcie: Jay French

Walka o tytuł była bardzo zacięta, a Verbeeck w sumie wystartowała w 14 imprezach, 7 razy była na podium, a 4 razy stanęła na jego najwyższym stopniu. Podobnie było z Basem, który wystartował w 16 imprezach, stając na podium 8 razy i odnosząc 4 zwycięstwa.

Bas van Steenbergen vs Tuhoto-Ariki Pene / zdjęcie: Clint Trahan

To był również dobry dzień dla pozostałych zawodników, którzy dzielnie walczyli o tytuły. Tuhoto-Ariki Pene oraz Kialani Hines również mieli udany sezon i startując w 14 imprezach, wywalczyli drugie miejsca. Z kolei na trzecim miejscu sezon ukończyli Harriet Burbidge-Smith oraz Jackson Frew.

Wyniki: Król i Królowa Crankworxa

  1. Vaea Verbeeck (Kanada) // Bas van Steenbergen (Kanada)
  2. Tuhoto-Ariki Pene (Nowa Zelandia) // Kialani Hines (Nowa Zelandia)
  3. Jackson Frew (Australia) //  Harriet Burbidge-Smith (Australia)
Królowa i Król Crankworxa 2021: Vaea Verbeeck i Bas van Steenbergen / zdjęcie: Clint Trahan

Pełne wyniki: Król i Królowa Crankworxa

Na sam koniec przyznano jeszcze dwie dodatkowe nagrody. Harriet Burbidge-Smith zdobyła nagrodę za odkrycie sezonu, dzięki jej świetnym wynikom w tym roku. Z kolei Casey Brown wygrała Spirit Award, za jej ogólny wkład w rywalizację podczas Crankworx oraz popularyzację kolarstwa górskiego w mijającym sezonie.

Poprzednio na Crankworx Rotorua 2021:

O serii Crankworx World Tour

Crankworx to jedyny w swoim rodzaju festiwal kolarstwa górskiego. Po raz pierwszy zorganizowany został w 2004 roku w kanadyjskim Whistler w Kolumbii Brytyjskiej. Od tamtej pory ewoluował do kilku przystanków na świecie, tworząc serię Crankworx World Tour. W trakcie imprezy w zawodach biorą udział najlepsi zawodnicy na świecie, którzy rywalizują w wielu różnych dyscyplinach. Znajdziemy tu także zawody dla amatorów, dzieciaków oraz wszystkich fanów kolarstwa górskiego, którzy przyjeżdżają, aby wspólnie świętować i bawić się w niesamowitych miejscach.

Oficjalna strona:
crankworx.com
Media:
facebook, instagram, twitter, youtube, flickr