Marka MRP (Mountain Racing Products) znana jest głównie z bardzo dobrej jakości napinaczy. Oprócz potężnej gamy napinaczy łańcucha, w swojej ofercie posiadają także amortyzatory, dampery oraz zębatki. My postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej dwóm produktom z najnowszej kolekcji 2016, które dedykowane są do utrzymania łańcucha na zębatce podczas jazdy enduro (model SXg) oraz downhill (model G4). Zapraszamy na pierwszą prezentację!

Napinacze MRP G4 i SXg oraz zębatka MRP Wave; wiewiórki przedstawiać chyba nie trzeba?

MRP G4

Napinacz MRP G4 to unowocześniona wersja modelu G3. W stosunku do poprzednika ma zmienioną górną klatkę, która wykonana jest w całości z nylonu oraz posiada specjalną wkładkę (wykonana w technologii in-mold) z materiału TPU (niestety producent nie wyjaśnia czym dokładnie jest ten materiał). Owa wkładka ma za zadanie jak najbardziej wyciszyć pracujący łańcuch oraz dodatkowo zabezpieczyć górną klatkę przed nadmiernym zużywaniem się od łańcucha. Oczywiście klatka jest regulowana w pionie, aby móc idealnie dopasować napinacz do zastosowanej zębatki.

Dół napinacza to kawał porządnej osłony (tzw. taco) przed kamieniami i innymi obiektami. W tym modelu ciągnie się ona przez całą długość napinacza i obejmuje także dolną rolkę (całość mocowana jest na dwóch śrubach). Dolna rolka to z kolei tradycyjne kółeczko na uszczelnianym łożysku maszynowym. Regulacja odległości kółeczka z racji mocno zabudowanej osłony odbywa się w bardzo ograniczonym zakresie, jednak jest on wystarczający, aby obsłużyć trzy rozmiary zębatek. Ciekawe tylko jak i czy to będzie zbierało błoto i inne zanieczyszczenia?

W kwestii danych technicznych, to nasz egzemplarz jest wersją mini, która obsługuje zębatki w rozmiarach od 32 do 36 zębów (36-40t to model mega), posiada czarną aluminiową konstrukcję główną (dostępna jest także wersja karbonowa), a mocowanie jest w standardzie ISCG’05. Waga naszego zestawu to 198g wraz ze śrubkami i podkładkami mocującymi.

MRP G4 mini 32-36t aluminium – 198g

MRP SXg

Napinacz MRP SXg to z kolei kompletna nowość na sezon 2016. Jest on dedykowany głównie do enduro, ale z powodzeniem może być także stosowany w zjeździe czy podczas lżejszych górskich zastosowań. Podobnie jak w modelu G4 mamy tu do czynienia z nylonową górną klatką wyposażoną w specjalną wyciszającą wkładkę z TPU. Nie ma natomiast dolnej rolki, która została zastąpiona poprzez tzw. Whippersnapper™.

Czym jest Whippersnapper™? Otóż jest to specjalna dolna klatka umieszczona mniej więcej w połowie napinacza (prawie na końcu osłony). Prowadnica ta posiada jedynie wkładkę TPU, a więc nie mamy tu żadnych części ruchomych, co w praktyce powinno przełożyć się na kompletnie bezgłośny system. Dolna klatka zintegrowana jest z osłoną przed kamieniami, która jest dużo mniej masywna w porównaniu do typowo zjazdowego modelu G4, lecz także powinna zapewnić dobrą ochronę napinacza i zębatki przed uderzeniami. Jedyną rzeczą, do której można się przyczepić przed montażem, to skrajna regulacja rozmiaru osłony. Do wyboru (w naszym wypadku) mamy tylko opcje 34 lub 38t, więc w przypadku, gdy używamy zębatki o pośrednim rozmiarze 36t, może wystąpić mały problem. Wydaje się jednak, że dolna klatka jest dość głęboka i umieszczona w takim miejscu, że nie powinno być problemu, ale od tego jest ten test, więc sprawdzimy to!

Model SXg dostępny jest w dwóch wersjach rozmiarowych – 30-34t oraz 34-38t. Do wyboru mamy także model aluminiowy lub karbonowy oraz mocowanie ISCG’05 (ISCG-old w modelach SXg oraz G4 nie występuje). Nasz model to aluminiowa wersja 34-38t z mocowaniem ISCG’05 – waga ze śrubkami: 176g.

MRP SXg 34-38t aluminium – 176g

Dystrybutor:  strangesummit