Dzikowiec to miejsce do jazdy FR/DH po przygotowanych trasach o którym nie jest zbyt głośno…, a szkoda. Historia tej miejscówki oraz ekipy budującej jest długa i ineteresująca. Na przestrzeni lat zdobyli doświadczenie które pomogło im zbudować legalne trasy. W zgodzie z programem NATURA2000 co nie było łatwe, stworzyli przestrzeń do FR i DH.
Najlepiej o tym w kilku zdaniach opowie Grzegorz;
„Przygoda ze zjazdem zaczęła się po poznaniu kilku jeżdzących osób z pobliskiego Wałbrzycha. Następnie odemnie zarazili się inni. Przełomem były Mistrzostwa Europy w downhillu które odbyły się w 2004 roku na górze Chełmiec w Wałbrzychu. Miałem zaszczyt wraz z kolegą z klubu „Wierza Anna” wytyczyć i zbudować trasę pod te zawody. Następnie z ekipą z Boguszowa-Gorc szukaliśmy miejsca na kolejne zawody w okolicy. Dzikowiec było jedynym miejscem które miało realną szansę na stanie się rowerową miejscówką. Miejsce z niedziałającym wyciągiem orczykowym i zarośniętym stokiem. Przeszliśmy się zboczem i postanowiliśmy że w 2005 odbędą się tu zawody zjazdowe. Wytyczyliśmy trasę, załatwiliśmy pozwolenia i wraz z śp Piotrem Mazurkiem zorganizowaliśmy „Downhill Dzikowiec 2005”. Potem założyliśmy klub rowerowy i w latach 2006 i 2007 odbyły się kolejne imprezy. W tym czasie namawialiśmy Władze Miasta że warto tu postawić kanapę i w 2007 marzenia zaczęły się realizować. Ruszyła budowa i od 2008 mamy dwumiejscową kanapę. W 2010 roku zabraliśmy się za organizację kolejnych zawodów, jednak „zieloni” zamknęli nam dotychczasową trasę z powodu występowania „krokodyla słodkowodnego”. Zatrudniłem się w Ośrodku Dzikowiec i od tamtego czasu, powoli lecz konsekwentnie rozbudowujemy wraz z kolegą Łukaszem Kozłowskim infrastrukture „downhillów zjazdowych” jak to nazwano w pewnym tygodniku ;) Za zgodą Nadleśnictwa Wałbrzych i RDOŚiu zbudowaliśmy trasę zjazdową, a po pewnym czasie otrzymaliśmy zgodę na drugą która została nazwana freeride-ową. Na niej wcielamy w życie to czego zwykle nie odważylibyśmy się zrobić lub po prostu normalnie by nam się nie chciało. Założenie jest takie że ma być łatwa bo dh będzie coraz trudniejsza. Naszym priorytetem jest dbanie o trasy, więc każdego tygodnia są poprawiane. Obecnie zajmujemy się kończeniem budowy drugiej trasy, oraz załatwianiem pozwoleń na wytyczonego Single Tracka. W planach jest też próba odzyskania starej dh zmieniając jej przebieg żeby nie wchodziła na tereny chronione. Pomaga nam wiele osób którym serdecznie dziękujemy za wkładaną pracę. W tym roku 31 sierpnia odbędą się u nas Otwarte Mistrzostwa Dolnego Śląska na które zapraszamy. Robimy swoje i nie interesuje nas konkurowanie z innymi miejscówkami ponieważ to niszczy zamiast rozwijać.” – Grzegorz Wójcik
Dużo informacji znajdziesz na :