Jesteśmy niewielką ekipą młodych dirtowców, którzy chcą osiągnąć coś więcej dla samego siebie. Jeździmy dla totalnej zajawki i żaden z nas nie wyobraża sobie życia bez roweru i bez towarzyszącej mu adrenaliny.

Narodziła się myśl “Może by tak zrobić własną miejscówkę?”. Jest działka, ziemia, warun idealny. Tak narodził się nasz Dirt u Kapiego.

– Kacper Bętkowski

Pierwsza impreza wyszła nieźle, załatwiliśmy małe fanty od lokalnych sklepów, wpadło 15 zawodników, była poducha, dobre loty, fajna zabawa. Całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Rok temu wraz z kolejną edycją miejscówka została powiększona o więcej przeszkód. Dodatkowo wiedzieliśmy też jak wziąć się za organizację takiego wydarzenia i tym samym pojawiło się już znacznie więcej sponsorów. Trasy były dobrze przygotowane i oczywiście pojawiła się poducha. Na liście zawodników odnotowało się aż 60 osób, plus widownia to całkiem niezły wynik na Jam Dirtowy. No i oczywiście wyśmienita zabawa.

– Kacper Bętkowski

W tym roku ekipa rusza z nowym projektem BOMER DIRT JAM, możesz wspomóc ich wpłatą na najpotrzebniejsze rzeczy do zorganizowania Bomer Jam!

Zrzutka pieniężna w wysokości 2000zł zostanie przeznaczona na:
– zburzenie i postawienie nowych konstrukcji oraz wzmocnienie obecnych wybić
– opłacenie pracy koparki
– sprzęt taki jak łopaty, grabie itp
– drewniany quater na końcu dużej linii oraz rzeczy związane z estetyką miejsca

Jeżeli chcesz wpłacić jakąkolwiek złotówkę zapraszam na zrzutka.pl/garkjf

Jeżeli chcesz wpłacić jakąkolwiek złotówkę zapraszam na zrzutka.pl/garkjf