Gdy w 2020 roku roku Gee Atherton rozpoczął swoją filmową serię, nikt nie spodziewał się, co stanie się później. Głównym założeniem filmów brytyjskiej legendy downhillu było pokazanie niesamowitych i szalonych linii na otwartych zboczach walijskich gór.

Gee Atherton, Red Bull Hardline 2022 / zdjęcie: Dan Griffiths

The Ridgeline

Pierwszy odcinek serii, „The Ridgeline”, skupił się na trawiastym górskim grzebiecie rozciągającym się niedaleko Bike Parku Dyfi. Szczyt znajdujący się na wysokości 666m n.p.m. nie jest może zbyt okazały, ale zjazd z pełną prędkością po dwumetrowej szerokości grzbiecie był już pewnym wyzwaniem.

Zawsze chciałem tu coś nakręcić. To zbocze jest niesamowicie odsłonięte, jest w pełni unikalne i wcale nie jest takie fajne do jazdy na rowerze, wręcz jest przerażające!

Gee Atherton
YouTube player

The Slateline

Idąc za ciosem, Gee nakręcił drugi odcinek serii – „The Slateline”. Tym razem trasa przejazdu została zlokalizowana w walijskim kamieniołomie łupków, który został zamknięty jakiś czas wcześniej.

Tym razem Gee musiał mierzyć się nie tylko z niestabilnym podłożem, ale również jednymi z największych gapów jakie kiedykolwiek miał okazję skoczyć. A wszystko to w terenie, gdzie kamienie są tak ostre, że zdecydowanie nie chcesz mieć z nimi kontaktu.

YouTube player

Wypadek

Trzeci odcinek serii „The Knife Edge” miał być prawdopodobnie najbardziej spektakularnym wideo w historii Brytyjczyka. Ogromne skoki, niesamowicie trudny teren i zero miejsca na błąd. Niestety moment zawahania przyszedł 18-go czerwca 2021 roku i złe obliczenie miejsca przejazdu sprawiły, że Gee spadł ponad 30 metrów w dół kamienistego zbocza, co raz odbijając się od skał. Upadek sprawił, że odniósł liczne kontuzje i złamał kość udową, promieniową, sześć żeber, nos, oczodół, a do tego doznał kilkukrotnego wstrząśnienia mózgu.

Od pierwszej chwili, gdy znalazłem się na tej górze, wiedziałem, że wyjdę poza swoją strefę komfortu – ryzyko było niezmierzone.

Gee Atherton

UWAGA! Poniższy film zawiera bardzo drastyczne sceny z wypadku Gee Athertona!

YouTube player

Powrót do zdrowia zajął George’owi ponad rok. Przez ten czas przechodził nie tylko intensywną rehabilitację, ale również walczył ze swoim ciałem, które musiało dojść do siebie po tak licznych obrażeniach. Triumfalny powrót nastąpił podczas tegorocznych zawodów Red Bull Hardline we wrześniu, gdzie Gee nie tylko zajął piąte miejsce, ale również zapowiedział, że chce wrócić do ścigania w Pucharze Świata DH.

UWAGA! Poniższy film zawiera bardzo drastyczne sceny z wypadku Gee Athertona!

YouTube player

Ridgeline II: The Return

Kilka dni temu światło dzienne ujrzał natomiast film „Ridgeline II: The Return”, który jest wielkim powrotem do serii filmowej, przerwanej przez wypadek. W tym odcinku Gee wraca do samego początku, na zbocze od którego wszystko się zaczęło.

Gee Atherton, Ridgeline 2: The Return / zdjęcie: Dan Griffiths

Robię te projekty, ponieważ sprawiają mi przyjemność. Zawsze lubiłem kreatywną stronę budowania czegoś po czym chcę jeździć, a nie na trasie wyścigu, gdzie muszę jechać daną linią. Góry są pustym płótnem i dają nam wolność oraz ogrom możliwości, żeby pójść tak ostro jak chcemy. Nie ma tu żadnych granic i zawsze są trochę poza zasięgiem.

Gee Atherton
YouTube player

Poczynania Gee Athertona możecie śledzić na:

Gee Atherton, Red Bull Hardline 2022 / zdjęcie: Dan Griffiths