Po wielu miesiącach oczekiwania i nieśmiałych przecieków zdjęć w końcu mamy w swoich rękach najnowszy model kasku GIRO SWITCHBLADE MIPS!

DSC04536a
A co to oznacza? W końcu jakąś alternatywę dla słynnego Bell Super 2R MIPS (który świetnie się spisuje, ale fajnie mieć wybór). GIRO SWITCHBLADE MIPS jest bowiem kaskiem, który ma zarówno system MIPS chroniący nasz mózg jak i odpinaną szczękę. Dodatkowo ma też Dh certyfikaty (CPSC, EN-1078 i ASTM-1952 – zarówno ze szczęką jak i bez niej) oraz 20 otworów wentylacyjnych, system dopasowania Roc Loc® i antybakteryjną wyściółkę z systemem X-Static®. Sugerowana cena: $250 / £TBD/ €299

DSC04549

No dobra, a jakie jest pierwsze wrażenie? Kask ma piękny design, jest lekki (684g waga bez szczęki, 964 g całość) i bardzo precyzyjnie wykonany. Szczęka odpina się bardzo łatwo, można to zrobić bez ściągania kasku z głowy, wystarczy naciśnięcie dwóch przycisków kciukami pod spodem i gładko się wysuwa.

DSC04537
Jest jednak pewna kontrowersja związana z tym modelem. Otóż po odpięciu szczęki kask pozostaje mocno zabudowany (np. na uszach). Z pewnością podnosi to bezpieczeństwo ridera, nadaje też kaskowi bardzo ciekawy, trochę oldschoolowy wygląd. Czy sprawdzi się to na podjazdach, a wentylacja da radę? Zobaczymy, przetestujemy go zarówno w górę jak i w dół!

Ania

DSC04556
DSC_2863

Test kasku Giro Montaro