Jak wiemy Beskidia wkroczyła na polską scenę rowerową w 2012 roku. Początkowo niewielka, lokalna impreza odbywająca się w Wiśle i Ustroniu, z czasem przerodziła się w jedną z ważniejszych imprez rowerowych w Polsce. Zmieniały się miejsca rozgrywania i sponsorzy wspierający imprezę, jednak docelowo możemy jednoznacznie stwierdzić, że wydarzenie charakteryzuje przede wszystkim świetna zabawa i najwyższa jakość pod względem organizacji. Organizatorami wydarzenia jak wiemy, jest „downhillowa” para z Beskidów:
-
Wiktor Zemanek – dobrze znana postać w świecie kolarstwa grawitacyjnego, „chory” na tzw. cyklozę, pasjonat kolarstwa, aktywista na rzecz tworzenia tras rowerowych w Polsce, wirtuoz minikoparki, budowniczy tras rowerowych m.in. w Szczyrku, Bielsku-Białej i w Bike Parku Palenica w Ustroniu.
-
Eliza Smułek – czyli tzw. „backstage”, logistyczny mózg całego przedsięwzięcia, odpowiedzialna za to, żeby wszystko było na miejscu i odbywało się zgodnie z harmonogramem. Prywatnie jak mało kto wie, „fanatyczka” fitness’u i jogi.
Razem tworzą niezłą mieszankę wybuchową, jednak jak sami zgodnie mówią:
„Naszym celem jest propagowanie downhillu w Polsce, jako formy aktywności fizycznej dla każdego. Zrezygnowaliśmy z masowej, anonimowej imprezy, gdzie uczestnik jest tylko „numerem startowym”, na rzecz indywidualnego podejścia do każdego startującego u nas zawodnika. Zależy nam na tym, żeby na naszych zawodach każdy czuł się wyróżniony, dlatego też co roku dwoimy się i troimy, żeby oprawa imprezy była na światowym poziomie.
W tym roku dzięki współpracy z marką Diverse – wspierającą szeroko kolarstwo grawitacyjne w Polsce, będziemy mogli po raz kolejny obdarować zawodników pamiątkowymi koszulkami zaprojektowanymi specjalnie na tą okazję. Na zawodników czeka również niespodzianka przygotowana przez nowego Partnera firmę Mitko, ale szczegóły zdradzimy nieco później. W tym tygodniu ruszyliśmy ostro z przygotowaniem trasy, więc bądźcie czujni oczekując na helmet cam.”
Trzymamy kciuki za ekipę Beskidii i widzimy się 22-23.08.2015 w Brennej.
—
Zdjęcia: Piotr Staroń staronphoto.com