Mistrz Polski, zwycięzca Pucharu Polski, uczestnik wielu zagranicznych wyścigów, nadzieja krajowej sceny DH z widokami na sukcesy na arenie międzynarodowej. „Lejdis & dżentelmeni” – Wojtek Czermak! Kilka zdradzonych tajemnic, trochę planów na przyszłość… zapraszam do wywiadu.

Twój nowy rower Antidote Carbojack, to raczej rower do enduro, będziesz na nim startował w zawodach DH? Czy przerzucasz się na enduro?

Wojtek Czermak: Na pewno nie przerzucam się na enduro, pozostaję wierny DH i to raczej długo się nie zmieni. Carbonjack jest uniwersalnym rowerem i idealnie sprawdza się podczas zimy, kiedy nie ma zbyt wielu możliwości pojeżdżenia na wyciągu. Głownie używam go na lokalnych terenach, gdzie trochę trzeba podjechać lub podprowadzić. W kilku imprezach enduro w tym roku też na pewno wezmę udział, tak jak w ubiegłym między startami w DH. Traktuję je jako dobry trening i zabawę ;)

2

W tym roku będziesz startował na karbonowej ramie Antidote wyprodukowanej w Polsce. Czy ma dla Ciebie znaczenie gdzie i jak robiony jest sprzęt rowerowy? Czym kierujesz się przy jego wyborze?

Do tej pory raczej nie zwracałem na to uwagi, bo pierwszą rzeczą, którą się kierowałem to fakt, gdzie najbardziej opłaci mi się zakup. Teraz jednak bardzo się cieszę, że będę mógł reprezentować polską markę. Wiadomo, że lepiej wspierać Polskie niż zagraniczne produkty. Mam nadzieję, że pomogę w promowaniu Antidote’a jak najlepiej. Dodatkowo wiem z jaką dokładnością są robione ramy, co na pewno jest dużym plusem, bo jestem pewny, że nic mnie nie zaskoczy podczas jazdy.

Oficjalnie jesteś częścią zespołu Antidote, jaki masz wpływ na kształtowanie się produktów tej marki?

Możliwe, że będę mógł podsunąć jakieś sugestie przy nowych konstrukcjach, o ile będzie taka potrzeba. Mieszkam niedaleko siedziby Antidote’a, co jest dużym plusem, bo mogę być przy każdej fazie powstawania roweru. Z doświadczeniem chłopaków w projektowaniu ram, głównie co ja mogę zrobić, to przetestować je w terenie ;)

1

Jesteś rasowym kolarzem zjazdowym (downhill), CarbonJack to przykrywka przed poważnym sprzętem do zawodów DH. Czy możesz nam uchylić rąbka tajemnicy o najnowszej konstrukcji Antidote?

Niestety nie mogę nic zdradzić. Chłopaki dopinają ostatnie rzeczy i to do nich należy decyzja kiedy pokażą nowy rower. Jestem jednak pewny, że warto jeszcze trochę poczekać, bo zrobi niemałe zamieszanie na rynku. Na pewno będzie to coś innego i wyróżni się na tle większości rowerów.

4

Nowy sezon to nowe wyzwania, jakie cele sobie stawiasz w tym roku?

Co roku stawiam sobie coraz większe cele. Na pewno chciałbym utrzymać dobry poziom na krajowych zawodach, ale jeszcze bardziej zależy mi na lepszych wynikach za granicą. Dalej brakuje mi jeszcze trochę objeżdżenia i pewności siebie na trudniejszych trasach i nad tym chciałbym popracować. Patrząc na aktualny kalendarz, to pretekstów do startów poza granicami może być dużo więcej niż w poprzednich latach. Mam nadzieję tylko, że środki pozwolą na jak najwięcej startów. Już teraz razem z ekipą Born2Bike mamy trochę planów na wyjazdy, więc jestem pewny, że będzie to dobry rok!

czermak

Dziękuję za rozmowę. Na koniec czego życzyć Wojtkowi?

Czego życzyć? Myślę, że tego co zwykle, czyli połamania kół, gumowych drzew oraz jak najwięcej dni na rowerze w dobrym towarzystwie. Dziękuje i pozdrawiam całą redakcję!

czermakkkk
Zdjęcia: Jacek Kaczmarczyk facebook.com/JacekSlonik (1,2,3)

Oficjalne profile Wojtka:
https://www.facebook.com/czermak.wojtek (zdjęcia 3,4)
https://www.instagram.com/wojtekczermak1/

#43ride #mtb #downhill