Sprzętem odpowiednim do nagrywania vloga dysponuje dziś każdy. Nawet smartfon doskonale się sprawdza w tej roli. By wyróżnić się na tle innych, trzeba zatem szukać rozwiązań, które sprawią, że zarówno treść, jak i jakość nagrań będzie jeszcze lepsza. W tej drugiej kwestii bezcennym rozwiązaniem, będzie zastosowanie elektronicznego stabilizatora obrazu.

Feiyu-Tech: Stabilnie! To tylko gimbal

O tym, że konkurencja w wirtualnym świecie jest ogromna, wie każdy, zatem nie warto odpuszczać na żadnym etapie produkcji. To już nie kwestia tego czy warto, a wręcz, tego, że wypada sięgać po technologie, które oferuje obecnie rynek.

W swoim jubileuszowym odcinku Dymitr ze Sprawdzam Jak (YouTube) przyznaje, że: „oprócz treści, ważna jest także jakość – to ona właśnie wyznacza trendy”. Jak mówi, początkowo tworzył filmy bez dodatkowej stabilizacji, ale obecnie używa do niej gimbala FeiyuTech A2000:

Sprzęt, niegdyś zarezerwowany dla profesjonalistów, dziś pozwala podróżnikom, sportowcom, i wszystkim amatorom kręcenia filmów na tworzenie zapierających dech w piersiach, perfekcyjnie płynnych kadrów. Bez oporów wystawiają je oni na próby wszelkiej maści. Efekty bywają imponujące:

Redakcja 43RIDE, gimbal Feiyu-Tech WG w Bike Park Leogang:

Skitourowe Zakopane, gimbal Feiyu-Tech A1000 sprawdzony w zimowych warunkach w Tatrach:

Karol Wójcicki, gimbal Feiyu-Tech A1000 w czasie podróży na Islandię:

Tym, którzy nadal nie są przekonani do gimbali lub zwyczajnie obawiają się, że są one zbyt skomplikowane w obsłudze, technologiczni specjaliści wychodzą na przeciw z pomocą. W sieci nie brakuje ciekawych tutoriali, jak np. ten przygotowany przez TechnoStrefę, w którym znaleźć można podpowiedzi na temat tego, jak najlepiej wykorzystać elektroniczne stabilizatory:

Więcej informacji na temat gimbali znajdziesz tutaj: