Chwyty kierownicy ESI Grips to kompletnie inne podejście do tematu gripów rowerowych. Nie mamy tutaj tradycyjnej gumy wspieranej przez popularne obejmy do przytwierdzenia ich do kierownicy, lecz specjalną silikonową piankę. Według producenta dopasowuje się ona do dłoni, a po skończonej jeździe wraca do swojego pierwotnego kształtu. Gripy ESI dostępne są w trzech wariantach grubości, a my do testów wybraliśmy te najgrubsze.

ESI Extra Chunky

Nasze gripy dopiero rozpoczynają testy długodystansowe, ale postanowiliśmy się podzielić z Wami, trochę skomplikowaną procedurą montażu… Otóż zakładając je tak jak klasyczne gumowe gripy, zamęczymy się. Ekipa bikeline.pl zdradziła nam swoje „know-how” i dzięki temu montaż zajął nam kilka minut.

ESI Extra Chunky

Po pierwsze, zdejmujemy stare chwyty i czyścimy dokładnie powierzchnię kierownicy, a w międzyczasie wrzucamy ESI do wody, aby porządnie nasiąkły.

ESI Extra Chunky

Drugi etap, to zamontowanie barenda, aby zatkać kierownicę. Następnie wyjmujemy gripy z wody i próbujemy naciągnąć je na kierownicę. Ważne – załóżcie rękawiczki, będzie wygodniej i nie zetrzecie sobie skóry ;)

Kolejnym etapem jest nalanie wody do gripa. Następnie zatykamy dłonią otwór i wpychamy na kierownicę – podciśnienie zrobi swoje. Na koniec pozostaje nam tylko odpowiednie ustawienie gripa i gotowe!

ESI Extra Chunky ESI Extra Chunky

Justyna John, 43RIDE:

Przede wszystkim w oczy rzuca się przepiękny cukierkowo-niebieski kolor (aqua) idealnie pasujący do mojej Glorii. Ciekawi mnie jak będzie sprawdzał się patent z cieńszą gąbką u dołu, a grubszą u góry. Model Extra Chunky, to zdecydowanie najgrubsze gripy z jakimi kiedykolwiek miałam styczność, więc czuję, że będą to testy z grubej rury ;)

Gripy na testy udostępniła firma: bikeline.pl

Gripy ESI Extra Chunky (oraz pozostałe modele Chunky i Racer’s Edge) możecie także kupić w naszym sklepie shop.43ride.com.

esi-43ride-shop