Wolność, prawo wyboru oraz decydowania o sobie wpisane są w ludzkie DNA i trudno sobie wyobrazić, aby ktokolwiek mówił nam „jak żyć”. Jednak w kwestii bezpieczeństwa podczas jazdy na rowerze mam wewnętrzną potrzebę złamania w/w praw. Wręcz mam obowiązek przekazania Wam prostej zasady, która nie jest jeszcze zapisana w przepisach, ustawach, zwyczajach, choć czasem znajdziesz ją w regulaminach na lokalnych trasach. PRO zasada „JAZDA W KASKU”! Edukuj, upominaj, mów ludziom #StayAliveHelmetOn

Bez względu na wiek, płeć, styl czy poziom jazdy, pogodę, horoskop, układ planet i inne przypadki oraz uwarunkowania, PROSZĘ JEŹDZIJ W KASKU, dla siebie, dla swojego zdrowia.

Ile pieniędzy wydasz na kask to tylko Twoja indywidualna sprawa uwarunkowana wieloma czynnikami! Pamiętaj jednak, że części zapasowe do kasku lub nowy egzemplarz możesz zawsze dokupić. Nowej głowy nie kupisz…

Zbigniew Nowicki, 43RIDE

Nie jestem dobrym kolarzem górskim, mówią o mnie, że „ludzie szybciej schodzą niż ja zjeżdżam”, ale lubię to i sprawia mi to przyjemność. Przestrzeń, ścieżki, ludzie, mogę jeść to garściami. Miejsce, zrównoważone ścieżki, gładka trasa, sucha i wysoka banda, super atmosfera i ułamek sekundy… Upadek. Ponownie kask uratował mi głowę, przyjął cały impet uderzenia i pękł. Wbudowany system MIPS w magiczny sposób zadziałał tak jak na reklamach i bez większych zadrapań czy obić skończyłem ten dzień, szczęśliwy w nieszczęśliwym upadku. W terenie musisz mieć kask!

Dla mnie kask to obowiązkowe wyposażenie na rowerze i nie ma znaczenia czy idę na zwykłą przejażdżkę czy do bike parku. Zakładam go zawsze, gdy tylko wsiadam na rower. Wielokrotnie widziałem ofiary wypadków, którym zdrowie/życie kask mógł uratować, ale nie… po co mi to? Kilka lat temu podczas przedpremierowych testów nowego kasku miałem okazję sprawdzić jak działa w praktyce i szczerze mówiąc, gdybym go nie miał na głowie, to z całą pewnością nie napisałbym tych słów. Także weźcie sobie ten przekaz do serca i jeździjcie w kasku!

Tomasz Profic, 43RIDE
Bartosz Giemza to trener, który podczas szkoleń zwraca uwagę na bezpieczeństwo. Kask to podstawa do rozpoczęcia nauki czy treningu u Bartka. Prowadzona przez niego firma GoRide od wielu lat dba o edukację kolarzy w tym zakresie.

Wysoki poziom edukacji w środowisku rowerowym spowodował, że już sporadycznie spotykam się z osobami, które nie używają kasku do jazdy sportowej i rekreacyjnej na rowerze, ale wciąż zdarzają się tacy, którzy w nich nie jeżdżą… ich wybór, ich głowa, ich zdrowie. Swoim przykładem jazdy w kasku staram się zmieniać ich spojrzenie na kolarza w kasku i być może w krótkiej perspektywie, zmienić ich przyzwyczajenie. Może choć jedna osoba uratuje swoje zdrowie wiedząc i wierząc, że kask pomaga, a nie przeszkadza…

#StayAliveHelmetOn

Moje doświadczenie rowerowe (ta suma wszystkich moich upadów z życia) spowodowało, że w kasku jeżdżę również „po bułki” co rekomenduję również Tobie :)

Najdroższy kask będzie wielokrotnie tańszy od skutków upadku na rowerze!

Pamiętaj, najważniejsze to #StayAliveHelmetOn

Zbigniew Nowicki 43RIDE