Otrzymaliśmy paczkę od firmy IXS, w której znalazło się ich najnowsze dzieło – kask iXS xult. Nie bez powodu napisaliśmy dzieło. Po prezentacji pracowników firmy iXS, opisaniu zastosowanych innowacji, oraz czasie jaki był potrzebny do wprowadzenia tego kasku na rynek (3 lata), możemy śmiało napisać, iż jest to dzieło pracy dużego zespołu. Na szczęście niedługo po oficjalnej prezentacji sami możemy przyjrzeć się nowemu produktowi firmy iXS i streścić Wam nasze spostrzeżenia.
Kask IXS Xult powstał z myślą o zawodach i jeździe DH. Zastosowano w nim technikę wentylacji VORTEX, w której kanały wentylacyjne są formowane w procesie produkcji. Sprawia to, iż przez specjalny profil daszku powietrze jest jakby wtłaczane do środka kasku przed dwa duże otwory wentylacyjne, które znajdują się z przodu, opływa ono dookoła głowy i opuszcza kask ośmioma otworami wentylacyjnymi z tyłu kasku. Kask posiada łącznie ponad 17 otworów wentylacyjnych, z czego 4 są wlotowe, a 11 wylotowych. Wygląda to bardzo obiecująco.
Kolejną innowacją skorupa FRP, czyli skorupa wykonana ze specjalnego polimeru wzmocnionego włóknami (fiber reinforced polimer), który zapewnia wzrost wytrzymałości przy jednoczesnym obniżeniu wagi i objętości struktury kasku. Specjalne przetłoczenia na kasku dodatkowo wzmacniają jego strukturę i powodują, że nie jest on ogromnych rozmiarów.
Dodatkową zaletą jest X RAIL, czyli osłona pochłaniająca uderzenia. Wkładki X-matter rozmieszczone w głównych strefach uderzenia pochłaniają więcej energii niż sam tradycyjny – styropianowy wkład kasku. X-matter przedłuża również żywotność kasku, ponieważ absorbuje większość małych uderzeń, które wcześniej wpływały na żywotność warstwy styropianowej. Dodatkową zaletą X-matter jest możliwość ruchu warstwy styropianowej w stosunku do skorupy FRP, przez co rozpraszane są siły obrotowe działające na kask w chwili upadku.
Wnętrze kasku wykonane zostało z materiału Coolmax, który doskonale odprowadza wilgoć, dając poczucie suchości. Wnętrze można z łatwością wyjąć i w całości wyprać.
Kask ma za zadanie poprawiać i zapewniać bezpieczeństwo, a gdy w grę wchodzi uszkodzenie kręgosłupa, nikt by chyba nie chciał, aby przy zdejmowaniu kasku używano zbyt dużej siły, która dodatkowo mogłaby pogorszyć nasz stan. Zastosowano więc system EPR, w rozumieniu którego poduszki boczne odpowiadające za trzymanie naszej głowy w osi pionowej można z łatwością wyjąć. Po ich wyjęciu kask można zsunąć z głowy bez używania siły.
Wykonanie kasku stoi na wysokim poziomie, jednak czego innego można się spodziewać, przy cenie wynoszącej 1479zł. Kask dostępny jest 6 różnych wersjach kolorystycznych. Kask ma umiarkowanie długą ‘szczękę’, ale to w zupełności powinno wystarczyć do zapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa. Bardzo spodobało nam się miękkie tworzywo, którego użyto wewnątrz szczęki. Przy dociśnięciu szczęki nie będzie powodowało dodatkowych obrażeń, a przy okazji jest całkiem miłe w dotyku, jeśli wracając z roweru, kask trzymamy za szczękę w dłoni. Kask zapinany jest na pasek, który trzeba przełożyć przed dwie klamry. Osobiście nie jestem fanem tego rozwiązania, bo zdecydowanie wolę szybki klips, jednak chyba jest to najbezpieczniejszy i najbardziej skuteczny system zapinania kasku.
Kask Xult powstał we współpracy z Cedriciem Garcią, którego większości z Was przedstawiać nie trzeba. Cedric, jako profesjonalny rider DH, a teraz Enduro, za swój główny priorytet określa bezpieczeństwo.
producent : http://www.ixs.com/
dystrybutor : http://www.gregorio.pl/
shop : http://shop.43ride.com/producent/ixs