Oponiarskiej firmy Michelin raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Popularna w motoryzacji marka, jeszcze kilka lat temu, była również rozpoznawalna w rowerowym świecie za sprawą świetnych modeli przeznaczonych do zjazdu. Ostatnimi laty, coraz rzadziej można było spotkać na trasach „miśki”. Francuski producent powraca jednak na rynek, za sprawą dwóch nowych modeli opon Force AM2 oraz Wild AM2. W moje ręce wpadł ten pierwszy model.
Michelin Force AM2
Opona ta przeznaczona jest do szeroko pojętej jazdy All Mountain, Trail, oraz Enduro. Z założenia jest przeznaczona na twarde i dobrze ubite podłoże. W warunkach mieszanych producent rekomenduje stosowanie jej na tylne koło, natomiast drugi z nowych modeli, czyli Wild AM2, na przednie. Oba modele dostępne są w rozmiarach 27,5″ i 29″ oraz w dwóch szerokościach 2,4″ i 2,6″. W modelu Force AM2, od razu rzuca się w oczy stosunkowo gęsty bieżnik, który gwarantować ma z jednej strony świetną przyczepność, z drugiej małe opory toczenia. Dzięki technologiom włókien o dużej gęstości, oraz specjalnym wzmocnieniom nowe opony Michelin, powinny sprostać, nawet ciężkim warunkom na trasach enduro. W ich opracowywaniu pomagał w końcu, nie kto inny jak Sam Hill. Producent deklaruje również, że spokojnie poradzą one sobie ze zwiększoną masą rowerów E-bike. Nie będą więc to ultra lekkie opony, ale dalej waga jednej sztuki, w zależności od rozmiaru waha się w okolicy 1 kilograma. Dostępny jest tylko jeden wariant mieszanki nazwany GUM-X, który jest twardszy w środkowej części natomiast bardziej miękki po bokach. Taki zabieg ma zagwarantować optymalny kompromis pomiędzy przyczepnością, a niskimi oporami toczenia i długowiecznością opony.
Michelin Force AM2 – Pierwsze wrażenie
Dwie sztuki opon Michelin Force AM2 odebrałem dosłownie na chwilę przed wyjazdem na festiwal JoyRide w Kluszkowcach. Stwierdziłem, że ubite trasy bike parku będą odpowiednią areną testową. Szybka zmiana nie nastrączyła żadnych problemów. Osobiście często zmieniam opony więc, jeżdżę cały czas na dętkach, ale oczywiście są one przystosowane do systemów tubeless. Ponieważ czekała mnie jeszcze poranna 20 km przejażdżka po nizinie, to wbiłem w obydwa koła po 3 bary. Dzięki temu też opony idealnie się ułożyły i nic nie biło na boki. Po założeniu okazało się, że rozmiar 29×2,4″ wg Michelina jest jednak sporo węższy niż konkurencyjnych firm. Gęsty bieżnik, oraz niewielka finalna objętość opony trochę mnie wystraszyła, szczególnie przy braku wkładek anty-dobiciowych. Moja endurówka zyskała nieco wyglądu roweru XC. Pierwsze kilometry po płaskim potwierdziły niskie opory toczenia, zwłaszcza na wysokim ciśnieniu. Równocześnie jednak czuć było, że guma bardzo dobrze klei do podłoża.
Michelin Force AM2 – Pierwsze testy w terenie
Kolejny test jeszcze tego samego dnia czekał opony już w Kluszkowcach. Zapoznanie z trasami robiłem jeszcze w trybie enduro, ponieważ wyciąg nie działał. Trzymałem więc wysokie ciśnienie, aby nie paść na podjazdach. Trasy A-line czy DH, typowo przed festiwalem, zostały tylko przegrabione. Dzięki ogólnej suszy podłoże było bardzo twarde. Opony trzymały pewnie, choć przy takich warunkach, trzeba było się mocno pilnować aby nie przesadzić z prędkością. Na nowo wytyczonych wariantach tras enduro, można było napotkać również sporo świeżo przekopanej wyschniętej, niemal na piasek, ziemi. Nadal jednak kontrola była dobra i po wjeżdżeniu się w trasy, można było sobie pozwolić na trochę szaleństw.
Kolejne dni festiwalu to coraz bardziej rozjeżdżone trasy, coraz więcej luźnych kamieni, oraz ogromne ilości kurzu i pyłu. Stopniowo coraz bardziej ufałem wytrzymałości opon i ostatecznie bez żadnych problemów zszedłem do ciśnienia ok 1,7 bar z tyłu i poniżej 1,5 bar z przodu. Na szczęście do końca obyło się bez snejków. Dobrym testem były konkretnie strome ścianki na 4 Oesie enduro, na których dodatkowo pod warstwą kurzu można było napotkać luźne kamyki. W kilku momentach może i bardziej był by wskazany model Wild AM2 na przodzie, ale w zdecydowanej większości Force radził sobie bez problemów. Odwdzięczał się on idealną przyczepnością na skałach, czy korzeniach, bez pływania na boki. Niski i gęsty bieżnik daje natychmiastową reakcję na skręty, oraz hamowanie.
Michelin Force AM2 – Podsumowanie
Podsumowując, pomimo moich pierwszych obaw, opony radziły sobie bardzo dobrze, nawet z mocno rozjeżdżonymi i wysuszonymi na wiór trasami. Oczywiście gdyby pojawiło się błoto czy luźna ziemia, to gęsty bieżnik szybko by się zapchał. Uważam jednak, że jeśli ktoś jeździ głównie po bike parkach, lub mocno uczęszczanych ścieżkach enduro, które są ubite na kamień, to Michelin Force AM2 będzie bardzo dobrym wyborem. Tym korzystającym głównie z wyciągów, sugerowałbym tylko oponę w szerszym rozmiarze 2,6″. Wielbiciele wyjazdów o własnych siłach, spokojnie jednak mogą zaufać również tej węższej, testowanej przeze mnie opcji. Opona toczy się lekko i bardzo cicho, dzięki czemu podjazdy będą męczyć choć trochę mniej. Na uwagę zasługuje też jej wytrzymałość. Po 3,5 dnia jazdy w Kluszkowcach, nie oszczędzając zbytnio, nawet tylna opona nie wykazuje żadnego większego zmęczenia. Nie znalazłem, ani jednego oderwanego „klocka” bieżnika i tylko bardzo nieliczne z nich noszą ślady użytkowania. Komplet opon Michelin Force AM2 zostanie więc ze mną na pewno na kolejną wycieczkę do bike parku czy centrum ścieżek.
Oferta nowych modeli opon Michelin dostępna jest w sklepie shop.43ride.com. Model Force AM2 w testowanej wersji 29″x2,4″ kosztuje 289 zł. Nie jest to mało, ale od razu widać że dostajemy dopracowany produkt wysokiej jakości. Pocieszające również jest to, że opona powinna wytrzymać, w dobrej kondycji, zdecydowanie więcej niż jeden przedłużony weekend w górach.
O marce Michelin
Michelin jest liderem technologicznym światowej branży opon. Grupa Michelin produkuje, sprzedaje i promuje produkty i usługi w dziedzinie mobilności – są to opony do samochodów osobowych, ciężarowych, samolotów, rowerów, sprzętu rolniczego i budowlanego, motocykli, a także przewodniki, mapy, atlasy i usługi internetowe (ViaMichelin.com). Siedzibą Michelin jest Clermont-Ferrand we Francji. Spółka jest obecna w 170 krajach, zatrudnia 123 600 pracowników oraz posiada 71 fabryk, które w 2020 r. wyprodukowały w sumie około 170 milionów opon. W Polsce Grupa Michelin ma fabrykę opon w Olsztynie oraz Dyrekcję Handlową w Warszawie.
Oficjalna strona: michelin.pl
Media: facebook, instagram, twitter, youtube