Szybkośc zdecydowanie wygrała ze stylem w Nowej Zelandii, a miało to miejsce podczas Mons Royale Dual Speed and Style na festiwalu Crankworx Rotorua. Drugi dzień festiwalu był także świadkiem ogłoszenia pierwszej zwyciężczyni w historii tych zawodów.

Tomas Slavik

Czwartkowe popołudnie w Rotorua, to moment kiedy tworzyła się historia. W pierwszym finale w całej historii zawodów Dual Speed & Style, zmierzyły się dwie panie. Do rywalizacji stanęły Jill Kintner oraz Casey Brown. Oprócz tego byliśmy świadkami zwycięstwa Tomasa Slavika, który po kilku latach nieobecności na Crankworxie powrócił w wielkim stylu i skradł paniom całe show.

Tomas Slavik:

Nie spodziewałem się, że uda mi się wygrać wyścig samą szybkością. Wszyscy rozmawiali na temat jakie triki zrobią podczas przejazdu, a ja nie miałem innego wyjścia. Ścigam się przez całe życie i to jest właśnie to co kocham. Na następne zawody postaram się nauczyć jakichś sztuczek, aby jeszcze zwiększyć swoje szanse na dobre wyniki.

Minęło dokładnie pięć lat odkąd Tomas Slavik ostatni raz wziął udział w festiwalu Crankworx. Z kolei zawody Speed & Style, to bardziej dual slalom niż slopestyle. Najgroźniejszy rywal, Martin Soderstrom, który wygrał podczas CLIF Bar Dual Speed & Style w 2014 roku (podczas Crankworx Whistler), został wyeliminowany w trakcie imprezy przez Kyle’a Strait’a, z którym Slavik zmierzył się w wielkim finale.

Zawody Speed & Style po raz pierwszy odbyły się na festiwalu Crankworx i polegają na wyścigu bark w bark na torze dualowym oraz wykonywaniu trików dla zyskania ekstra punktów. W związku z tym bycie najszybszym niekoniecznie może oznaczać bycie najlepszym. W finale Strait pokazał swoje najlepsze triki, ale nie udało mu się odrobić ponad sekundy różnicy. Wykonując takie triki jak backflip barspin czy double tailwhip odrobił jedynie 0.2s i tym samym Tomas Slavik wygrał całe zawody.

Walka o trzecie miejsce zaliczyła trochę kontrowersji, ponieważ Adrien Loron został zdyskwalifikowany za falstart i tym samym odpadł z walki o finał. W małym finale pokonał natomiast Grega Watts’a.

Adrien Loron:

Udało mi się zrobić świetny przejazd, ale zostałem zdyskwalifikowany za falstart. Kilka przejazdów wcześniej kto inny to zrobił, ale nikt nie zwrócił na to uwagi. Więc powiedziałem sobie, że jeśli ktoś inny może, to dlaczego ja nie mogę?

Obrońca tytułu z zeszłego roku – Bernard Kerr – nie wystartował w imprezie z powodu kontuzji barku.

Na sam koniec odbyły się zawody pań, w których zmierzyły się Casey Brown i Jill Kintner. Obie panie mają wielką ochotę na zdobycie tytułu Królowej Crankworxa, więc walczą o każde punkty. Ostatecznie lepsza okazała się Kintner, która tym samym została pierwszą zwyciężczynią zawodów Speed & Style w historii.

Jill Kintner:

Fajnie być pionierką w nowej dyscyplinie, zwłaszcza w takiej, która jest bardzo trudna. Kikery były bardzo duże i zdecydowanie inne niż te, na których latam zazwyczaj. Cieszę się, że udało mi się wygrać szybkością, ponieważ stylem Casey pokonałaby mnie bez problemu.