Odkąd komory powietrzne w amortyzatorach i damperach stały się bardzo popularne, obowiązkowym wyposażeniem każdego rowerzysty stała się również wysokociśnieniowa pompka do amortyzatorów. Niestety zwykłą pompką nie jesteśmy w stanie ustawić odpowiedniego ciśnienia, więc niejako zostaliśmy zmuszeni do zakupu kolejnej rzeczy. O zaletach i wadach powietrznej amortyzacji nie ma co się tu rozpisywać, bo głównym obiektem tego tekstu jest test pompki PRO Performance Suspension.
Pompka PRO posiada możliwość napełnienia komory do ciśnienia aż 400psi. Osobiście nie spotkałem się jeszcze z takim damperem, który umożliwiałby wpakowanie takiego ciśnienia, ale jak kiedyś się taki pojawi, to pompkę już mamy. Minusem takiego rozwiązania jest z kolei mniejsza dokładność skali, która sprawia, że musimy ustawiać ciśnienie z większym wyczuciem. Do jakości wykonania pompki nie ma się jak przyczepić, bo wszystko jest na wysokim poziomie. Manometr zamontowany jest do korpusu pompki, a wężyk przykręcany do wentyla jest zapewnia pewne mocowanie. Sama pompka jest dość małych rozmiarów, co z pewnością ułatwi zabranie jej w trasę w plecaku. Dzięki specjalnej wkręcanej zawleczce, podczas pompowania końcówka pewnie trzyma się na wentylu, co w praktyce uniemożliwia zniszczenie gwintu.
Tomasz Profic, 43RIDE:
Sama pompka nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest dobrze wykonana z dbałością o szczegóły, a wygodę użytkowania zapewnia wężyk z nakręcaną końcówką. To właśnie ona sprawia, że pompka PRO jest bardzo komfortowa w użyciu i dzięki temu możemy zapomnieć już o zniszczeniu gwintu zaworu w swoim damperze (co udało mi się kiedyś zrobić przy korzystaniu z innej pompki). Przykręcamy zawór, wkręcamy zawleczkę, która zwalnia wentyl i ustawiamy odpowiednie ciśnienie w amortyzatorze. Minusem jest deczko mało dokładna skala, która musiała zostać ściśnięta dzięki dużemu zakresowi ciśnień jakie obsługuje pompka. Ideałem byłoby zmniejszenie maksimum do np. 300psi, ale w zamian większa dokładność zwłaszcza w niskim zakresie psi. Trochę wprawy trzeba nabrać przy rozłączaniu systemu, ale w porównaniu do rozwiązań innych producentów, szybkie wykręcenie zawleczki jest dość proste i nie powoduje zbytniego spadku ciśnienia w komorze (w moim przypadku strata to ~5psi). Z pewnością w tej kwestii dałoby się coś jeszcze poprawić, ale w cenie poniżej 150zł próżno szukać lepszych rozwiązań. Osobiście polecam!
Na sam koniec warto jeszcze dodać, że komponenty PRO można dostać w każdym sklepie handlującym Shimano. Wystarczy tylko zapytać ;)
—
Dystrybucja: bikegear.cc