Kolekcja ION na sezon 2017 to pierwsza seria, w której pojawiło się obuwie. W ofercie pojawiły się dwa modele butów dedykowanych do jazdy rowerem – Rascal, przeznaczony do pedałów SPD, oraz Raid_Amp, które z kolei przeznaczone są do pedałów platformowych. Po całym sezonie jazdy w butach Raid_Amp przyszła pora na krótkie podsumowanie.

Buty ION Raid_Amp

Obuwie ION zostało zaprojektowane we współpracy ze szwajcarskim producentem Suplest. Efektem tej kooperacji jest specjalna mieszanka gumy SupTraction, która została wykorzystana w podeszwie buta. Do tego dołożono całą masę specjalnych wstawek i wzmocnień z pianki EVA, i przykryto to 100% syntetyczną skórą.

Cała podeszwa pokryta jest od wewnętrznej strony pianką EVA dla zwiększenia komfortu oraz wytrzymałości. Dodatkowe wzmocnienie znajdziemy również w czubie buta, dzięki temu stopa chroniona jest przed uderzeniami m.in. kamieni. Od wewnętrznej strony zastosowano cały panel, który ma zapobiegać otarciom i uderzeniem korby o kostkę. Sama kostka i pięta również otrzymała ekstra wzmocnienie, które rozciąga się na całej tylnej części buta.

Buty ION Raid_Amp

Buty ION Raid_Amp

Tomasz Profic, 43RIDE:

Do tej pory byłem wierny butom Five Ten, które są chyba najczęstszym wyborem wśród rowerzystów. Dopiero od kilku sezonów na rynku pojawiają się kolejni producenci, którzy próbują przebić się przez monopol Five Ten’a. ION również postanowił zdobyć kawałek tortu i wprowadził na rynek dwa modele, które mają szansę przypaść użytkownikom do gustu.

Jako zatwardziały użytkownik platform, do testów otrzymałem model Raid_Amp. Po wyjęciu z pudełka miałem mieszane uczucia, które spotęgowały się po pierwszych jazdach. Z początku buty były strasznie sztywne i miały takie „plastikowe” odczucie w dotyku. Wrażenie zrobiły natomiast wzmocnienia, wręcz pancerna pięta oraz czub buta, który wizualnie mógłby konkurować z niegdyś popularnymi glanami. Podeszwa od boku jest klejona, a całe buty są dość dobrze wentylowane dzięki specjalnym otworom po bokach.

Jak się szybko okazało, buty musiały się po prostu ułożyć i od tamtej pory dogaduję się z nimi perfekcyjnie. Do sztywnej podeszwy trzeba się przyzwyczaić, nie jest ona tak twarda, że nie da się chodzić, ale czuć wyraźną różnicę pomiędzy IONem, a 5.10. Piny nie wżynają się w podeszwę i nie szarpią jej, co zdarzało mi się w innych produktach w przeszłości. Dodatkowe wzmocnienia i osłonki świetnie się sprawdzają i stopa jest dobrze chroniona przed uderzeniami. Sprawdzone w praktyce na kilku sporych rozmiarów czeskich kamieniach ;) Do samego trzymania buta nie sposób się przyczepić – but siedzi twardo na pedale w każdych warunkach, czy to mokro czy sucho. Oczywiście dużą rolę odgrywają tu pedały, ale fani zdejmowania nóg z pedałów z pewnością nie będa zadowoleni. Zastosowanie syntetycznej skóry również wyszło na plus, łatwo się ją czyści, a po wielokrotnych wizytach w pralce, czarny kolor wciąż jest tak czarny jak moja dusza ;)

Czy produkt IONa może zagrozić hegemonii Five Tena? Hm.. z ceną 549zł będzie to trudne, ale z całą pewnością są warte polecenia. Szkoda tylko, że oferta kolorystyczna jest tak mizerna (na sezon 2018 będą tylko czarne).

Buty ION Raid_Amp

Oficjalna strona: ion-products.com
Dystrybucja: vento.pl,549zł