To już koniec emocji na ten rok związanych z najważniejszymi zawodami zjazdowymi na świecie. Kilka tygodni temu zakończyły się zmagania o Puchar Świata DH, a wczoraj w szwajcarskim Lenzerheide odbyły się Mistrzostwa Świata.

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Loic Bruni

Zawody odbyły się na dobrze znanej trasie „StraightLine”, która wielu zawodnikom sprawiła sporo problemów. Nie pomagała pogoda, która popsuła się w trakcie treningów i kwalifikacji, ale w trakcie niedzielnych przejazdów finałowych nie mogło być lepiej. Piękne słońce świeciło od rana i zapowiadało to wiele emocji w trakcie wyścigu.

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Martin Maes

Elita mężczyzn

Przez bardzo długi czas na prowadzeniu znajdował się reprezentant RPA Greg Minnaar. Greg triumfował tu w zawodach Pucharu Świata DH w 2017 roku, ale tym razem jego czas pozwolił mu na zajęcie zaledwie ósmego miejsca. Z fotela lidera zepchnął go dopiero rewelacyjny Belg, Martin Maes. Zawodnik znany ze startów w zawodach Enduro World Series już podczas ostatniej rundy PŚ w La Bresse pokazał, że jest bardzo mocny również na zjazdówce. W finałach wzięli udział również nasi reprezentanci. Wojciech Czermak ukończył zmagania na 57 miejscu, a Sławomir Łukasik był 32.

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Danny Hart

Kolejni zawodnicy okazywali się wolniejsi od Belga, nie dali rady m.in. Amerykanie Aaron Gwin i Luca Shaw czy Brytyjczycy Laurie Greenland i Matt Walker. Bardzo blisko był natomiast Brytyjczyk Danny Hart, który przegrał z Maesem o zaledwie 0.1s. Dopiero, gdy na trasie pojawił się Mistrz Świata, Francuz Loic Bruni, to zmienił się lider wyścigu. Loic po raz kolejny udowodnił, że jest idealny do zadań specjalnych i z czasem 2:55.114 objął prowadzenie. Wtedy na trasie pozostał tylko aktualny zwycięzca Pucharu Świata DH 2018, Francuz Amaury Pierron. Jednak upadek w środkowej części trasy pogrzebał jego szanse na dobry wynik. Tym samym tytuł obronił Bruni, drugi był Maes, a z brązu cieszył się Hart.

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Podium elity mężczyzn

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Rachel Atherton

Elita kobiet

W rywalizacji pań wszyscy zastanawiali się kto będzie lepszy w brytyjskim pojedynku. Tahnee Seagrave bardzo chciała odegrać się na Rachel Atherton, która zgarnęła jej zwycięstwo w Pucharze Świata DH sprzed nosa. Również pozostałe zawodniczki chciały sprawić niespodziankę i łatwo nie odpuszczały. Ogromnego pecha miała Francuzka Cecile Ravanel, która na początku trasy złapała dwa kapcie i po prostu dotoczyła się do mety. Brązowy medal zdobyła jej rodaczka Myriam Nicole, która straciła do zwyciężczyni 10.676s. Drugim miejscem i srebrnym krążkiem ponownie musiała zadowolić się Tahnee Seagrave, która lepsza była od Nicole o ponad pół sekundy. Absolutnie poza zasięgiem tego dnia była Rachel Atherton, której czas 3:15.738 sprawił, że absolutnie zdominowała rywalki. Tym samym zdobyła swój piąty tytuł Mistrzyni Świata DH!

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Tahnee Seagrave / Myriam Nicole

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Podium elity kobiet

Juniorzy i juniorki

Austriaczka Valentina Höll była murowaną faworytką do zdobycia tytułu wśród juniorek. W debiutanckim sezonie Pucharu Świata DH wygrała wszystkie rundy i nie inaczej było w trakcie Mistrzostw. Z czasem 3:39.726 nie dała większych szans rywalkom i o ponad 10s wyprzedziła Amerykankę Annę Newkirk oraz o 16s Brytyjkę Mille Johnset.

Mistrzostwa Świata DH 2018: Loic Bruni i Rachel Atherton triumfują w Lenzerheide
Valentina Höll

W wyścigu juniorów największym przegranym okazał się wielki faworyt, Francuz Thibault Daprela. Rewelacyjny sezon miał zakończyć złotym medalem, a ostatecznie znalazł się tuż za podium. Najlepszy tego dnia był jego najgroźniejszy rywal, Brytyjczyk Kade Edwards. Srebrny krążek zdobył Australijczyk Kye A’Hern, a brąz padł łupem Kanadyjczyka Eliota Jamiesona. Ogromnego pecha w finale miał z kolei Krzysztof Kaczmarczyk. Po eliminacjach zajmował 21 miejsce i miał szanse poprawić swój rezultat. Niestety kapeć w przednim kole, a następnie upadek na trasie sprawiły, że na metę dojechał z przedostatnim czasem.


Oficjalna strona: uci.ch
Więcej informacji: lenzerheide2018.com
Zdjęcia: Bartek Woliński /Red Bull Content Pool