Ponad rok temu testowałam ścieżkowca Krossa Soil 3.0, dziś mam okazję podzielić się moją opinią po sprawdzeniu jego młodszego brata – Krossa Soila 2.0 EX. Model EX to pewien rodzynek, niby należy do rodu Soilów ale w rodzinie EX jest jedynym egzemplarzem. Od swoich starszych braci różni go osprzęt, amortyzacja oraz kolor. Rama zaś jest w kolorze czarnym. Czy Ex ma równie czarną i mroczną duszę?

Kross Soil 2.0 EX
Rama i zawieszenie
Rama w Soilu 2.0 EX to ta sama rama co w pozostałych Soilach. Wykonana jest z Aluminium Superlite – odmiany wytrzymałej i trwałej. Aby uzyskać maksymalną wytrzymałość i niezbyt wysoką wagę rama jest odpowiednio cieniowana oraz pogrubiana w strategicznych miejscach.
Wykorzystanie tej samej ramy co w pozostałych trailowych modelach ma tę samą zaletę – zmienną geometrię poprzez zmianę krzywek pod damperem. W pakiecie z rowerem dostajemy bowiem dwie dodatkowe podpory dampera. Wymieniając je możemy uzyskać geometrię t-trial idealnie sprawdzającą się na podjazdach oraz ex-trail – bardziej zjazdową.
Na uwagę zasługuje też system zawieszenia RVS – Revo Virtual Suspension. System ten izoluje napęd od zawieszenia w taki sposób, że pedałując nie tracimy energii którą mógłby pochłonąć uginający się damper, dzięki czemu żadne podjazdy nie są nam straszne!


AMORTYZACJA/SKOKI
W modelu Soil 2.0 EX postawiono na Rock Shocka. Z przodu wylądował popularny Pike (RockShox Pike RC Solo Air skok 140mm, stożkowa rura sterowa, QR15), a z tyłu RockShox Monarch R DebonAir 190x51mm. Byłam sceptycznie nastawiona do przesiadki z Foxów na Rock Shocki (na codzień jeżdżę na Foxach 34) ale zaskoczyły mnie one na plus. Bardzo płynne działanie i sprężystość podczas skakania dają ogromną przyjemność z jazdy. Osobiście nie odczułam różnicy pomiędzy skokiem 130 w soilu 3.0 a 140 w Soilu 2.0 EX, ale może dla kogoś jeżdżącego agresywniej lub lubiącego większy (o centymetr) spokój psychiczny ma to znaczenie.


KOŁA/JAZDA W DÓŁ
Kross Soil EX zbudowany jest na obręczach DT Spline Two o szerokości wewnętrznej aż 30 mm, producent postawił też na agresywne opony WTB Trail Boss 2,4 które spisują się świetnie na suchych nawierzchniach. Bossom trzeba też przyznać, że mimo swojej zacnej szerokości świetnie dają radę na asfalcie i nie stawiają dużych oporów. Trochę ślizgają się w terenie, ale moim poligonem testowym był zazwyczaj śnieg lub pośniegowe błoto. Są dość uniwersalne ale miłośnicy ostrzejszej jazdy mogą trochę kręcić nosem.


NAPĘD / JAZDA W GÓRĘ
Ten model z pewnością usatysfakcjonuje wszystkich fanów Shimano. Napęd jest bowiem zbudowany na kultowym Shimano XT. 1×11 czyli coś, co było nowością w poprzednich Soilach, teraz jest już standardem. Bardzo podoba mi się jednak umiejętne rozłożenie sił – 32 z przodu przy kasecie 11-46 z tyłu. Ta duża zębatka z tyłu naprawdę daje radę, a 32 z przodu jest w sam raz, nie brakuje pary ani na podjazdach, ani średnicy na dojazdówkach asfaltem. Moim zdaniem to najbardziej uniwersalny napęd enduro (przy założeniu że mamy 1×11, bo 1×12 to już zupełnie inna bajka…). EX bardzo chętnie współpracował podczas podjazdów, nawet tych śnieżnych i rozumieliśmy się bez słów ;)
HAMOWANIE
Hamulce w Soilu 2.0 EX to również Shimano – XT BR-M8000. Są ich fani, są też przeciwnicy, ale trzeba im przyznać że były ostre jak brzytwa i nigdy nie zawiodły. Plusem jest też ich niedrogie utrzymanie (np. koszt klocków).
Moje umiłowanie do czystego kokpitu razi trochę zamontowanie klamek na osobnych obejmach z manetką przerzutki, ale wbrew pozorom czasem się to przydaje. Znam osoby którym uratowało to manetkę przy bliskim spotkaniu z drzewem w wyniku którego poległa klamka hamulca. Niby rzadko się zdarza, a jednak…


KOMPONENTY
W soilu EX w porównaniu do poprzednich Soilów „urosła” tez kierownica, ma ona 780 mm i jest sygnowana marką Kross, podobnie jak 55 mm mostek. Duet ten sprawia, że rower ten jest bardzo zwrotny i świetnie się nim manewruje.
Jak wiemy regulowana sztyca to też element obowiązkowy w jeździe górskiej. Tu mamy najpopularniejszy model czyli Rock Shock Reverb o długości 125 mm. Mimo często wieszanych na niej psów mnie nigdy nie zawiodła.

Kross Soil 2.0 EX to z pewnością rower który chciałabym mieć na stałe. (Co prawda moi znajomi twierdzą że należę do kolekcjonerek rowerów, ale to nie prawda ;) ). Ogromnym plusem jest świetny napęd i bardzo dobre hamulce. I jedno i drugie z grupy Shimano – niedrogie w utrzymaniu, łatwe w ewentualnej naprawie.
Nie mogę pominąć też kół – szersze obręcze i grubsze opony to strzał w dziesiątkę. Z pewnością amortyzacja rock shocka też przypadnie do gustu wielu riderom.
Czy trochę większy skok z przodu przekona miłośników enduro do jazdy na Soilu? Zobaczymy. Wszak to nie skok a umiejętności się liczą. Soil z pewnością jest chętny do współpracy – zwrotny, skoczny i szybki. Model 2.0 EX idealnie wypełnia lukę między ścieżkowym lekkim Soilem, a agresywnym Moonem enduro.

Przydatne linki do innych modeli Kross:

producent : http://www.kross.pl

Kross Soil 2.0 EX – https://43ride.com/reviews/2017/kross-soil-2-0-ex-2017-test-start/

Kross Moon V2 – https://43ride.com/roznosci/2016/kross-moon-2-0-test/

Kross Moon Z1 – https://43ride.com/reviews/2015/kross-moon-z1-1blood/

Kross Soil 3.0 – https://43ride.com/reviews/2016/kross-soil-3-0-2016-test/

RVS system – https://43ride.com/roznosci/2015/kross-revo-virtual-suspension/